Czujesz się źle psychicznie? Naukowcy: Pomóc może... wypróżnienie
Według badań chodzenie do toalety nie tylko przywraca komfort jelitom, ale ponadto ludzie, którzy robią to regularnie i nie cierpią na zaparcia, są zwykle znacznie szczęśliwsi.
Nastrój i wypróżnienia
Sarah Ballou, główna autorka badania, powiedziała, że zarówno przewlekłe zaparcia, jak i przewlekła biegunka są „znacznie bardziej rozpowszechnione” u osób z depresją, co skłania do wnioskowania, że te dolegliwości są nie tylko nieprzyjemne i denerwujące, ale mają silny związek ze zdrowiem psychicznym.
Około 90% naszej serotoniny jest wytwarzane w jelitach. Ten neuroprzekaźnik odpowiada za dobre samopoczucie i szczęście i jest bezpośrednio zaangażowany w nasz stan emocjonalny. Oznacza to, że gdy twoje jelita i układ trawienny są wyczerpane, zdolność twojego organizmu do wytwarzania serotoniny znacznie spada.
Dr Gill Hart, dyrektor naukowy testów nietolerancji pokarmowej w YorkTest Laboratories i biochemik wyjaśnia to w ten sposób: „Jeśli doświadczasz nieregularności w pracy jelit, rzeczywiście możesz również doświadczyć obniżonego nastroju, a potwierdzają to badania. W jelitach żyją setki trylionów mikroorganizmów, które stanowią część osi jelita-mikrobiom-mózg. Stany nastroju związane są ze składem mikrobiomu u zdrowych psychicznie i fizycznie dorosłych. Jeśli jelito jest nieszczęśliwe, może to również wpłynąć na ogólne samopoczucie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne”.
To ważne, ponieważ wiele osób z depresją nie koncentruje się zbytnio na swojej kondycji fizycznej i prostych problemach, takich jak nieregularności pracy jelit. Dzięki takim badaniom i opiniom naukowców wiemy, że rozwiązywanie prostych problemów w naszym ciele, takich jak zaparcia i biegunka, może mieć bardzo pozytywny wpływ na nasze samopoczucie psychiczne i zdrowie.
Dr Hart powiedział również, że „kiedy zaparcia w końcu ustąpią, nastrój danej osoby poprawia się, ponieważ jelito pracuje wydajniej”.
Mikrobiom a depresja?
Istnieje wiele innych badań potwierdzających te ustalenia. Jeroen Raes, mikrobiolog z Katolickiego Uniwersytetu Leuven w Belgii przeprowadził badanie z udziałem 1054 uczestników w celu zbadania ich mikrobiomów. U 173 osób zdiagnozowano depresję i stwierdzono, że w ich mikrobiomach brakuje dwóch rodzajów drobnoustrojów: Coprococcus i Dialister. Oba te drobnoustroje były obecne u pozostałych badanych, którzy nie mieli problemów emocjonalnych. Odkrycia „dostarczają dowodów w skali populacji na powiązanie mikrobiomów ze zdrowiem psychicznym”.
Badacze zdają sobie sprawę, że mamy „mózg jelitowy”, który wytwarza neuroprzekaźniki, które bezpośrednio wpływają na nasz stan emocjonalny.
Jeśli się nad tym zastanowisz, łatwo rozpoznasz, że zaparcia mają wpływ na twój nastrój. Kiedy jesteś fizycznie „pełen” tego, czujesz się osłabiony. Czujesz się ciężki i masz mniej energii. Kiedy się wypróżnisz, poczujesz się lżejszy, a twoja energia i nastrój poprawią się.