Michał Kępowicz na debacie Wizjonerzy Zdrowia: Nowoczesne technologie, infostrady wspomogą zdrowie i system ochrony zdrowia

Michał Kępowicz na debacie Wizjonerzy Zdrowia: Nowoczesne technologie, infostrady wspomogą zdrowie i system ochrony zdrowia

Dodano: 
Michał Kępowicz, dyrektor ds. Relacji Strategicznych i Market Access, Philips Healthcare
Michał Kępowicz, dyrektor ds. Relacji Strategicznych i Market Access, Philips Healthcare Źródło: Wprost
Nowoczesne technologie mogą wspomóc ochronę środowiska naturalnego, które jest jednym z najważniejszych z punktu widzenia wpływu na chorobowość. W większym stopniu wykorzystujmy też systemy umożliwiające monitoring pacjenta, cyfrowe wyroby medyczne, bazy danych – mówił Michał Kępowicz, członek zarządu Philips Polska, członek zarządu Izby Polmed.

Michał Kępowicz brał udział w panelu inauguracyjnym konferencji Wizjonerzy Zdrowia 2023, podczas którego mówił na temat nowoczesnych technologii, która mogą wspomóc zarządzanie zdrowiem, monitorowanie stanu zdrowia pacjentów, jak również tworzenie m.in. analiz dotyczących skuteczności leczenia czy analiz epidemiologicznych.

Michał Kępowicz: Nadmiarowa umieralność w czasie pandemii COVID-19 to nie jest tylko „polska specjalność”: od marca 2020 roku do chwili obecnej nadumieralność w UE była znacząca: w kwietniu 2020 roku wynosiła ok. 25 proc., w listopadzie 2020 r. – 40 proc. Również w grudniu 2022 r. była o 19 proc. wyższa od średniej sprzed pandemii. Na pewno miała na to wpływ nie tylko pandemia COVID-19, ale też inne czynniki. Jeśli spojrzymy na tzw. czynniki Lalonda, czyli najważniejsze grupy czynników mających wpływ na stan zdrowia, to warto zwrócić uwagę, że nie tylko sam system opieki zdrowotnej odpowiada za to, ilu mamy chorych. Środowisko fizyczne i styl życia odpowiadają w ponad 60 proc. za zwiększenie chorobowości. W przypadku chorób nowotworowych to nawet więcej.

Czytaj też:
Jest recepta na wydłużenie życia Polaków: debata Wprost z udziałem ministra Niedzielskiego

Powinniśmy doprowadzić do sytuacji, by „zarządzać zdrowiem”, a nie „zarządzać chorobą”. Firmy – takie jak nasza – które rozwijają technologie, mogą zaoferować rozwiązania przyczyniające się m.in. do zmniejszenia negatywnego wpływu systemu opieki zdrowotnej na środowisko. Ma ona wpływ np. na emisję gazów cieplarnianych, dwutlenku węgla. Opieka zdrowotna całościowo jest piątym emitentem gazów cieplarnianych na świecie: emituje ich więcej niż przemysł lotniczy czy stoczniowy. Pytanie: co zrobić, by zmniejszyć ten negatywny wpływ. My proponujemy i staramy się wspomóc opiekę zdrowotną rozwiązaniami, które są zgodne i tworzone zgodnie z metodyką ecodesignu: jest już nawet dyrektywa o tworzeniu systemów medycznych, które zmniejszają uciążliwość dla środowiska życia człowieka.

Ecodesign oznacza dłuższą żywotność urządzeń, ponowne wykorzystanie surowców, zmniejszenie energochłonności i emisyjności substancji szkodliwych, obniżenie wagi produktu. To urządzenia, które legitymują się ekopaszportami, umożliwiają zmniejszenie emisji i skażenia środowiska naturalnego. To znaczące liczby, np. zmniejszenie energochłonności o 30 proc., co jest szczególnie ważne w sytuacji kryzysu ekonomicznego, zmniejszenie wagi urządzeń o 40 proc., czy np. 200-krotne zmniejszenia zużycia helu.

Druga rzecz, w której mogą nas wspomóc nowoczesne technologie, to opieka koordynowana. Opieka koordynowana w POZ czy kardiologii, skupiona wokół pacjenta, to dobry kierunek.

Patrząc z punktu widzenia technologii warto wykorzystać rozwiązania point of care, czyli systemy umożliwiające diagnostykę i leczenie pacjenta w miejscu, w którym znajduje się pacjent i lekarz – w gabinecie lekarskim, w domu, w szpitalu. To również telemedycyna, m.in. wykorzystanie długoterminowych holterów, urządzeń umożliwiających stały nadzór i monitoring pacjenta.

Trzecia rzecz to kwestia innowacji – reprezentując też Izbę Polmed wspomnę, że przygotowujemy raport „Cyfrowe wyroby medyczne”, który niedługo zostanie opublikowany. Digitalizacja jest istotną odpowiedzią na problemy związane z opieką zdrowotną. Obecnie jest już ponad 2 mln różnych urządzeń medycznych i ok. pół miliona cyfrowych rozwiązań medycznych. To bardzo rozwijająca się gałąź. Dzięki niej możemy poprawić dostępność i jakość usług. Musimy jednak pamiętać m.in. o interoperacyjności między szpitalami, budowaniu infostrad pomiędzy szpitalami. Przykład prowincji Ontario (Kanada): jest tam stworzony system powiązań między szpitalami, który służy 14 mln pacjentom. Stworzono pomiędzy szpitalami infostrady umożliwiające przesyłanie wszystkich danych pacjentów – zarówno obrazowych, jak morfologicznych czy administracyjnych.

Cieszę się, że w ABM powstał projekt stworzenia Centrum Medycyny Cyfrowej, gdyż jest to jedna z odpowiedzi na te wyzwania. To niezwykle istotne – dzięki danym zgromadzonym w data warehouse, które są stworzone w oparciu o standardy interoperacyjności i pobierają dane ze szpitali, można analizować trendy epidemiologiczne, skuteczność terapii, tworzyć wykresy kliniczne, a także przeprowadzać metaanalizy.

Po pierwsze więc: systemy medyczne nie muszą szkodzić; mogą pomagać w ochronie środowiska naturalnego, które jest jednym z najważniejszych z punktu widzenia wpływu na chorobowość. Po drugie: istotne jest wprowadzenie rozwiązań w opiece koordynowanej umożliwiających diagnostykę pacjenta „przy łóżku”, czy w opiece domowej. Po trzecie: cyfrowe wyroby medyczne, powiązane dzięki interoperacyjności mogą stworzyć data warehouse, czyli bazy danych służące do analiz epidemiologicznych, badań klinicznych, metaanaliz.

Czytaj też:
„Niech rozkwita i 100 kwiatów”, czyli recepty na niedobory lekarzy – debata „Wizjonerzy Zdrowia” z wiceministrem Bromberem