– WHO i jego partnerzy organizują w wielu krajach badania,, w których część z nieprzetestowanych sposobów leczenia zostanie porównana z innymi – ogłosił dyrektor generalny organizacji Tedros Adhanom Ghebreyesus. – To ogromne, międzynarodowe badanie zostało zaprojektowane w celu dostarczenia dużej ilości danych, potrzebnych do wskazania, który ze sposobów leczenia jest najbardziej efektywny – tłumaczył dalej.
– Nazwaliśmy to badanie "Próbą solidarności". Zapewnia ona uproszczone procedury, umożliwiające udział nawet przepełnionym szpitalom. Liczne kraje już potwierdziły swój udział w próbie solidarności: Argentyna, Bahrajn, Kanada, Francja Iran, Norwegia, RPA, Hiszpania, Szwajcaria i Tajlandia. Wierzymy, że dołączy do nas więcej – mówił na briefingu Ghebreyesus.
„Testujcie, testujcie, testujcie”
Wcześniej, podczas poniedziałkowego wystąpienia, dyrektor WHO namawiał wszystkie kraje zmagające się z pandemią do jak najczęstszego przeprowadzania testów na obecność koronawirusa. – Mamy prosty przekaz dla wszystkich państw: testujcie, testujcie, testujcie. Testujcie każdy przypadek podejrzenia koronawirusa. Jeśli wynik okaże się pozytywny, odizolujcie tę osobę i znajdźcie ludzi, którzy mieli z nią bliski kontakt przez ostatnie dwa dni – powiedział na konferencji prasowej dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia, Tedros Adhanom Ghebreyesus. Szef WHO podkreślił również, że najskuteczniejszym sposobem zapobiegania infekcjom i ratowania tym samym życia jest „zerwanie łańcuchów przenoszenia”. – Aby to zrobić, musimy przetestować i odizolować – dodał.
Czytaj też:
„Rekordowa” doba w Iranie. Najwięcej zgonów z powodu koronawirusa od początku pandemiiCzytaj też:
Rząd przedstawił plan działania. Dopłaty do pensji, możliwość odroczenia płatności ZUS