Spór o leki w Polsce zakończony? Minister zdrowia uruchamia rezerwy

Spór o leki w Polsce zakończony? Minister zdrowia uruchamia rezerwy

Dodano: 
Adam Niedzielski
Adam NiedzielskiŹródło:PAP / Albert Zawada
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował na Twitterze o przekierowaniu kilkudziesięciu tysięcy sztuk antybiotyków na rynek z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Szef resortu zdrowia nadal zapewnia, że leków nie zabraknie.

Od kilku tygodni w Polsce trwa ostry sezon grypowy. Ilość zakażeń sięga nawet 300 tys. tygodniowo, co daje sytuację niespotykaną w naszym kraju od lat. Powodów ataku grypy i innych chorób oddechowych upatruje się m.in. w minionych lockdownach, które na długi czas zminimalizowały ryzyko transmisji chorób zakaźnych. Po zwolnieniu obostrzeń choroby wracają, wywołując tzw. dług immunologiczny.

Epidemia wirusów. Czy wystarczy nam leków?

Sytuacja epidemiologiczna wywołała zwiększone zapotrzebowanie na leki w całym kraju. Chodzi przede wszystkim o leki przeciwwirusowe, antybiotyki, specyfiki wspomagające odporność. Do mediów zaczęły dochodzić informacje, że leków brakuje, lub zapasy są na wyczerpaniu.

Pękające w szwach szpitale i przychodnie zdawały się potwierdzać ryzyko czarnego scenariusza, czyli braku leków na rynku. W sprawie stanowczo zareagowało Ministerstwo Zdrowia.

Adam Niedzielski nie ukrywał, że cała Europa boryka się obecnie z zaburzonym łańcuchem dostaw. – Na Polskę sytuacja na międzynarodowym rynku leków również ma wpływ. Jednak w przeciwieństwie do szeregu państw choćby Unii Europejskiej mamy zapasy substancji czynnej do produkcji antybiotyków i mamy prężnego producenta antybiotyków w postaci Polfy Tarchomin. Mamy również duże zapasy leków przeciwzapalnych – zaznaczył Niedzielski.

Rola Polfy Tarchomin okazała się tu kluczowa, bowiem Niedzielski na specjalnej konferencji z przedstawicielami firmy zapewniał, że to również dzięki Polfie leków w Polsce nie zabraknie. Zwiększono także dostawy od producentów zagranicznych.

– Naszą największą troską jest obecnie zapewnienie pełnego dostępu do leków przeciwwirusowych. Dlatego w ubiegłym tygodniu prowadziliśmy rozmowy z producentami tych leków i zyskaliśmy potwierdzenie kolejnych dostaw do Polski na poziomie 200 tys. sztuk. Wskazana aprowizacja będzie miała miejsce w okresie najbliższych 14 dni – poinformował minister.

W sprawie interweniował także Rzecznik Praw Obywatelskich. Marcin Wiącek wystosował do szefa resortu zdrowia zapytanie odnośnie działań podjętych przez MZ na rzecz zapewnienia ciągłości dostaw leków. Wskazywał na braki leków w aptekach, o których wprost mówią aptekarze. Sytuacja zmuszała także pacjentów do poszukiwania leków w innych aptekach, oddalonych nawet o kilkadziesiąt kilometrów.

W nieco nieprzychylnym tonie odpowiedział mu wtedy Niedzielski: – Myślę, że obywatele odniosą większą korzyść, jeżeli przedstawiciele administracji publicznej będą ze sobą rozmawiać, a nie wymieniać się listami.

Adam Niedzielski uruchamia rządowe rezerwy leków

W środę minister zdrowia poinformował o wniosku, które MZ skierowało do premiera. Chodzi o zwolnienie z rezerw i skierowaniu na rynek kilkudziesięciu tysięcy sztuk antybiotyków na rynek z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. „Rezerwy zostaną uzupełnione po szczycie sezonu infekcyjnego” – zapewnił Niedzielski. Czy ten ruch ukróci na dłużej obawy o dostępność leków? Na odpowiedź przyjdzie nam poczekać. Faktem jest jednak, że sezon grypowy osiąga swój szczyt, co daje pozytywne rokowania na przyszłość.

twitter

Opracowała:
Źródło: Zdrowie WPROST.pl / Polskie Radio, Twitter