Plastyka warg sromowych (nazywana również labioplastyką) polega na chirurgicznym zmniejszeniu wewnętrznych warg sromowych – warg sromowych mniejszych. Jak wykazują dane ze Stanów Zjednoczonych, w ciągu pięciu lat częstotliwość wykonywania tego typu zabiegów wzrosła tam o 30 procent.
Kompleksy związane z wyglądem miejsc intymnych wśród nastolatek
4 procent zabiegów wykonanych w 2018 roku w USA dotyczyło dziewcząt poniżej 18. roku życia. W tym wieku rozwój narządów płciowych nie jest jeszcze ukończony, a interwencje chirurgiczne mogą powodować zaburzenia czucia, skutkować bolesnym współżyciem seksualnym i przyczyniać się do powstawania blizn.
Jedno z badań sugeruje, że dziewczęta zaczynają negatywnie postrzegać wygląd swoich narządów płciowych już około 13. roku życia. Labioplastyce co prawda poddają się najczęściej kobiety po 20. i 30. roku życia, ponieważ dopiero wtedy je na to stać. Kompleksy jednak rodzą się wcześniej.
To w okresie dojrzewania wargi sromowe mniejsze stają się bardziej widoczne po tym, jak w dzieciństwie były wyraźnie ukryte za wargami sromowymi większymi. Jedna z warg sromowych mniejszych może też rosnąć szybciej, powodując „niesymetryczny” wygląd. Wargi sromowe mniejsze mogą też wyraźnie wystawać poza wargi sromowe większe.
Jak sprawić, by dziewczęta chętniej akceptowały swój wygląd?
Podstawą jest edukacja seksualna i wyjaśnienie, że nie ma co dążyć do „ideału”, który tak naprawdę nie istnieje. Tak jak dwie piersi różnią się swoją wielkością, tak i z wargami sromowymi jest tak samo. W ostatnim czasie unika się nawet mowy o „wargach sromowych mniejszych” i „wargach sromowych większych”, aby nie narzucać myślenia, że jedne powinny być większe od drugich. Zamiast tego używa się terminów „wargi sromowe wewnętrzne” i „wargi sromowe zewnętrzne”.
Warto omawiać z nastolatkami cechy anatomiczne genitaliów i ich funkcje. Ukazywać róże typy ich wyglądu, prezentując zarówno ilustracje medyczne, jak i artystyczne. W jednym z badań wzięły udział 343 16- i 18-latki z Australii. Badanie odbyło się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Najpierw nastolatki wypełniły ankietę dotyczącą ich zadowolenia z wyglądu narządów płciowych, a także prawdopodobieństwa wykonania przez nie plastyki sromu w przyszłości. Dziewczęta zostały również poproszone o dopasowanie terminów dotyczących narządów płciowych do budowy anatomicznej, przedstawionej na schemacie. Następnie jednej grupie dziewcząt pokazano specjalnie przygotowany wcześniej film, podkreślający, że kobiety różnią się między sobą wyglądem, że najważniejsza jest samoakceptacja, a drugiej z grup również film o anatomii, ale bez podkreślenia tych ważnych informacji.
Po obejrzeniu filmów dziewczęta wypełniły ankietę, z której wynikło, że ich wiedza o anatomii narządów płciowych wzrosła z 75 do niemal 100 procent. Podobne badania wykonano też z udziałem dorosłych kobiet, jednak w porównaniu z nimi nastolatki były znacznie bardziej zaniepokojone swoim wyglądem. Po obejrzeniu filmu 7 procent dziewcząt stwierdziło, że jest bardziej zadowolonych ze swojego wyglądu, a 8 procent dodało, że już nie zdecyduje się tak chętnie na plastykę warg sromowych. To dobry wynik, wziąwszy pod uwagę, że film trwał tylko 2 minuty.
Co rekomendują nastolatki?
Dziewczęta stwierdziły, że o takich kwestiach warto mówić nawet wcześniej, przed rozpoczęciem edukacji seksualnej (oczywiście nadal mowa a Australii) w szkole, bo zamartwianie się swoim wyglądem pojawia się nawet wcześniej. Dziewczynki myślą, że rozmowa o kobiecych genitaliach jest powodem do wstydu. Przecież polska nazwa „srom” oznaczała dawniej właśnie wstyd.
Nastolatki dodały również, że trzeba ukazywać dziewczętom różnorodność budowy anatomicznej genitaliów. Uświadamiać, że nie zawsze wyglądają one tak, jak u kobiet występujących w filmach pornograficznych. Należy zakwestionować to, o czym często mowa w mediach – kult proporcjonalnego ciała i wzmacniać pewność siebie oraz seksualną samoakceptację nastolatek, a później kobiet.
Czytaj też:
Powiększanie piersi i odsysanie tłuszczu. Ile wydaje się na chirurgię plastyczną?