Technologia w służbie urody
Artykuł sponsorowany

Technologia w służbie urody

Dodano: 
Vladimir Cuturilo, General Manager FOREO Eastern Europe
Vladimir Cuturilo, General Manager FOREO Eastern Europe Źródło:Materiały prasowe
Byliśmy pierwszą firmą, która wprowadziła tak zaawansowaną technologię do świata urody. Wprowadziła i – co ważne – zdobyła go szturmem! Jestem pewien, że segment beauty-tech, czyli połączenie najnowszych, nieinwazyjnych technologii ze skutecznymi rozwiązaniami pielęgnacyjnymi to przyszłość branży urodowej - mówi Vladimir Cuturilo, General Manager FOREO Eastern Europe.

W czasach dużej niepewności na rynku, gdy inni gracze raczej obserwują niż inicjują nowe projekty, FOREO inwestuje olbrzymie środki w zakup budynku w centrum Warszawy. Jaki jest pomysł na tę inwestycję?

Vladimir Cuturilo, General Manager FOREO Eastern Europe: Dostrzeganie i przewidywanie ruchów konkurencyjnych marek i firm jest w biznesie nieodzowne, a FOREO zawsze stara się być dwa kroki przed innymi. Nasze projekty są odważne, często wyprzedzają swój czas. Myślimy i działamy nieszablonowo. To zapewnia nam sukces. W zeszłym roku zdecydowaliśmy się na zakup budynku w centrum Warszawy. Niektórzy mogą nazwać to ryzykownym posunięciem, ale dla nas to inwestycja i to bardzo dobra. To tu w niedalekiej przyszłości powstanie pierwszy w Europie FOREO Beauty Hub, otwarte na konsumenta i jego potrzeby miejsce, w którym swój dom znajdą najlepsze i najbardziej luksusowe biznesy i marki z sektora beauty.

Zakupy?

Vladimir Cuturilo: Zakupy i znacznie więcej! FOREO Beauty Hub to będzie tętniąca życiem przestrzeń dla wszystkich miłośników piękna. Ekskluzywne marki, wielkie biznesy i relaks. Wszystko w najlepszym stylu. Wspaniałe, zdrowe smoothie lub kawa z przyjaciółmi, a potem wizyta u znanej kosmetyczki albo masaż balijski i zakupy luksusowych marek kosmetycznych. Brzmi jak przepis na idealny dzień? Dzięki FOREO Beauty Hub taki dzień już wkrótce będzie mógł stać się rzeczywistością, bo nasi klienci, wszystko czego potrzebują znajdą w jednym miejscu, w przepięknej, specjalnie dla nich zaprojektowanej przestrzeni.

Marta Paszta, Business Development Manager FOREO Eastern Europe: Oczywiście w FOREO Beauty Hub nie zabraknie też samej marki FOREO i to w najlepszym wydaniu! Będą m.in. zabiegi na twarz i możliwość sprawdzenia, doświadczenia na własnej skórze wszystkiego, co mamy do zaoferowania. Cenimy naszych konsumentów i ich potrzeby, dlatego już wkrótce zaprosimy wszystkich do tej nowej, niezwykłej przestrzeni.

To pierwsze tego typu miejsce na świecie? Skąd pomysł i dlaczego akurat w Warszawie?

Vladimir Cuturilo: FOREO Beauty Hub będzie pierwszym tego typu miejscem na świecie. Oczywiście podobne miejsca już istnieją, ale na zdecydowanie mniejszą skalę. My stawiamy na rozmach, a naszym celem jest zaspokojenie najbardziej wyrafinowanych gustów, najbardziej wymagających klientów. Skąd pomysł? To proste. Żyjemy w zwariowanym świecie, często pod nieubłaganą presją czasu, którego mamy coraz mniej. Nie chcemy marnować go, przemieszczając się z jednego końca miasta na drugi tylko po to, by znaleźć coś, co jest nam potrzebne. Stąd pomysł, by w jednym miejscu skupić wszystko, co najlepsze. Najlepsze zabiegi, najlepsze produkty, najlepszych specjalistów na rynku, a wszystko w pięknej, fantastycznie zaaranżowanej, sprzyjającej relaksowi przestrzeni. Czego chcieć więcej?! Czemu Warszawa? Dla mnie wybór był oczywisty. Do Warszawy przeprowadziłem się kilka lat temu i muszę przyznać, że nie od razu doceniłem jej potencjał. Dziś widzę Warszawę, która niemalże na moich oczach rozkwitła jak najpiękniejszy kwiat, stając się jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się europejskich stolic i doskonałym miejscem do inwestowania. Bardzo szybki wzrost gospodarczy i towarzyszący mu rozwój technologiczny. Fenomenalni profesjonaliści i wyjątkowy w skali Europy wysoki poziom bezpieczeństwa. Fantastyczne struktury biznesowe. Widzę bardzo wiele powodów, by inwestować właśnie w Polsce, właśnie w Warszawie. Oczywiście dla decyzji, by tutaj rozwijać działalność, nie bez znaczenia był także fakt, że przez kilka ostatnich lat właśnie w Warszawie udało się nam zbudować fantastyczny zespół ludzi, z którymi nie boję się podjąć najtrudniejszego nawet wyzwania. Jestem pewien, że inwestowanie w Warszawie to jedna z najlepszych decyzji, jakie mogłem podjąć.

Vladimir Cuturilo, General Manager FOREO Eastern Europe, i Marta Paszta, Business Development Manager FOREO Eastern Europe

Marta Paszta: Polska to także, jak pokazują kolejne badania, doskonały rynek dla branży beauty. Z opublikowanego w 2021 roku raportu „Pielęgnacyjne rytuały Polaków” wynika, że ponad 65 proc. Polaków na co dzień dba o twarz i ciało. Co więcej, polscy konsumenci są niezwykle świadomi. Znają potrzeby swojej skóry i starają się kupować produkty najlepsze, najbardziej skuteczne i co ważne - te, które codzienną, rutynową pielęgnację pozwalają uczynić bardziej wydajną i mniej czasochłonną. Takie podejście idealnie pasuje do FOREO.

Innowacje i kreatywne podejście do pielęgnacji to od zawsze mocna strona marki. Polki lubią technologiczne nowinki w pielęgnacji?

Vladimir Cuturilo: Polki i Polacy, proszę pamiętać, że naszą ofertę kierujemy także do męskiej klienteli, są niesamowici. Bardzo otwarci na nowe rozwiązania technologiczne i nowości w branży beauty, a przy tym niezwykle czujni. Nie ufają pustym sloganom. Cenią skuteczność i doskonale wiedzą, co kupują, za co płacą, dlatego tak często wybierają produkty FOREO. To trend który dodatkowo wzmocnił się w czasach pandemii gdy, zamknięci w domach szukaliśmy rozwiązań umożliwiających domową pielęgnację urody, na profesjonalnym poziomie. Produkty FOREO doskonale spełniły te oczekiwania.

Marta Paszta: Przykładów rozwiązań, które pokochali Polacy jest wiele. Innowacyjna, silikonowa, soniczna szczoteczka do twarzy z kultowej linii LUNA™. Urządzenie do szybkiego i całościowego zabiegu na twarz maseczką UFO™ 2, które w ciągu kilku zaledwie minut odmładza i odżywia skórę. Urządzenie do ujędrniania BEAR™ umożliwiające wykonanie w zaciszu domowym prawdziwego mikroprądowego masażu twarzy. To rozwiązania, które docenili nasi klienci i które doskonale sprawdziły się także w czasie pandemii.

Który z produktów jest obecnie bestsellerem w portfolio marki?

Marta Paszta: Od momentu wprowadzenia na rynek, naszym absolutnym bestsellerem jest BEAR™, przełomowe urządzenie z najsilniejszymi i jednocześnie najbezpieczniejszymi mikroprądami na rynku. BEAR™ to pierwsze na świecie medyczne urządzenie mikroprądowe zatwierdzone przez FDA z systemem Anti-Shock System™. Zapewnia niezwykle skuteczne działanie przeciwstarzeniowe, widocznie poprawia kontur twarzy i aktywuje do działania, wszystkie 69 mięśni twarzy i szyi, dając wyraźny efekt ujędrnienia. BEAR™ umożliwia wykonanie delikatnego i nieinwazyjnego, a przy tym bardzo skutecznego liftingu twarzy. Liftingu, którego efekty widoczne są już po miesięcznym, regularnym stosowaniu. To nasza duma i jeden z tych produktów, w których klienci zakochują się dosłownie od pierwszego zastosowania.

Jak dokładnie działa? To skomplikowane?

Marta Paszta: Podobnie jak wszystkie urządzenia FOREO, BEAR™ jest wyposażony w nasze kultowe pulsacje T-Sonic™ i łączy się z aplikacją FOREO, która za pomocą przewodnika wideo, krok po kroku, pokazuje nam jak prawidłowo i skutecznie z danego urządzenia korzystać. W skrócie? To urządzenie zapewniające doskonały, profesjonalny efekt, ale nie trzeba być profesjonalistą, aby z niego korzystać. Obok BEAR™ jednym z naszych bestsellerów jest także LUNA™ 3, urządzenie oczyszczająco-ujędrniające idealnie dopasowane do potrzeb nawet najbardziej wymagającej cery. Badania kliniczne dowodzą, że szczoteczka usuwa ze skóry 99 proc. zanieczyszczeń i sebum, doskonale przygotowując skórę do dalszej pielęgnacji. Pulsacje T-Sonic™ nie tylko „otwierają” pory na czas oczyszczania, co pozwala usunąć najgłębiej zalegające zanieczyszczenia, ale także delikatnie masują twarz, pobudzając mikrokrążenie i zapewniając komórkom skóry m.in. doskonałe natlenienie przy jednoczesnej eliminacji toksyn. Efekt? Oczyszczona, jaśniejsza i zdrowsza cera. 100 proc. użytkowników LUNA™ 3 stwierdza, że ich skóra, dzięki regularnemu stosowaniu urządzenia, stała się bardziej promienna, a 98 proc. że wygląda jaśniej i zdrowiej. To wyniki, z których jesteśmy bardzo dumni. Doskonały efekt osiągnięty, dzięki zastosowaniu w pielęgnacji najnowszych zdobyczy techniki. Tak działa FOREO.

Soniczna szczoteczka do twarzy z linii LUNA™ marki ForeoBeauty-tech, innowacyjne połączenie technologii z branżą beauty, to przyszłość pielęgnacji?

Vladimir Cuturilo: Niewiele osób wie, że to tak popularne dziś określenie beauty-tech, to termin stworzony właśnie przez FOREO. Byliśmy pierwszą na świecie firmą, która tak zaawansowaną technologię wprowadziła do świata urody. Wprowadziła i co ważne, zdobyła go szturmem! Tak, jestem przekonany, że beauty-tech to przyszłość piękna. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że to, co proponujemy, działa i jest niezwykle skuteczne. Po drugie, w dzisiejszych czasach coraz więcej osób poszukuje alternatywy dla inwazyjnych, bardzo kosztownych i często niestety niebezpiecznych operacji plastycznych i zabiegów kosmetycznych. Rozwiązania proponowane przez FOREO to możliwość osiągnięcia w absolutnie bezpieczny sposób zauważalnej i trwałej zmiany kondycji skóry, bez angażowania do tego noży i igieł. Cel FOREO to podkreślenie naturalnego piękna. Bardzo naturalny efekt. Bez nienaturalnych zmian naszej twarzy.

Marta Paszta: Tym, co nas wyróżnia, jest także możliwość pełnej personalizacji każdego z wykonywanych, za pomocą naszych urządzeń, zabiegów. Wystarczy dobrać optymalne dla nas ustawienia w aplikacji FOREO. To ważne, bo każdy z nas ma inny rodzaj skóry i wyjątkowe potrzeby. Rozwiązania uniwersalne są zawsze mniej skuteczne niż te do nas dopasowane. Z dumą przyznaję, że personalizacja to, obok doskonałych innowacji, temat, który FOREO opanowało doskonale.

To przepis na sukces w branży?

Vladimir Cuturilo: Nie ma jednej recepty na sukces, podobnie jak nie ma jednego rodzaju skóry i jednego uniwersalnego sposobu pielęgnacji. Misja FOREO to ułatwianie życia naszym klientom i oszczędzanie ich czasu. Dlatego nasze urządzenia są zaprojektowane, tak by umożliwić przeprowadzenie pełnej kuracji w czasie zaledwie 2-3 minut. Mamy też bardzo dobry „słuch”. Uważnie wsłuchujemy się w potrzeby naszych klientów i nie boimy się proponowania im nowych, przełomowych, rozwiązań, przy czym naszym celem jest nie tylko skuteczność, ale także bezpieczeństwo. Nasi klienci wiedzą, że można nam zaufać. To dla nas niezwykle ważne.

A rozpoznawalność? Produktów FOREO używa Cindy Crawford, Kim Kardashian i Victoria Beckham. Podobno na całym świecie co 10 sekund sprzedaje się jedno wasze urządzenie. Jak zbudować tak silną pozycję?

Vladimir Cuturilo: Podstawą jest czas. Czas poświęcony na badania, testy, szukanie optymalnych rozwiązań. Oczywiście, posiadanie świetnego produktu to nie wszystko, dlatego bardzo ważnym składnikiem sukcesu jest też ogrom pracy poświęcony temu, by nasz klient mógł nas poznać. Przykład? Polska. Na polski rynek weszliśmy cztery lata temu. Pojawienie się FOREO narobiło tu dużo „szumu”, ponieważ marka była już znana i ceniona za granicą, ale to była dopiero połowa sukcesu. Przez te cztery lata dzięki m.in. niesamowitej pracy obecnej tu dziś ze mną Marty Paszty udało nam się nie tylko zbudować w Polsce bardzo dużą rozpoznawalność, ale także nawiązać współpracę z największymi graczami rynku beauty, takimi jak Sephora, Notino czy Douglas. Dzięki temu dziś nasze produkty są obecne w sklepach na terenie całego kraju.

Marta Paszta: Mieliśmy ułatwione zadanie, bo FOREO to jedna z tych marek, które można określić mianem „love brand”. Wystarczy raz użyć jednego z jej produktów, żeby wiedzieć, że to coś, w co warto zainwestować. Z dumą przyznaję, że FOREO ma w Polsce ogromną rzeszę fanów. Z naszych urządzeń korzystają największe polskie celebrytki i influencerki. Nasze produkty kochają zajmujący się branżą redaktorzy, a klienci wiedzą, że jesteśmy marką, której można zaufać. Do tego wkrótce wprowadzimy na rynek zupełnie nowy produkt…

To niespodzianka czy już dziś możemy powiedzieć coś więcej?

Marta Paszta: Za nami bardzo pracowity okres. W sierpniu wprowadziliśmy na rynek ESPADA BHA+PHA Blemish Solution, czyli skoncentrowany, lekki żel na wypryski. To produkt z silnie działającą formułą. Jego wielką zaletą jest nie tylko skuteczność w zwalczaniu niedoskonałości cery, ale także fakt, że w przeciwieństwie do większości leków na trądzik, które mogą powodować nieestetyczną suchość i łuszczenie się skóry, ESPADA Blemish Solution utrzymuje optymalne nawilżenie, dając efekt czystej i promiennej cery. To w sierpniu. Na sezon jesienny planujemy coś jeszcze większego i odważniejszego. Niestety dziś nie mogę powiedzieć więcej, ale zapewniam, że warto poczekać, bo to będzie prawdziwy „Game Changer”! Coś, co narobi sporo zamieszania w branży, zupełnie zmieniając reguły gry.