Laser frakcyjny CO2 to narzędzie o wszechstronnym działaniu, które w rękach lekarza medycyny estetycznej jest pomocne w walce z wieloma problemami skórnymi. W przypadku skóry z oznakami starzenia, pozbawionej napięcia, sprężystości i zmęczonej, zabieg laserem CO2 umożliwia jej odbudowę i uzyskanie efektu liftingującego. Pozwala na spłycenie zmarszczek, zmniejszenie przebarwień oraz poprawię kolorytu skóry. Pomaga również w redukcji rozstępów i blizn, m.in. potrądzikowych i przerostowych. Minimalizuje także rozszerzone pory. Efektem zabiegu jest odświeżona, odmłodzona i bardziej napięta i sprężysta skóra.
Na czym polega sam zabieg? Światło lasera powoduje kontrolowane uszkodzenie skóry, która po zabiegu pokryta jest siatką mikrootworów.
To zapoczątkowuje procesy regeneracji, polegające m.in. na tworzeniu się nowego kolagenu – stąd działanie liftingujące. Pierwsze efekty widoczne są tuż po wygojeniu, ale na pełne trzeba poczekać kilka tygodni, bo tyle trwają procesy regeneracyjne skóry.
Zabieg wymaga 5-7 dni rekonwalescencji. Bezpośrednio po nim występuje intensywne zaczerwienienie, może też pojawić się obrzęk. Po zabiegu nie należy stosować makijażu oraz unikać ekspozycji na słońce i ciepło.
Przebarwienia: kuracje depigmentacyjne
Ciemne plamki na skórze, które trudno zamaskować makijażem i których niełatwo się pozbyć – przebarwienia to dość powszechny problem skórny występujący u osób w każdym wieku. Jego przyczyną są zaburzenia w wytwarzaniu melaniny w skórze, najczęściej na skutek nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UV i niewłaściwej ochrony przeciwsłonecznej. Innymi przyczynami mogą być zmiany hormonalne, przyjmowane leki oraz naturalne procesy starzenia.
Przebarwienia mogą pojawiać się przez cały rok, ale najczęściej uwidaczniają się jesienią. Wtedy właśnie pacjentki z takimi problemami najliczniej pojawiają się w gabinetach medycyny estetycznej, bo na przebarwienia raczej nie pomagają domowe sposoby.
Przebarwienia to trudny problem, który nierzadko nie znika po jednym zabiegu. W ich leczeniu najczęściej stosuje się kuracje depigmentacyjne specjalnymi preparatami, zawierającymi między innymi: glutation, kwas kojowy, kwas salicylowy, palmitynian retinolu, kwas TCA, fenol lub inne składniki hamujące syntezę enzymu odpowiedzialnego na produkcję melaniny.
Peelingi powodują kontrolowane złuszczenie skóry, które skutkuje rozjaśnieniem przebarwień nawet do 95 proc. Taka kuracja wymaga jednak ok. tygodniowej rekonwalescencji, a przy zaawansowanych kuracjach depigmentacyjnych proces ten trwa cztery tygodnie.
W leczeniu przebarwień stosuje się także lasery, w tym wspomniany laser CO2 frakcyjny.
Złote igły
Radiofrekwencja mikroigłowa to urządzenie obecne w gabinetach lekarzy medycyny estetycznej od lat, które obecnie przeżywa prawdziwy renesans. Zabiegi radiofrekwencji mikroigłowej przywracają gęstość skóry, a więc również jędrność i sprężystość. Dobre efekty uzyskuje się nie tylko w przypadku skór z oznakami starzenia, ale także przy popularnych kuracjach odchudzających – na twarzy czy w okolicach trzewnych.
Przed zabiegiem skóra jest znieczulana specjalnym preparatem, dlatego nie jest on bolesny. Samo urządzenie jest wyposażone w głowicę z pozłacanymi igłami, które wbijają się w skórę na ściśle określoną głębokość. W skórze między igłami jest przepuszczana jest fala RF (o wysokiej częstotliwości).
Zabieg stymuluje procesy naprawcze skóry w dwojaki sposób. Są one inicjowane zarówno przez uraz spowodowany nakłuciem, jak i poprzez działanie fali.
Odbudowa gęstości skóry następuje w ciągu kilku tygodni. Zabieg powoduje zagęszczenie skóry – przy kuracjach odchudzających warto powtórzyć go kilkakrotnie, w odstępach co cztery tygodnie. Po zabiegu skóra jest zaczerwieniona i może wystąpić lekki obrzęk, ale ten stan mija szybko.
O skórę trzeba dbać o każdej porze roku. Jesień to czas, kiedy można odbudować skórę po lecie. To też okres, kiedy nie jesteśmy narażeni na nasłonecznienie. Można wiec stosować zabiegi, po których należy bezwzględnie wystrzegać się promieni UV – te, których nie wolno wykonywać latem.