Styczeń to czas realizacji noworocznych postanowień. Z pewnością na wielu listach znajduje się hasło „zadbam o siebie”. Naprzeciw tym słowom wychodzi marka Douglas. Po raz trzeci (15-16 stycznia) fani kompleksowej pielęgnacji spotkają się na Douglas Skincare Weeks w Warszawie.
Środa. Żoliborz. Od progu w Studiu Tęcza czekają na nas stoiska marek takich jak Lancôme, Clinique, Bobbi Brown, Dr Irena Eris, Wella czy Kiehl’s. Ale zanim udamy się na konsultacje i rozmowy z ekspertami, panele oraz oficjalna część.
Zebranych (wśród nich cenione osoby z branży beauty) wita Katarzyna Mauduit – dyrektorka marketingu marki Douglas.
– Na tegorocznych targach mamy ponad 40 marek kosmetycznych z nowościami, bestsellerami, badania trychologiczne, dermatologiczne... Powtarzamy sukces z ubiegłego roku – podkreśla.
Douglas Skincare Weeks. Motyw przewodni to beauty tech
Tegoroczny motyw przewodni? Beauty tech – eksplorowanie rozwiązań technologicznych w branży beatuty.
– W tym roku jesteśmy absolutnym liderem beauty tech. Mamy ponad sto specjalistycznych urządzeń. One – wraz z ekspertami – będą podróżować przez kolejne miesiące po Polsce. Dysponujemy też ponad 40 gabinetami w sieciach Douglas. Wykorzystujemy AI, by wymodelować proces starzenia się skóry do 80. roku życia – opowiada z kolei Tomasz Kozak, customer experience manager w Douglas Polska.
Co warto dodać, obecnie perfumeria posiada niemal 160 lokali w całej Polsce. Douglas pojawia się nie tylko w dużych aglomeracjach, ale również w mniejszych miastach.
– Zależy nam na spersonalizowanym doradztwie. Chcemy z wami – klientami – rozmawiać. Nie tylko w stolicy, ale też w małych miejscowościach. Wszędzie tam znajdziecie naszych ekspertów – podkreśla Anna Chomik, regional skin care expert Douglas.
Douglas Skincare Weeks. Pielęgnacja to podstawa
Jakie są obecnie główne problemy w pielęgnacji?
– Dostępność kosmetyków jest ogromna, ale nie mamy wystarczająco dużo czasu. Celowana, przemyślana pielęgnacja to klucz – dodaje Chomik.
Podczas wydarzenia odbywa się też debata, w której udział biorą Angelika Rafałko (ekspertka Douglas), Wiktoria Sadowska (specjalistka ds. pielęgnacji skóry Lancôme), Joanna Czech (specjalistka do spraw pielęgnacji skóry) oraz Martyna Grzenkowicz działająca w sieci i edukująca w temacie beauty.
Ikona w branży. Przychodzą do niej aktorzy z Hollywood
Wspomniana wcześniej Joanna Czech to ikona w branży kosmetycznej. Pracuje od 40 lat. W nowojorskim gabinecie przyjmuje gwiazdy takie jak Uma Thurman, Jennifer Aniston, Kate Winslet, Anna Wintour czy Kim Kardashian.
– Zawsze – przy każdej wizycie, niezależnie od tego, który raz się spotykamy – zadaję klientom wnikliwe pytania. To kluczowe, bo wiele zwyczajów w codziennym życiu może zmienić się w ciągu kilku tygodni. A to z kolei wpływa na pielęgnację – tłumaczy.
Jak podkreśla Joanna Czech, „potrzeb jest więcej”. – Na przestrzeni lat widzę więcej wyniszczonych skór starzejących się szybciej.
Czteroetapowa pielęgnacja
Zdaniem ekspertki podstawą zdrowej pielęgnacji jest ta czteroetapowa – cleanser, tonik, serum i krem.
– Jest jeszcze kilka zasad, które warto znać. Myj się zawsze po powrocie do domu. Skóra zaczyna się od sutków, a kończy na czubku głowy – o tę sferę warto zadbać. Nie używaj tego, co koleżanka – pielęgnacja ma być indywidualna, dobrana pod ciebie!
Po panelu dyskusyjnym chętni mogą skorzystać z bezpłatnych konsultacji przy stoiskach. Oferowane są między innymi: skin screen, badanie skóry głowy czy rozmowy o kosmetycznych nowościach.
Douglas, robicie to dobrze. Oby częściej. Wszyscy na pewno będziemy zadowoleni.
Czytaj też:
Jak założyć biznes kosmetyczny? Daria Prochenka: Najważniejszy jest umiar i konsekwencjaCzytaj też:
Luksusowe perfumy Dolce & Gabbana dla psów. „To bardzo zły pomysł”