Kanadyjczyk Kurtis Baute zamknął się w szczelnym namiocie o powierzchni 3 na 3 metry we wtorek 23 października w Kolumbii Brytyjskiej. Przez cały czas o swoich wrażeniach informował na Twitterze, dodając do wpisów hasztag #KurtisInAJar (Kurtis w słoiku – red.).
Mężczyzna zmuszony został przerwać eksperyment po 15 godzinach ze względu na wysoki poziom CO2. Naukowiec zakładał, że spędzi w namiocie trzy dni, a obecne tam rośliny zdążą oczyszczać powietrze. Jak tłumaczył Baute po tym, jak wyszedł z namiotu, panowała zbyt pochmurna pogoda dla roślin. Z powodu braku promieni słonecznych marny był też proces fotosyntezy.
„Mogłem pozostać w »słoiku« przez trzy dni, ale moim celem nie było po prostu dążenie do tego, żeby »nie umrzeć«. Moim celem było zakończenie tego projektu przed tym, jak zrobie się niebieski, wytworzy się u mnie uszkodzenie mózgu, udar cieplny lub dojdzie do trwałego uszkodzenia mojego ciała” – napisał Baute na Twitterze. „Moim celem tutaj było uświadomienie ludzi o zmianach klimatu i widząc to, co dzieje się z moją historią w mediach społecznościowych, widzę, że osiągnęliśmy sukces. Dziękuje wszystkim za wsparcie. To dopiero początek – nadszedł czas, abyśmy zmienili nasz styl życia” – podkreślił.
twittertwitter