Alarm alergiczny – skąd się biorą alergie?
Artykuł sponsorowany

Alarm alergiczny – skąd się biorą alergie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na różnego rodzaju alergie cierpi już około 40 proc. polskiego społeczeństwa. Alergia, czyli nadmierna, niewłaściwa reakcja układu immunologicznego na alergeny – substancje zewnętrzne, z którymi organizm człowieka styka się cały czas, np. pyłki roślin, sierść zwierząt – nazywana jest plagą naszych czasów. Dzieci padają ofiarami alergii już w pierwszych miesiącach życia.
Istnieje wiele rodzajów alergii: skórne, pokarmowe, wziewne. Wśród przyczyn alergii najczęściej wymienia się zanieczyszczenie środowiska, czynniki genetyczne, przebyte infekcje. Alergie należą do dużej grupy chorób cywilizacyjnych.

Z alergii się wyrasta
 
To błędne przekonanie i może mieć bardzo szkodliwe konsekwencje. Czasami zdarza się, że dziecko, przebywając u rodziny, np. dziadków, ma intensywny kontakt z alergenami, bo osoby te uważają, że alergia to wymysł lub fanaberia rodziców malucha. Efekt jest taki, że dziecko po obiedzie czy weekendzie u dziadków wraca z reakcją alergiczną w postaci wysypki, bólu brzucha itp. W najgorszym przypadku dojść może do wstrząsu anafilaktycznego. Z alergii się nie wyrasta, ale okres remisji, gdy objawów w ogóle nie ma, może trwać nawet kilka lat. Niestety zazwyczaj alergia powraca.
 
Choroba „czystych rąk”
 
Jest takie powiedzenie: „brudne dziecko to szczęśliwe dziecko” – coraz częściej można usłyszeć teorię, że nadmierna higiena doprowadziła do tego, że mamy na świecie tyle alergii. Dziecko jest chronione przed bakteriami i drobnoustrojami od wczesnego dzieciństwa i w efekcie wychowuje się pod kloszem. Skutkuje to silną reakcją immunologiczną na niegroźne w gruncie rzeczy substancje.
 
„A psik!” Na zdrowie?
 
Na pewno każdy zna taki przypadek: dziecko lub znajomy dorosły zawsze z paczką chusteczek, by móc wycierać załzawione oczy i zaczerwieniony nos. Katar stale mu towarzyszy. Alergiczny nieżyt nosa to choroba, która może dotyczyć już co czwartego Polaka, chorują zwłaszcza dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Alergiczny nieżyt nosa jest często lekceważony przez lekarzy oraz rodziców i zrzucany na karb przeziębień, a nieleczony może przerodzić się w niebezpieczną astmę.
 
Atopowe zapalenie skóry
 
AZS to coraz powszechniej spotykane schorzenie. Dotyka dzieci już w okolicach 3. miesiąca życia i może im towarzyszyć przez całe życie. Bardzo często powiązane jest z alergiami pokarmowymi i wziewnymi. Objawem jest sucha i zaczerwieniona skóra, wypryski, łuszczenie się skóry, a przede wszystkim uporczywe swędzenie, które u noworodków i niemowląt wywołuje niepokój i nadpobudliwość. Pielęgnacja noworodka preparatami takimi jak Emolium lub innymi kosmetykami na bazie emolientów łagodzi objawy atopowego zapalenia skóry. Stosuje się także leki antyhistaminowe, antybiotyki i miejscowo sterydy.
 
Karmienie piersią a alergia
 
Niemowlęta i małe dzieci często cierpią na alergie pokarmowe. Ale to nieprawda, że dieta kobiety karmiącej ma być uboga w warzywa i owoce oraz bardzo restrykcyjna. Po każdym karmieniu powinno się uważnie obserwować reakcje dziecka – wysypka lub ból brzucha pojawiają się do 2-3 godzin po karmieniu. Dopiero wtedy eliminujemy z diety pokarmy, które mogły uczulić dziecko. Skrajnym przypadkiem jest alergia na mleko matki.
 
Uwaga na wstrząs anafilaktyczny
 
To najsilniejsza i najgroźniejsza forma reakcji organizmu na alergen. Objawia się gwałtowną odpowiedzią układu immunologicznego, która zagraża życiu osoby z alergią, np. opuchlizną krtani i przełyku. Jest dość rzadka, niemniej jednak występuje, a wśród alergenów ją wywołujących są: jad owadów, orzechy, ryby i owoce morza, leki.
 
Odczulanie
 
Odczulanie to popularna terapia stosowana w alergiach. Jest najskuteczniejsza, gdy rozpocznie się ją wcześnie, dlatego ważna jest obserwacja dziecka i szybkie zdiagnozowanie alergii. Polega na wstrzykiwaniu pod skórę lub podawaniu w tabletkach preparatów zawierających pewną dawkę alergenu. Odczulanie może trwać latami i nie dać rezultatów, jeżeli jednak się powiedzie, to istnieje prawdopodobieństwo, że objawy i sama alergia ustąpią na dobre.
 
Żyjąc z krajach wysoko rozwiniętych, narażamy siebie i swoje dzieci na liczne alergie. To cena, jaką płacimy za industrializację, zanieczyszczenie środowiska, nadmierną higienę i nowoczesny styl życia.