Rozpoczęcie badań nad trzema szczepionkami przeciwko wirusowi nCoV-2019 CEPI zapowiedziała 23 stycznia. O tym, jak długi jest to proces, świadczą zapowiedzi, mówiące o 16-tygodniowym okresie oczekiwania na pierwszą wersję szczepionki do testów klinicznych.
– Uwzględniając szybkie globalne szerzenie się wirusa nCoV-2019, świat musi wspólnie podjąć szybkie działania w celu opanowania tej choroby. Chcemy wykorzystać dotychczasowe doświadczenia z opracowywania szczepionki przeciw koronawirusowi MERS oraz z wykorzystaniem platform technologicznych szybkiego wytwarzania szczepionek – przekazał w komunikacie Dyrektor CEPI Richard Hatchett.
– Nie ma żadnej gwarancji sukcesu, jednak liczymy na to, że nasze działania przyczynią się do szybszego opracowania szczepionki przeciw tej chorobie. Naszą ambicją jest udoskonalenie procesów technologicznych, aby od ustalenia genomu wirusa do rozpoczęcia badań klinicznych nie upływało więcej niż 16 tygodni, czyli znacznie krócej niż w chwili obecnej – dodawał.
Od pierwszych wzmianek o koronawirusie nCoV-2019 odnotowano już ponad 40 zgonów oraz około tysiąca zakażeń. Mowa głównie o obywatelach Chin, ale nosicieli wirusa namierzono już także w USA, Francji, Japonii, Korei Południowej, Tajlandii czy Australii.
Czytaj też:
Koronawirus z Wuhan – co oznacza jego nazwa?Czytaj też:
Pierwsze w Europie potwierdzone przypadki koronawirusa z WuhanCzytaj też:
Koronawirus. Chinka prześliznęła się przez kontrolę na lotnisku. Chwaliła się tym w sieci