W czwartek o godz. 14 rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Pierwszego dnia politycy będą obradować nad zmianami w regulaminie niższej izby parlamentu. Dzień później parlamentarzyści mają pracować zdalnie nad przyjęciem propozycji w ramach tzw. tarczy antykryzysowej – informuje TVN24. Przed rozpoczęciem posiedzenia media społecznościowe zalała fala komentarzy.
„Biedny Budka w trzy dni stracił szansę na utrzymanie przywództwa w PO. Kazał swoim posłom przyjechać do Sejmu i narazić się na zakażenie tylko po to, żeby podleczyć swoje kompleksy. Ośmieszył Kidawę-Błońską i do reszty skłócił swoją partię. Tego mu nie zapomną” – napisał Ryszard Terlecki na Twitterze. „Przyjeżdżamy jutro do Sejmu. Wiemy doskonale, że mamy swoje obowiązki i my się ich nie boimy. Chcemy pracować dla Polaków, chcemy uchwalić dobre przepisy” – zapowiadał w środę 25 marca Borys Budka.
Zmiany, nad którymi będą obradować politycy interpretowała w mediach społecznościowych Katarzyna Lubnauer. „Zmiany, które mają być wprowadzone do regulaminu Sejmu, umożliwiają Marszałkowi Sejmu wprowadzenie obrad zdalnych, nawet w sytuacji, gdy mamy do czynienia tylko z zagrożeniem epidemicznym (np. grypą). Ktoś kichnie i Sejm staje się zdalny! Nie za to nam płacą” – napisała polityk. Adrian Zandberg z kolei, powołując się na ustalenia „Rzeczpospolitej”, przekazał, że „50 posłów Platformy nie stawi się w Sejmie”. „Dzieje się to po całym dniu bezmyślnej awantury w wykonaniu PO. Szczyt zachorowań przed nami. Już rozumiesz, dlaczego czas zmienić regulamin? Polityka to naprawdę coś więcej niż szarpanie za nogawkę” – napisał zwracając się bezpośrednio do Borysa Budki.
Ryszard Terlecki
Borys Budka
Adrian Zandberg
Adrian Zandberg
Magdalena Biejat
Michał Szczerba
Jan Grabiec
Dominik Tarczyński
Elżbieta Witek
Krzysztof Bosak
Władysław Kosiniak-Kamysz
Barbara Nowacka
Barbara Nowacka
Iwona Hartwich
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Robert Biedroń
Katarzyna LubnauerCzytaj też:
Lawina komentarzy przed posiedzeniem Sejmu. „Ośmieszył Kidawę-Błońską”, „Ktoś kichnie i Sejm staje się zdalny!”
Posiedzenie Sejmu RP (26 marca)