NADIA MUSIAŁ: Coraz więcej kobiet wybiera zabiegi medycyny estetycznej. Co możemy poprawić bez skalpela?
Czy takie zabiegi są bezpieczne?
Oczywiście. Jako lekarz doradzam pacjentom, zwracając uwagę na człowieka jako całość, a nie wybrany fragment ciała do korekty. Biorę pod uwagę tryb życia, przebyte choroby.
Niedługo wiosna. Kobiety pragną się zregenerować po zimie. Czy Polmedic oferuje paniom jakiś specjalny program odnowy w tym okresie?
Uważamy, że każda klientka ma inne potrzeby, dlatego nie przygotowujemy wiosennej promocji na jakiś pakiet usług, tylko zapraszamy panie na bezpłatne konsultacje, podczas których wspólnie zdecydujemy, jakie zabiegi będą dla danej osoby optymalne i przyniosą najlepsze rezultaty.
Wielu ludzi chce szybko schudnąć i oczekuje natychmiastowych rezultatów.
Staramy się sprawić, by osoby, które zgłaszają się do nas z problemem nadwagi, zmieniły styl życia. By kilogramy, które utraciły z naszą pomocą, za chwilę nie powróciły. Pomaga w tym dietetyk. Dysponujemy nowoczesną aparaturą umożliwiającą redukcję tkanki tłuszczowej i cellulitu, możemy także usuwać tzw. brunatną tkankę tłuszczową, której nie zniwelują żadne ćwiczenia fizyczne.
Co w anti-aging jest dziś na topie?
Nowością są zabiegi z wykorzystaniem wchłanialnych i niewchłanialnych nici, stosowanych do liftingu twarzy oraz ujędrniania ciała. W naszej klinice ostatnio odbył się pierwszy w Polsce zabieg podniesienia i ujędrnienia piersi za pomocą nici niewchłanialnych. Jest on w pełni bezpieczny, mało inwazyjny, a daje efekty z pogranicza chirurgii plastycznej.
Co by pan poradził kobiecie, która chce wyglądać jak milion dolarów?
Żeby przyszła do nas. Chętnie poznamy jej oczekiwania wobec medycyny estetycznej. Nie zalecałbym wykonywania zbyt wielu zabiegów naraz ani decydowania się na coś, co poleciła koleżanka. Nie u każdego dana procedura przyniesie spektakularne efekty, za to indywidualnie dobrany program odnowy może cofnąć lub zatrzymać czas. ■