Google Doodle doceniło Polaka! Kim był Rudolf Weigl, którego postać pojawia się w logo?

Google Doodle doceniło Polaka! Kim był Rudolf Weigl, którego postać pojawia się w logo?

Dodano: 
Rudolf Weigl
Rudolf Weigl Źródło:Wikimedia Commons / Public Domain
Najpopularniejszą wyszukiwarkę świata ozdabia dziś wizerunek wynalazcy szczepionki na tyfus – pochodzącego z Polski immunologa Rudolfa Weigla. Co o nim wiemy?

Tyfus, czyli dur brzuszny, dziesiątkował ludzkość od zarania dziejów. Świat uratował od niego polski naukowiec, który poświęcił się badaniom wywołującej tę chorobę zakaźną bakterii przenoszonych m.in. przez wszy i pchły. Dwukrotnie zgłaszano jego kandydaturę do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii, ale ostatecznie nigdy mu jej nie przyznano. 2 września obchodzimy 138. rocznicę śmierci biologa, któremu udało się opracować skuteczną szczepionkę przeciwko tyfusowi plamistemu.

Rudolf Weigl – specjalista od... wszy doceniony przez Google Doodle

To on jako pierwszy wpadł na to, by wykorzystać w badaniach laboratoryjnych wszy. Ich karmieniem na co dzień zajmowała się jego żona Zofia, ale określenie „karmiciel wszy” na stałe przylgnęło do Rudolfa Weigla. Jeszcze w czasie pierwszej wojny światowej oddelegowano go do badań parazytologicznych nad tyfusem, który masowo atakował żołnierzy walczących w okopach. Immunolog zdawał sobie sprawę z tego, że chorobę tę mogą przenosić wszy, dlatego poświęcił im szczególną uwagę.

Szczepionkę na tyfus stworzył w 1930 roku, a jej działanie zostało przetestowane za pośrednictwem belgijskich misjonarzy w Chinach wśród miejscowej ludności. Preparat okazał się skuteczny i wzbudził międzynarodowe zainteresowanie – także armii niemieckiej i Watykanu – naukowiec dostał nawet specjalne odznaczenie od ówczesnego papieża za uratowanie życia tysięcy ludzi.

facebook

Kim byli słynni „karmiciele wszy”?

Przed II wojną światową prof. Weigl założył we Lwowie Instytut Badań nad Tyfusem Plamistym i Wirusami, a w czasie okupacji niemieckiej karmicielami wszy było w nim wielu słynnych przedstawicieli inteligencji (m.in. wybitny matematyk Stefan Banach czy poeta Zbigniew Herbert).

Mężczyźni pozwalali, by wszy ssały ich krew z podudzia, a kobiety dawały kąsać się po udach, by zakryć powstałe w ten sposób ślady pod odzieżą). Cały proces trwał przez około 45 minut i powtarzano go przez 12 kolejnych dni. Dzięki tej pracy można było nie tylko pomóc w walce z tyfusem, ale także zdobyć zaświadczenie chroniące przed represjami.

Tak wyglądały klatki z wszami, które ssały krew karmicieli.

Rudolf Weigl zmarł w 1957 roku w Zakopanem. Choć oskarżano go o kolaborację z Niemcami, nigdy nie zdecydował się na podpisanie Volkslisty. Mimo że badacz urodził się na terytorium należącym do Austro-Węgier, to był Polakiem i deklarował przynależność do narodowości polskiej.

Jego szczepionkę wykorzystywała m.in. armia niemiecka, a badacz wbrew zakazom przekazywał ją polskim cywilom. Udało mu się ocalić tysiące Polaków, którym wystawiał tzw. glejty zapewniające bezpieczeństwo w czasie przejazdu przez określone terytorium. Zwalczał go też reżim komunistyczny. Do końca życia prowadził badania związane z szczepionką na tyfus w Krakowie i Poznaniu.

Czytaj też:
Epidemia otyłości to wina tego powszechnie stosowanego pestycydu? Naukowcy nie mają już wątpliwości
Czytaj też:
Co jeść, by się lepiej uczyć, czyli... na czym polega „dieta geniusza”?