Nowy Jork pozywa Amazon: prokurator oskarża giganta o nieprawidłowości związane z COVID-19

Nowy Jork pozywa Amazon: prokurator oskarża giganta o nieprawidłowości związane z COVID-19

Dodano: 
Aplikacja Amazon
Aplikacja Amazon Źródło:Unsplash / Christian Wiediger
Amazon został oskarżony przez prokurator generalną stanu Nowy Jork o nieprzestrzeganie przepisów dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa w czasie pandemii COVID-19.

Prokurator generalna Nowego Jorku Letitia James zaznaczyła, że Amazon okazał „rażące lekceważenie zasad” i bezprawnie potraktował w niewłaściwy sposób pracowników, którzy zgłaszali objawy COVID-19. Władze firmy podjęły próby zablokowania pozwu własnymi działaniami prawnymi. Rzeczniczka Amazonu, Kelly Nantel, w specjalnym oświadczeniu zaznaczyła, że gigantowi zawsze zależało na zdrowiu wszystkich pracowników i że zdaniem jego przedstawicieli oskarżenia są niesłuszne.

„Zagrożenie dla zdrowia publicznego”

W zeszłym roku pracownicy Amazona z całego świata składali skargi na to, jak zostali potraktowani w czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. We Francji i Hiszpanii firma była nawet zmuszona przez związki zawodowe wprowadzić pewne zmiany w swoim funkcjonowaniu. Z kolei prokurator generalna James dodała, iż jej dochodzenie dotyczyło dwóch magazynów firmy w Nowym Jorku i wykazało, że Amazon wprowadził wadliwy program śledzenia kontaktów zakażonych pracowników. Nie przestrzegano również zasad nakazujących firmom zamykanie i dezynfekowanie obszarów, po których poruszały się osoby zakażone.

Jak dodała prokurator generalna, na skutek tych zaniedbań narażono na niebezpieczeństwo zdrowie tysięcy pracowników, stworzono zagrożenie dla zdrowia publicznego. Letitia James rozpoczęła swoje działania już w marcu 2020 roku, gdy pojawiły się pierwsze zgłoszenia od pracowników firmy. W tamtym czasie Nowy Jork stanowił krajowe epicentrum pandemii. Z czasem dochodzenie rozszerzyło się również na kwestię dotyczące obaw pracowników o odwet ze strony pracodawcy, czego miał doświadczyć jeden z nich, Christian Smalls.

Amazon w swojej skardze stwierdził z kolei, że prokurator nie miała wystarczającego wglądu w sprawy firmy, by móc przedstawić takie oskarżenia. Dodano również, że nie zostały docenione starania, jakie firma podjęła w sprawie ochrony swoich pracowników, wskazano w tym m. in. na inspekcję miejską, która odbyła się 30 marca 2020 roku i nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Dodano również że wskaźnik zachorowań był w Amazonie o połowę niższy niż w ogólnej populacji tego obszaru. Wyjaśniono także, iż Christopher Smalls został zwolniony na skutek swoich żądań w sprawie oddelegowania na kwarantannę po kontakcie z wirusem.

Czytaj też:
Wykryto nową mutację koronawirusa. Tym razem w Finlandii