Według artykułu opublikowanego niedawno w czasopiśmie Journal of Public Health Management & Practice, urzędy mogły nie odnotować faktycznego wpływu SARS-CoV-2 na dzieci w USA. Naukowcy z Women's Institute for Independent Social Enquiry w Olney dostarczyli konkretne liczby.
Istniejące informacje wskazują, że dzieci najbardziej narażone na rozwój COVID-19 to dzieci z podstawowymi schorzeniami – w tym cukrzycą typu I, rakiem i przewlekłymi chorobami płuc. Jednak autorzy badania podkreślają, że inne czynniki mogą również odgrywać ważną rolę w tym, czy dzieci mogą pozostać bezpieczne i zdrowe. Na przykład dzieci pochodzące z rodzin o niskich dochodach, mieszkające z dużą rodziną w zatłoczonych mieszkaniach, lub w zanieczyszczonym środowisku są bardziej narażone na zakażenie.
Statystyki chorób u dzieci
Oficjalne dane wskazują, że w USA 74 dzieci otrzymały opiekę na oddziałach OIOM między 18 marca a 6 kwietnia z powodu COVID-19. Naukowcy na podstawie tych liczb oszacowali scenariusze. Twierdzą, że szacunkowo 176 190 dzieci w wieku od 0 do 17 lat prawdopodobnie zachorowało na SARS-CoV-2 tylko do 6 kwietnia. W swoich prognozach wskazują, że w scenariuszu „najlepszego przypadku”, w którym 1 na 200 dzieci w Stanach Zjednoczonych zaraża się SARS-CoV-2, aż 991 dzieci wymagałoby hospitalizacji. „Spośród nich 109 poważnie zachorowałoby i wymagałoby opieki na OIOM-ie”, piszą autorzy badania.
Prognozy wirusologów sugerują również, że w niektórych scenariuszach amerykańska opieka pediatryczna mogłaby zostać przytłoczone liczbą chorych dzieci wymagających opieki. W scenariuszu „najgorszego przypadku”, w którym 3 na 5 dzieci zachorowałoby na SARS-CoV-2, 118 887 dzieci wymagałoby opieki w szpitalu, a 13 038 wymagałoby leczenia na OIOM. Biorąc pod uwagę, że średni okres hospitalizacji COVID-19 u dzieci wynosi 14 dni, byłoby to kolejnym dużym obciążeniem dla szpitali.
„Chociaż ryzyko ciężkiej choroby wywołanej przez COVID-19 jest niższe u dzieci niż u dorosłych, szpitale powinny być przygotowane i dysponować odpowiednim wyposażeniem i liczbą personelu, aby poradzić sobie z potencjalnym napływem młodszych pacjentów” – podkreśla współautor badania, dr Jason Salemi.
Czytaj też:
Jak COVID-19 może wpływać na rozwój społeczny dzieci?