Praca z łóżka niszczy twoje życie seksualne i wpływa negatywnie na twój sen? Jest na to rada

Praca z łóżka niszczy twoje życie seksualne i wpływa negatywnie na twój sen? Jest na to rada

Dodano: 
Praca z łóżka
Praca z łóżka Źródło: Unsplash / Andrew Neel
Używanie sypialni jako miejsca pracy ma swoje minusy: powoduje gorszą jakość snu i spadek libido. Ale nie musi tak być.

Ciemno i głucho wszędzie, ludzie ukrywają się przed wirusem, nic więc dziwnego, że schowanie się w łóżku – także na czas pracy – wydaje się być najlepszą strategią. Niestety, ten pomysł na także swoje negatywne konsekwencje.

Jak uchronić się przed konsekwencjami pracy z łóżka?

1. Światło to podstawa

Nawet w zimowe dni światło na zewnątrz jest o około 10 razy jaśniejsze niż to, które masz w swoich czterech ścianach (chodzi o naturalne światło, dostające się do mieszkań, nie sztuczne). Tymczasem ekspozycja na światło dzienne pomaga zsynchronizować zegar biologiczny organizmu z tym, co na zewnątrz. Bez tego ten naturalny rytm może zostać zaburzony, np. wieczorem zapalamy lampy, przez co stajemy się mniej senni, bo przecież jest jasno. Jedno z badań wykazało nawet, że pracownicy, którzy mieli dostęp do naturalnego światła, zasypiali wieczorem w 18 minut w porównaniu z 45 minutami u osób, które spędzały poranki przy słabym oświetleniu. Ci drudzy mieli też bardziej zaburzony sen i zgłaszali objawy depresji.

Jasne światło zwiększa również naszą czujność, dlatego bardzo ważne jest, by nawet w ciągu pracy wyjść na 10 minut na zewnątrz lub zbliżyć się do okna, gdy tylko to możliwe. Kiedy idziesz spać, postaraj się również posprzątać z widoku wszystkie akcesoria związane z pracą, by dodatkowo cię nie stresowały i nie utrudniały zaśnięcia.

2. Bycie ze sobą przez cały czas jest sprzeczne z tysiącami lat ewolucji

Niektóre pary uprawiają w czasie pandemii więcej seksu, ponieważ mają więcej czasu, ale to przebywanie ze sobą niemal bez przerwy może mieć też negatywne konsekwencje. Na pożądanie seksualne wpływa również to, co dzieje się wokół, a jednoczesna praca, opieka nad dziećmi w tej samej przestrzeni może nie sprzyjać amorom. Co gorsza, ten kontekst sytuacyjny się nie zmienia, bo w pandemii trudno gdziekolwiek wyjść.

Aby sobie z tym poradzić, warto zmienić oświetlenie w sypialni, wypsikać ją konkretnym zapachem lub zapalać aromatyczne świece, a nawet stworzyć miękką przestrzeń do spania na podłodze. Można nawet posłuchać specjalnej... dźwiękowej aplikacji erotycznej. Można też wykorzystać mocne strony płynące z konieczności pracy w domu – wykorzystać czas, gdy dzieci przebywają w szkole, zamiast próbować zbliżeń po całym dniu pracy (w łóżku).

Czytaj też:
Ile snu potrzeba, by się wyspać? To zależy od tego jednego, ważnego czynnika

Źródło: The Guardian