„Nasze odkrycia dostarczają nowych dowodów na to, że zwykłe „spanie z zapachem” partnera poprawia efektywność snu. Nasi uczestnicy mieli średnią poprawę wydajności snu o ponad dwa procent” – powiedziała Marlise Hofer, główna autorka badania. „Zauważyliśmy efekt podobny do tego, co donoszono o przyjmowaniu doustnych suplementów melatoniny – często stosowanych jako środek nasenny”.
Na potrzeby badań naukowcy przeanalizowali dane dotyczące snu 155 uczestników, którym podano dwie identycznie wyglądające koszulki do zastosowania jako poszewki na poduszki – jedna była wcześniej noszona przez ich romantycznego partnera, a druga była wcześniej noszona przez nieznajomego lub była czysty.
Zapach kochanka gwarancją lepszego snu
Aby uchwycić zapach ciała na koszulkach, partnerzy uczestników otrzymali czystą koszulkę do noszenia przez 24 godziny i zostali poproszeni o powstrzymanie się od używania dezodorantu i pachnących produktów do ciała, palenia, ćwiczeń i spożywania niektórych pokarmów, które mogą mieć wpływ na ich zapach ciała. Koszulki zostały zamrożone, aby zachować ich zapach.
Każdy uczestnik otrzymał następnie dwie koszulki do nałożenia na poduszki, nie mówiąc, która z nich jest która. Spędzili dwie kolejne noce śpiąc z każdą koszulką. Każdego ranka wypełniali ankietę na temat tego, jak dobrze się wypoczęli. Ich jakość snu została również obiektywnie zmierzona za pomocą zegarka do snu z aktygrafią, który monitorował ich ruchy w ciągu nocy.
Czytaj też:
Ten zapach podczas snu wpłynie na efektywność nauki