„Nie trzeba od razu porywać się na zawodowstwo, wystarczy spacer. Pół godziny aktywności dziennie naprawdę ma zbawienne efekty dla zdrowia” – przekonywał Niedzielski.
Przypomniał również o tym, jak ważne jest badanie się, nawiązując tym samym do trwającego programu Profilaktyka 40 plus. Dotychczas z badań skorzystało tylko 1,75 mln osób, a uprawnionych jest ponad 20 mln. Wciąż można się zgłaszać, wypełniając ankietę na Internetowym Koncie Pacjenta, dzwoniąc na infolinię pod nr 22 735 39 53 albo zapisując w przychodni POZ uczestniczącej w programie lub w aplikacji mojeIKP. Pakiet badań obejmuje m.in. morfologię, stężenie cholesterolu, profil lipidowy, stężenie glukozy we krwi, próby wątrobowe: AlAT, AspAT, GGTP. Aby zachęcić Polki i Polaków do udziału w programie, Ministerstwo Zdrowia zorganizowało loterię.
Podczas konferencji prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zachęcał do korzystania z prowadzonego przez NFZ bezpłatnego portalu z planami żywieniowymi, na którym można znaleźć dietę dla siebie, ale też przepisy np. na zdrowy żurek. Wspominano również o samoobsługowych kioskach profilaktycznych, które znajdują się w wojewódzkich oddziałach NFZ. Pacjenci mogą w nich m.in. sprawdzić BMI, skład swojego ciała i ciśnienie tętnicze krwi.
Czy grozi nam wzrost zachorowań na grypę i COVID?
Minister Niedzielski uważa, że nie ma ryzyka wzrostów zakażeń grypą czy koronawirusem, który miałby być spowodowany świętami i tym, że będziemy spotykać się w większym gronie. Powiedział:
Mamy taką sytuację, że po pierwsze zachorowania covidowe bardzo dynamicznie maleją; to są spadki z tygodnia na tydzień powyżej 30 procent. W tym roku mamy dosyć nietypowy przebieg zakażeń na grypę, bo w zasadzie od stycznia utrzymuje się duża liczba zakażeń – mniej więcej na początku poniżej 30 tys. dziennie, a potem w okolicach 25 tysięcy. Ale zgodnie z naszymi modelami prognostycznymi spodziewamy się, że do końca kwietnia te zachorowania zdecydowanie zmaleją. Nie wiem, na jakich podstawach formułowane są takie opinie eksperckie, że ten wybuch czy zwiększenie ma mieć związek ze świętami. Proszę doważyć to wszystko takimi argumentami, że w przypadku grypy sezonowość jest związana z porami roku. To nie jest przypadek covidu. Będziemy coraz więcej przebywali na świeżym powietrzu. Ten patogen już też się tak rozprzestrzenił w populacji, że ta pula osób, które mogą jeszcze zachorować bądź odczuć działanie grypy, też bardzo dynamicznie maleję, więc nie ma racjonalnych przesłanek, by tak myśleć.
Dzisiejszy raport dobowy MZ mówi o 946 zakażonych koronawirusem i o 13 zgonach, w tym 6 wyłącznie z powodu COVID-19. Wcześniej każdego dnia było ponad tysiąc zachorowań. Spada też liczba testów – nie wykonujemy ich codziennie około 10 tys., lecz około 5-6 tys.
Co z dostępnością do terapii logopedycznych po wdrożeniu nowej ustawy?
Ze strony dziennikarzy padły pytania o projekt ustawy o niektórych zawodach medycznych, regulującej warunki i zasady wykonywania 17 zawodów medycznych. Są bowiem obawy, że nowe przepisy mogą ograniczyć dostęp do terapii logopedycznej. Minister Niedzielski wyjaśnił, że ustawa ma dotyczyć jedynie praktyk w ramach placówek medycznych. Nie obejmuje natomiast placówek oświatowych, więc nie ma ryzyka, że w placówkach oświatowych będą dodatkowe ograniczenia z dostępem do logopedów.
Przypomnijmy, że logopedzi rozpoczęli strajk, ponieważ nowa ustawa wprowadza podział wewnątrz ich zawodu. Specjaliści pracujący w żłobkach, przedszkolach, szkołach i poradniach nie będą mieli możliwości posługiwania się tytułem logopedy. Zakwalifikowani będą do kategorii "nauczyciel logopeda". Tytuł zawodowy będzie należny tylko logopedom zatrudnionym w placówkach medycznych, ale pod warunkiem, że wpiszą się do rejestru zawodów medycznych.
Niedzielski powiedział, że teraz będzie etap dyskusji nad nową ustawą. Podkreślił jednocześnie, że projekt był skonsultowany ze stowarzyszeniami i organizacjami działającymi w zakresie tych 17 zawodów oraz że ministerstwo jest otwarte na współpracę.
Minister zdrowia nie pozostawił złudzeń, jeśli chodzi o możliwość wprowadzenia finansowania zabiegów invitro z budżetu państwa. – Na razie nie będziemy dyskutowali mamy pewien stan, który jest określony – podsumował.
Minister zdrowia wspominał również o kontrolach w systemie e-recept. Teoretycznie działalność receptomatów jest legalna (monitoring wyłapał, że niektórzy lekarze wystawiają po kilkaset recept dziennie), ale pojawiają się nadużycia, zwłaszcza jeśli chodzi o wypisywanie leków psychotropowych. Jeszcze w tym roku ma powstać rozporządzenie ograniczające wystawianie płatnych recept i zwolnień lekarskich w sieci.
Czytaj też:
Metody leczenia grypy. Sprawdź, jakie sposoby walki z wirusem zalecają lekarzeCzytaj też:
Nie bagatelizuj grypy. Zobacz, czym grozi lekceważenie tej choroby