Stomatolodzy apelują o trwałą zmianę w sposobie rozliczania nadlimitów. Chodzi o terminy wypłat

Stomatolodzy apelują o trwałą zmianę w sposobie rozliczania nadlimitów. Chodzi o terminy wypłat

Dodano: 
Dentysta
Dentysta Źródło: Pixabay
Środowisko stomatologów dąży do zmian w sposobie rozliczania usług stomatologicznych realizowanych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Obecnie funkcjonujący system nie spełnia oczekiwań lekarzy. Muszą upominać się o swoje pieniądze i niejednokrotnie zostają bez pensji przez kilka miesięcy.

Jeśli stomatolog zdecyduje się na przyjęcie większej liczby pacjentów, to musi czekać na należności, nawet kilka miesięcy. Świadczenia wykraczające poza ustaloną „normę” Narodowy Fundusz Zdrowia rozlicza bowiem kwartalnie z tak zwanego Funduszu Medycznego (pieniądze za pierwszy, kwartał zakończony w marcu, trafiły do dentystów 8 maja 2023 roku). W praktyce oznacza to, że właściciele gabinetów i przychodni stomatologicznych nierzadko finansują leczenie pacjentów przyjmowanych na NFZ z własnych środków.

Termin wypłat pieniędzy za świadczenia oburza dentystów

„Kto [...] zgodziłby się na odroczenie wypłaty wynagrodzenia o kilka miesięcy, a obniżyć standardów nam nie wolno, bo stanowiłoby to zagrożenie dla pacjentów, a dla nas konsekwencje prawne” – zauważa dr Magdalena Szewczyk.

Lekarze podkreślają, że obecnie funkcjonujący sposób finansowania dodatkowych świadczeń stomatologicznych jest nie do przyjęcia. Michał Bulsa, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, określa przywołany mechanizm mianem swoistej „piramidy finansowej”, gdzie płatnik – w tym przypadku NFZ – zadłuża się u przedsiębiorców (właścicieli praktyk stomatologicznych), obiecując im zwrot z opóźnieniem.

Zaległości w wypłatach pieniędzy za nadwykonania w niektórych przypadkach sięgają nawet 160 tysięcy złotych. „Koleżanka zostaje bez pensji przez kilka miesięcy i dopiero jak przyjdą te nadpłacone pieniądze, to ona odbiera sobie z tego wynagrodzenie. To nie powinno tak wyglądać” – dodaje dr Magdalena Szewczyk.

NFZ wysyła lekarzom protokoły

Stomatolodzy nie otrzymali jak dotąd oficjalnej odpowiedzi z Narodowego Funduszu Zdrowia w opisanej sprawie. Niemniej NFZ wysłał już do części lekarzy protokoły za nadwykonania. Nie powinno być to jednak działanie doraźne. Jak zaznacza doktor Szewczyk – potrzeba trwałych zmian w sposobie finansowania usług stomatologicznych, bo ma on wpływ na dostęp pacjentów do świadczeń stomatologicznych.

Trudno o dobre zabezpieczenie dostępności, jeśli stawka roczna na pacjenta wynosi ok. 70 zł, a koszt pojedynczego świadczenia to teraz często ponad 100 zł – dodaje dr Ewa Tomaszewska

Czytaj też:
Wizyta u stomatologa. Ile kosztuje prywatna opieka tego specjalisty?
Czytaj też:
Dentysta na NFZ? W wielu miejscach to fikcja