Rzekomy pomór drobiu na Podlasiu. Czy choroba zagraża też ludziom?

Rzekomy pomór drobiu na Podlasiu. Czy choroba zagraża też ludziom?

Dodano: 
Kury
Kury Źródło:Unsplash
Informacja o rzekomym pomorze drobiu na Podlasiu obiegła ostatnio media. Służby weterynaryjne walczą z tą niezwykle zakaźną chorobą. Czy jest ona niebezpieczna też dla ludzi?

Na Podlasiu odkryto ostatnio ogniska choroby nazywanej rzekomym pomorem drobiu. Stwierdzono to na podstawie wyników badań laboratoryjnych otrzymanych 11 lipca 2023 r. z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach. Ostatnio chorobę tę odnotowano w naszym kraju 49 lat temu. Źródło zakażenia pochodzi ze wsi Topilec w powiecie białostockim. W ognisku choroby władze podjęły działania zmierzające do likwidacji zakażonych ptaków – wszystkie ptaki z fermy w Topilcu poddano eutanazji i utylizacji. Wdrożono również wszelkie niezbędne środki kontroli choroby. Przez wojewodę podlaskiego zostało wydane rozporządzenie, które określa obszar zapowietrzony – znajduje się on w promieniu 3 km od ogniska choroby, a obszar zagrożony – w promieniu 10 km. Wójt gminy apeluje, by ograniczyć wizyty w tym rejonie. Aktualnie Inspekcja Weterynaryjna monitoruje obszary objęte ograniczeniami. Na razie brakuje jednak informacji na temat tego, co jest źródłem zakażenia.

Rzekomy pomór drobiu – czy jest niebezpieczny dla ludzi?

W atmosferze dużego niepokoju pojawia się jednak pytanie, czy rzekomy pomór drobiu jest również niebezpieczny dla ludzi? Okazuje się, że nie ma powodu do niepokoju, ponieważ u człowieka wirus ten może wywołać jedynie zapalenie spojówek.
Choroba jest niebezpieczna wyłącznie dla ptaków. Według dostępnych danych literatury długotrwały kontakt z tym wirusem może wywołać u ludzi czasami zapalenie spojówek” – powiedział dla „Wprost.pl” Andrzej Bryczkowski, Zastępca Podlaskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. Specjalista dodał jednak, że dotyczy to sytuacji długotrwałego pozostania w kontakcie z tym materiałem zakaźnym.

Z kolei w rozmowie z „Faktem” lekarz weterynarii Katarzyna Arłukowicz-Strankowska z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku zauważyła, że wirus jest eliminowany poprzez obróbkę termiczną i wyjaśniła, w jaki sposób można się przed nim zabezpieczyć:

Wirus rzekomego pomoru drobiu, podobnie jak wirusy wysoce zjadliwej grypy ptaków, jest bardzo wrażliwy na wysokie temperatury, podstawowa obróbka termiczna skutecznie go eliminuje. Zachowanie zasad higieny osobistej po kontakcie z ptakami lub surowymi produktami drobiowym również skutecznie zabezpiecza przed tymi patogenami.

Czym jest rzekomy pomór drobiu?

Rzekomy pomór drobiu jest groźną chorobą wirusową wśród ptaków. Inna nazwa choroby to Newcastle. Charakteryzuje się ona dużą zjadliwością, a śmiertelność sięga w niektórych przypadkach niemal 100 procent. Wirus, który został ponownie odkryty w Polsce po niemal 50 latach, zagraża wszystkim ptakom – również tym dzikim. Rzekomy pomór drobiu jest jedną najważniejszych jednostek chorobowych drobiu oraz innych gatunków ptaków. Stanowi duże zagrożenie dla produkcji drobiu. Wśród objawów klinicznych u zakażonych ptaków wyróżnia się przede wszystkim objawy ze strony układu pokarmowego i nerwowego (na przykład kręcz szyi). Dość często obserwuje się również zmiany patologiczne w obrębie układu oddechowego.

Czytaj też:
Ptasia grypa atakująca koty w Polsce. Światowa Organizacja Zdrowia komentuje sytuację
Czytaj też:
ONZ i WHO ostrzegają przed ptasią grypą. Rośnie liczba ognisk epidemii, a wirus jest coraz groźniejszy

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / rmf24.pl, fakt.pl, agropolska.pl