Przykra pamiątka po COVID 19: objawy ze strony układu nerwowego

Przykra pamiątka po COVID 19: objawy ze strony układu nerwowego

Dodano: 
COVID-19
COVID-19 Źródło:Shutterstock / Oleksandr Nagaiets
„Jako neurolodzy od początku trwania pandemii COVID-19 zastanawialiśmy się, czy wirus SARS-CoV-2 wpływa na układ nerwowy, a jeżeli tak, to w jaki sposób. Gdy okazało się, że powikłania neurologiczne tej infekcji faktycznie występują u bardzo wielu pacjentów, zaczęliśmy analizować, czy wirus przedostaje się do układu nerwowego, a być może tylko jakaś jego część, i jaką drogą." - mówi prof. dr hab. n. med. Alina Kułakowska z Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Dziś nasze największe zainteresowanie, a także niepokój, budzą neurologiczne objawy post-COVID, czyli symptomy ze strony układu nerwowego, utrzymujące się przez wiele miesięcy po przebyciu infekcji wirusem SARS-CoV-2. Ponieważ dotyczą one znacznego odsetka pacjentów, wzmaga to nasze obawy o sytuację polskich pacjentów, potrzebujących pomocy neurologa. Dostęp do lekarzy tej specjalności obecnie jest trudny i konieczne jest podjęcie przez osoby decydujące o systemie opieki zdrowotnej w Polsce pilnych działań. Jako Polskie Towarzystwo Neurologiczne apelujemy o zwiększenie nakładów zarówno na rozwój kadry neurologicznej, jak i na diagnostykę i leczenie chorób układu nerwowego” – kontynuuje prof. dr hab. n. med. Alina Kułakowska.

Długotrwałe skutki pandemii

Ogłoszona w marcu 2020 roku pandemia COVID-19 była wydarzeniem, które wstrząsnęło nie tylko systemem ochrony zdrowia, ale całym życiem ekonomicznym i społecznym. Mierzyliśmy się z sytuacją pandemii po raz pierwszy, nikt nie wiedział, co nas czeka, co wzbudzało uzasadniony lęk. Stres związany z zachorowaniem na nieznaną chorobę był na tyle silny, że mógł doprowadzić do różnych powikłań natury neurologicznej i psychicznej, jak chociażby zaburzeń nastroju czy zaburzeń poznawczych, czyli m.in. pogorszenia pamięci i koncentracji. Dość szybko okazało się jednak, że nie są to jedyne objawy neurologiczne towarzyszące infekcji.

Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez Europejską Akademię Neurologiczną, do ostrych neurologicznych zaburzeń w przebiegu COVID-19 należą m.in: encefalopatia, udar mózgu, bóle głowy, utrata węchu i zaburzenia ze strony nerwów obwodowych. Czynnikami ryzyka wystąpienia ostrych zaburzeń neurologicznych w przebiegu COVID-19 są: starszy wiek, płeć męska oraz wcześniejsze występowanie schorzeń neurologicznych. U pacjentów hospitalizowanych z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19 pojawienie się ostrych zaburzeń neurologicznych wiąże się z prawie 6-krotnym wzrostem ryzyka zgonu podczas hospitalizacji. Pojawia się też pytanie – czy objawy neurologiczne znikają wraz z ustąpieniem infekcji, czy stają się problemem na dłużej?

Wirus SARS-CoV-2 a układ nerwowy

Przytoczone powyżej dane skłoniły naukowców do zastanowienia się, czy wirus SARS-CoV-2 przedostaje się do układu nerwowego, a jeśli tak, to jaką drogą. Generalnie koronawirusy nie są bowiem wirusami neurotropowymi, lecz atakują głównie układ oddechowy. Z drugiej strony, wiadomo, że receptory ACE-2, które są celem ataku wirusa SARS-CoV-2, znajdują się również na komórkach glejowych mózgu i neuronach rdzenia kręgowego.

„Aktualnie jest kilka różnych hipotez dotyczących przenikania wirusa do mózgu i płynu mózgowo-rdzeniowego, ale dotychczasowe dowody na jego obecność w tych miejscach są bardzo ograniczone. Wiemy natomiast, że w płynie mózgowo-rdzeniowym pacjentów z COVID-19 dochodzi do określonych zmian immunologicznych (czyli podwyższonego indeksu specyficznych przeciwciał), które są nieobecne u osób zdrowych. Dotychczas nie stwierdzono jednak, czy te zmiany są efektem obecności w ośrodkowym układzie nerwowym wirusa, czy jego fragmentów, np. białka S, które w pewnym momencie cyklu życiowego wirusa odrywa się od niego i funkcjonuje niezależnie. Według jednej z hipotez akumulacja białka S w układzie nerwowym może być przyczyną występowania zespołu post-COVID” – tłumaczy prof. Alina Kułakowska.

Neurologiczne objawy post-COVID

Post-COVID to długoterminowe – utrzymujące się dłużej niż 3 miesiące – skutki zdrowotne, związane z przebyciem zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Możliwych objawów post-COVID jest bardzo wiele, należą do nich: zespół przewlekłego zmęczenia, zaburzenia węchu, problemy z pamięcią, kaszel, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, dyzautonomia (czyli zaburzenia działania autonomicznego układu nerwowego, co może powodować m.in. kołatania serca, zmiany ciśnienia krwi, problemy z termoregulacją, nadmierne pocenie się czy dysfunkcje seksualne), nietolerancja wysiłku fizycznego oraz zaburzenia psychiczne. Wiele z nich dotyczy zatem układu nerwowego, a co niepokojące – zespół post-COVID występuje u znacznego odsetka pacjentów.

Duże amerykańskie badanie, obejmujące prawie 240 tys. pacjentów po przebytej infekcji wirusem SARS-CoV-2 wykazało, że u 34% pacjentów w okresie 6 miesięcy od zachorowania na COVID-19 odnotowano diagnozę neurologiczną lub psychiatryczną, a u osób z ciężkim przebiegiem COVID, wymagającym hospitalizacji, wskaźnik ten wyniósł aż 46%. Wyniki tego badania zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Lancet Psychiatry (2021; 8(5): 416-427). W kontynuacji tego badania, również opublikowanym w Lancet Psychiatry (2022; 9(10): 815-827), które objęło już grupę prawie 1 mln 200 tys. pacjentów po przebytym COVID wykazano, że ryzyko deficytów poznawczych (mgła mózgowa), demencji, psychoz i padaczki było nadal wyższe po 2 latach w grupie post-COVID niż w kontrolnej.

„To bardzo niepokojące dane, które wskazują, że wkrótce możliwy jest jeszcze większy niż wynikający jedynie z trendów demograficznych, wzrost liczby pacjentów wymagających pomocy lekarza-neurologa. W Polsce liczba neurologów jest niewystarczająca w stosunku do potrzeb, podobnie jak niewystarczające są nakłady i inwestycje w neurologię. Jako PTN od kilku lat apelujemy o pilne zwiększenie nakładów na rozwój kadry neurologicznej, a także na diagnostykę i leczenie chorób układu nerwowego oraz przeprowadzenie niezbędnych zmian organizacyjnych. Dane z przytoczonych badań stanowią kolejny ważny argument za wdrożeniem zmian jak najszybciej, by uniknąć zapaści w opiece neurologicznej” – podkreśla prof. Alina Kułakowska.

Wirus SARS-CoV-2 a zaburzenia węchu

Zdecydowanie najczęstszym neurologicznym powikłaniem COVID-19 są zaburzenia węchu, które dotyczą aż 60% osób przechodzących infekcję. Zaburzenia te obejmują całkowitą utratę węchu (anosmię), zmniejszoną zdolność do wyczuwania zapachów (hiposmię) lub zaburzenie polegające na tym, że pacjent odczuwa różne zapachy zupełnie inaczej, niż pachną one w rzeczywistości (parosmię).

Neurologiczne objawy post-COVID, czyli symptomy ze strony układu nerwowego, utrzymujące się przez wiele miesięcy po przebyciu infekcji wirusem SARS-CoV-2

Co jest przyczyną tych zaburzeń? Jak się dziś wydaje, koronawirus SARS-CoV-2 atakuje tzw. komórki podporowe, które są częścią nabłonka węchowego i wspierają funkcjonowanie neuronów węchowych, ułatwiając im odbiór bodźców węchowych. Oznacza to, że koronawirus zazwyczaj nie uszkadza bezpośrednio neuronów, a niszczy komórki podporowe, które mają zdolność do regeneracji. Dlatego u większości pacjentów zaburzenia węchu są przejściowe i mijają maksymalnie po 6 tygodniach.

„Niestety u około 10% pacjentów zaburzenia węchu, będące konsekwencją COVID-19, są trwałe. U tych osób wirus mógł spowodować molekularne uszkodzenia wewnątrz komórek tworzących nabłonek węchowy, a przez to trwale zaburzyć działanie receptorów węchowych i zmysł węchu” – mówi prof. Alina Kułakowska.

Oprócz zaburzeń węchu, zakażenie wirusem SARS-CoV-2 może mieć inne długoterminowe i poważne konsekwencje zdrowotne, takie jak:

  • zmiany immunologiczne w płynie mózgowo-rdzeniowym pacjentów, nieobecne u osób zdrowych;
  • uszkodzenia bariery krew-mózg;
  • powstanie mikrozakrzepów, w tym w naczyniach mózgowych;
  • „burza cytokinowa”, która może wpłynąć na neurotransmisję w mózgu, czego skutkiem mogą być: depresja, przewlekłe zmęczenie, anhedonia (czyli utrata zdolności do odczuwania przyjemności) oraz dolegliwości bólowe. Są to objawy typowe dla post-COVID.

Wyzwania stojące przed polską neurologią

Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego dodaje, że pandemia COVID-19 była ogromnym wyzwaniem dla całego środowiska medycznego, ale polscy neurolodzy doskonale poradzili sobie z tą trudną sytuacją, zarówno wspierając pacjentów, jak i uczestnicząc w wielorakich badaniach naukowych i inicjatywach edukacyjnych.

„Pandemia, jak i powszechne występowanie zespołu post-COVID, pokazują, jak dużą rolę we współczesnej medycynie odgrywa neurologia. Stoimy na stanowisku, że neurologia powinna być, obok kardiologii i onkologii, trzecią dziedziną strategiczną w polskim systemie ochrony zdrowia. Wciąż rośnie liczba pacjentów z chorobami układu nerwowego – przede wszystkim z powodu starzenia się naszego społeczeństwa. W listopadzie, czyli miesiącu, w którym wypada Ogólnopolski Dzień Seniora, warto przypomnieć, że według danych GUS, obecnie osoby mające ponad 60 lat stanowią 28% naszego społeczeństwa, a według prognoz w 2050 roku będzie to aż 40%. Oznacza to szybko zwiększające się wyzwania systemowe stojące przed polską neurologią oraz konieczność podjęcia pilnych i kompleksowych działań w kierunku poprawy sytuacji pacjentów ze schorzeniami układu nerwowego” – zaznacza ekspertka.