Bezpodstawnie blokował numer 112, bo ugryzł go kleszcz. Teraz musi słono zapłacić

Bezpodstawnie blokował numer 112, bo ugryzł go kleszcz. Teraz musi słono zapłacić

Dodano: 
Numer alarmowy 112
Numer alarmowy 112 Źródło: Shutterstock / McLittle Stock
Jeżeli dzwonicie na numer alarmowy bez ważnej przyczyny, możecie ponieść poważne konsekwencje. Pamiętajcie też, że w ten sposób pozbawiacie pomocy osoby, która naprawdę jej potrzebuje. 

Blokowanie numeru alarmowego bez uzasadnionej przyczyny jest naruszeniem prawa, co może nieść za sobą poważne konsekwencje. Przekonał się o tym niedawno mężczyzna, który usilnie wydzwaniał na numer 112, ponieważ ukąsił go kleszcz. Trzeba pamiętać o tym, że takie działanie może utrudniać lub uniemożliwiać dostęp do pomocy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia innym potrzebującym. Osoby, które bezpodstawnie blokują numer alarmowy, mogą zostać ukarane grzywną, a w niektórych przypadkach nawet karą pozbawienia wolności.

Mężczyzna bezpodstawnie blokował numer alarmowy

Policja Pomorska opublikowała komunikat, w którym poinformowała o tym, że lęborscy policjanci spotkali się z żądaniem przewiezienia pijanego mężczyzny radiowozem do szpitala. Powodem tego był fakt, że ukąsił go kleszcz. „Wcześniej nietrzeźwy mężczyzna, którego stan zdrowia nie wymagał pomocy medycznej, długotrwale blokował linię alarmową” – podaje policja. Mężczyzna wielokrotnie i bezpodstawnie dzwonił pod numer 112, blokując tym samym linię. Na miejscu, po przyjeździe policji okazało się, że nie potrzebował on pilnej interwencji medyków. Za takie nieuzasadnione, ale umyślne blokowanie numeru alarmowego, policjanci ukarali go mandatem karnym w wysokości 500 zł.

Jaka jest kara w przypadku umyślnego blokowania linii numeru alarmowego?

Zarówno funkcjonariusze policji, jak i innych służb, muszą mierzyć się czasami z tym, że są wzywani do podjęcia interwencji, które nie są uzasadnione. Jak wyjaśnia policja, takie zachowanie najczęściej wynika ze złośliwości lub braku wyobraźni, jednak zaznacza też, że bardzo dezorganizuje to funkcjonowanie systemu powiadamiania ratunkowego. Trzeba pamiętać o tym, że w tym czasie funkcjonariusze mogliby (a wręcz powinni) udzielać pomocy osobom, które realnie tego potrzebują. Takie sytuacje natomiast sprawiają, że funkcjonariusze nie mogą dotrzeć tam, gdzie ich pomoc naprawdę jest niezbędna

Poza wprowadzaniem chaosu bezpodstawne dzwonienie na numer alarmowy niesie też poważne konsekwencje dla osoby, która wykonuje takie telefony, blokując linię. Policja podkreśla, że trzeba się liczyć wtedy z konsekwencjami prawnymi.

Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, sąd może orzec nawiązkę w wysokości 1000 zł – brzmi fragment komunikatu wydanego przez policję.

W jakich sytuacjach należy wzywać karetkę?

Bardzo ważne jest, by wiedzieć, kiedy wezwanie pogotowia ratunkowego jest rzeczywiście wskazane i uzasadnione. Jeśli ty lub ktoś z twojego otoczenia potrzebuje natychmiastowej pomocy, należy zadzwonić na jeden z dwóch numerów ratunkowych: 999 (numer alarmowy pogotowia ratunkowego) lub 112 (jednolity numer alarmowy, który obowiązuje w całej Unii Europejskiej). Pamiętajcie, że karetkę należy jednak wzywać tylko w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia, a także w nagłej sytuacji, której skutkiem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu, uszkodzenie ciała lub utrata życia. Uzasadnione jest to też wtedy, gdy dochodzi do nagłego pogorszenia się stanu osoby chorej, czego konsekwencją może być uszczerbek na zdrowiu.

Karetki nie należy jednak wzywać, gdy dojdzie do zachowania lub zdarzenia, które nie powoduje nagłego zagrożenia zdrowia lub życia. Pamiętajcie też, że dyspozytor medyczny po ocenie sytuacji może odmówić wysłania karetki, podając zarówno przyczynę odmowy, jak i sposób dalszego postępowania.

Czytaj też:
Lepiej dzwonić pod numer 999 czy 112? Jedna opcja działa ekspresowo, druga dwukrotnie dłużej
Czytaj też:
Dzwoniąc na pogotowie ratunkowe, nie rozłączaj się pierwszy. Musisz usłyszeć te słowa od dyspozytora

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / pomorska.policja.gov.pl, pacjent.gov.pl