Jak osiągnąć szczęście i zadowolenie z życia? Naukowcy już to wiedzą

Jak osiągnąć szczęście i zadowolenie z życia? Naukowcy już to wiedzą

Kobieta na świeżym powietrzu
Kobieta na świeżym powietrzu Źródło:Unsplash / Morgan Sessions
Dodano: 
Każdy człowiek dąży do tego, by być szczęśliwym. Mimo, że wydaje się rocznie setki poradników i artykułów na temat tego, jak to osiągnąć, ostatnie badania przeprowadzone w 2017 na Amerykanach wskazują, że udaje się to jedynie 33 proc. osób.

Analizując powody tego zjawiska, badacze doszli do wniosku, że za bardzo próbujemy być szczęśliwi, co prowadzi do obsesyjnego myślenia na temat niepowodzeń i nadmiaru negatywnych emocji, gdy się z nimi spotykamy. Swoje wnioski naukowcy publikują w dzienniku „Emotion”.

– Szczęście jest ważne, ale stawianie go sobie za cel, zwykle prowadzi do porażki w osiąganiu go. Nasze badanie pokazuje, jak zmienia ono percepcję negatywnych emocji i doświadczeń, sprawiając, że w rzeczywistości czujemy się z nimi gorzej i więcej je sobie wypominamy – tłumaczy Brock Bastian, psycholog społeczny z Uniwersytetu Melbourne.

Jak reagujemy na niepowodzenia?

Badanie składało się z dwóch oddzielnych eksperymentów. W toku pierwszego, grupa australijskich studentów psychologii miała rozwiązać 35 anagramów w trzy minuty, nie wiedzieli jednak, że piętnaście z nich nie miało rozwiązania. 39 studentów rozwiązywało zadanie w pokoju wypełnionym motywacyjnymi plakatami, hasłami i książkami. Wydający instrukcje człowiek miał mówić w sposób wesoły i zachęcający, wspominając o tym, jak ważne jest zadowolenie z pracy.

W tym samym czasie, inna grupa składająca się z kolejnych 39 studentów, wykonywała to samo zadanie w neutralnie urządzonej sali z prowadzącym używającym jedynie neutralnych określeń. Trzecia grupa wykonywała zadanie w pokoju podkreślającym wagę szczęścia w sposób podobny do pierwszego, jednak w bardziej stonowany sposób.

Po zakończeniu zadania, badacze poprosili wszystkich uczestników o wykonanie kilku ćwiczeń oddechowych, podczas których pytali uczestników o ich przemyślenia. W porównaniu do innych grup, osoby z sali wypełnionej motywacyjnymi treściami częściej myśleli o swojej porażce i nie mogli pozbyć się negatywnych myśli, a co za tym idzie negatywnych emocji. Ci którzy podeszli do niewykonalnego zadania w neutralnym pokoju i trzecia grupa nie różnili się znacząco w ocenie zadania.

Drugi eksperyment obejmował grupę 200 Amerykanów, którzy mieli opisać swoje doświadczenia i to, jak ich zdaniem negatywne emocje postrzega społeczeństwo. Ci, którzy przyznali, że mają poczucie presji społecznej, by być szczęśliwym lub twierdzili, że negatywne emocje są rzeczą niepożądaną, odczuwali większy poziom stresu związanego z negatywnymi emocjami i zmniejszony poziom satysfakcji z życia.

Co z tego wynika?

– Gdy ludzie przywiązują tak dużą wagę do bycia szczęśliwym lub mają poczucie, że inni tego od nich wymagają, są bardziej skłonni do postrzegania swoich negatywnych doświadczeń czy smutku jako oznak porażki. To prowadzi jedynie do większego poczucia braku szczęścia – skomentował wyniki Bastian.

Badacz podkreśla, że jego eksperyment nie ma potępiać pogoni za szczęściem, a raczej podkreślić, że negatywne odczucia są częścią naszego życia i musimy je zaakceptować, bo nie można ich uniknąć.

Inne przeprowadzone ostatnio badania wskazują na to, że odczuwanie negatywnych emocji może w ostatecznym rozrachunku zwiększyć nasz poziom zadowolenia z życia.

– Niepowodzenia są niezbędne do osiągnięcia postępu, wprowadzenia innowacji i uczą nas. Każda odnosząca sukcesy organizacja, ma świadomość tego, że porażka jest etapem drogi do sukcesu, a więc musimy wiedzieć jak sobie z nią radzić ­– podsumował psycholog.

Źródło: Time