1. Rozplanuj zadania
Jeśli nie zdążyliśmy ze świątecznymi porządkami odpowiednio wcześniej, ilość obowiązków, która czeka nas w ciągu najbliższego czasu, może się spiętrzyć, przytłoczyć i zmęczyć. Dlatego w tej sytuacji warto jest przygotować listę rzeczy, które chcemy zrobić i rozplanować poszczególne z nich.
Te najcięższe, jak mycie okien, porządkowanie szaf i szuflad powinno się wykonywać na samym początku, gdy mamy jeszcze dużo energii.
Zawartość szaf, szafek i szuflad najlepiej jest segregować w myśl zasady dwóch lat. Sprawdzi się ona doskonale szczególnie u osób z tzw. naturą chomika, które nigdy niczego nie wyrzucają i składują przedmioty z przeświadczeniem, że kiedyś się jeszcze przydadzą. Zasada ta ułatwia porządki, a polega na pozbywaniu się zalegających rzeczy, których nie użyliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat. W przypadku odzieży i koców w dobrym stanie, warto jest przekazać je np. fundacji, która zajmuje się zbiórką ubrań dla osób potrzebujących. Koce szczególnie zimą chętnie są także przyjmowane przez schroniska dla zwierząt.
2. Sprzątaj pokój od góry do dołu
Zastosowanie reguły od góry do dołu sprawi, że sprzątanie pokoju stanie się bardziej efektywne. Polega ona na tym, że zaczynamy je od góry, a kończymy na dole. Chodzi o to, aby kurz i brud nie spadały na już wyczyszczoną powierzchnię. Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić jest więc zdjęcie i upranie firan oraz zasłon, następnie wycieramy kurz z półek drzwi, a także parapetu. Następnie odkurzamy dywan oraz podłogę, nie zapominając o odsunięciu mebli, by dotrzeć do wszystkich zakamarków. Kurz jest siedliskiem roztoczy, które zwiększają podatność organizmu na alergie, dlatego jeśli chcemy cieszyć się dobrym zdrowiem przez cały rok, powinniśmy pamiętać o regularnym sprzątaniu nawet trudnodostępnych miejsc.
Na koniec zmieniamy pościel i zakładamy czyste, najlepiej jeszcze lekko wilgotne firany i zasłony, które nie tylko delikatnie nawilżą przesuszone ogrzewaniem pomieszczenie i przyjemnie je odświeżą, ale także nie będą wymagały prasowania.
Czytaj też:
Jak przygotować zdrową i lekkostrawną wigilię?
3. Zdezynfekuj łazienkę
Łazienka jest pomieszczeniem narażonym na obecność milionów groźnych dla zdrowia bakterii, dlatego jej codzienne, „zwykłe” sprzątanie zawsze powinno przeplatać się z tym bardziej dokładnym, którego obligatoryjnym elementem jest dezynfekcja. Nie chodzi przecież jedynie o to, aby w łazience było czysto, ale także by było w niej jak najmniej bakterii i zarazków.
Czyszczenie łazienki zaczynamy od umycia glazury, łącznie z fugami, na których często gromadzi się pleśń, produkująca szkodliwe dla zdrowia toksyny.
Największym problemem w łazience jest obecność w niej mikroorganizmów chorobotwórczych – przestrzega Waldemar Ferschke, lekarz epidemiolog i wiceprezes firmy Medisept. – Szczególnie niebezpieczne są toksyny wytwarzane przez pleśń, tzw. mokotoksyny. Mogą one wywoływać u ludzi zatrucia, grzybice, ale i poważniejsze choroby ze strony układu nerwowego, pokarmowego oraz wątroby. Powodują również alergie, dlatego dokładne sprzątanie i odkażanie sanitariatów bezpiecznymi dla skóry środkami biobójczymi, zawsze powinno iść w parze. – radzi specjalista.
Fugi oraz przestrzenie łączące sanitariaty ze ścianami lub podłogą, gdzie również bytuje pleśń, najdokładniej wyczyścimy szczoteczką do zębów i specjalistycznym preparatem grzybobójczym. Zacieki z kamienia na armaturze należy usunąć specjalnym roztworem do odkamieniania, który możemy kupić, ale także przygotować samodzielnie z octu spirytusowego i cytryny lub kwasku cytrynowego.
Pamiętajmy też o regularnej wymianie ręczników oraz wszelkich dywaników i chodników łazienkowych, w których z uwagi na ich dużą wilgotność, żeruje mnóstwo mikroorganizmów.
Czytaj też:
Prawdopodobieństwo zawału serca jest największe w wigilię
4. Zabezpiecz żywność i pozbądź się bakterii
Kuchnia jest pomieszczeniem, przy sprzątaniu którego spędzamy dużo czasu. Czyszczenie szafek kuchennych nie należy do szybkich, z uwagi na dużą liczbę półek, szuflad i produktów, które trzeba przejrzeć. Na święta często zaopatrujemy się w suszone owoce i grzyby oraz przyprawy, które pozostawione bez odpowiedniego zabezpieczenia, mogą stać się pożywką dla moli spożywczych. Nie tylko te zresztą – mole zagnieżdżają się także w otwartym makaronie, mące oraz wszystkich innych suchych produktach.
Obecność choćby jednego osobnika zwiastuje prawdziwą ich inwazję, dlatego by do tego nie doszło, należy przepakować sypką żywność w szczelnie zamykane słoiki i pojemniki, których zawartość warto od czasu do czasu przejrzeć pod kątem larw. Co ważne, fabrycznie zamknięty makaron, cukier czy mąka, nie jest dostateczną ochroną przed tymi szkodnikami. Z łatwością potrafią one przedostać się do żywności przez foliowe lub papierowe opakowanie.
Po uporządkowaniu żywności układamy ją na wyczyszczonych półkach. Pamiętajmy też o dokładnym umyciu lodówki, która z uwagi na mnogość potraw, jakie będą w niej przechowywanaw okresie świątecznym, powinna być rozmrożona i umyta z resztek jedzenia oraz charakterystycznego zapachu. Jest także siedliskiem groźnych bakterii, dlatego powinniśmy zadbać nie tylko o jej regularne rozmrażanie, ale i odkażanie.
W lodówce bytują po części te same bakterie, które znajdziemy w łazience. Występuję tam niestety bakterie odpowiedzialne za ostre zatrucia pokarmowe czy escherichia coli. Jeśli nie czyścimy jej więc regularnie, czyli nie rozmrażamy i nie odkażamy – ryzyko zarażenia jest naprawdę bardzo wysokie. – podkreśla dr Waldemar Ferschke. – To samo dotyczy kuchennej deski do krojenia, na której większość osób przygotowuje surowe mięso, w którym przed obróbką cieplną, czyli smażeniem, pieczeniem lub gotowaniem, mogą żyć groźne dla zdrowia bakterie, jak salmonella i e-coli, a dodatkowo pasożyty typu tasiemiec. W mięsie takim można znaleźć także szczepy bakterii listeria, powodujące zapalenie opon mózgowych i campylobacter – wywołujące ostre zapalenia żołądka i jelit. – uprzedza lekarz.
Najlepszym rozwiązaniem jest zatem dokładne czyszczenie akcesoriów do krojenia szczotką oraz wrzątkiem, a także korzystanie z oddzielnych desek do przygotowywania mięsa, pieczywa, warzyw i owoców, na których przed ich umyciem również znajduje się wiele bakterii.
Zlew w kuchni, zwłaszcza po opłukaniu w nim mięsa, a w szczególności drobiu, staje się siedliskiem bakterii oraz drobnoustrojów i powinien być regularnie (najlepiej raz dziennie), dezynfekowany. Sprzątanie kuchni kończymy odkażeniem blatów, które są miejscem żerowania tych samych bakterii, które możemy znaleźć na desce do krojenia i we wnętrzu lodówki. Do tego celu powinniśmy użyć biobójczego sprayu do dezynfekcji powierzchni.
5. Na końcu wykonuj najlżejsze zadania
Te pomieszczenia, a także klatkę schodową (jeśli jest), winniśmy porządkować na samym końcu.
W ciągu całego dnia przechodzimy tamtędy najczęściej, dlatego jeśli zaczniemy sprzątanie właśnie od tych miejsc, na koniec będą one po prostu zadeptane i zakurzone. Jest jeszcze jeden powód, dla którego sprzątanie tych powierzchni powinno znaleźć się na końcu naszej listy przedświątecznych obowiązków. Przedpokój czy korytarz wymagają najmniej wysiłku, a po gruntownych porządkach nasz organizm z pewnością będzie przemęczony. Łatwiej więc wtedy wykonywać najlżejszą, a nie najcięższą pracę.
Czytaj też:
11 nietypowych zastosowań sody oczyszczonej