Jak nauczyć dziecko zdrowego podejścia do odżywiania i własnego wyglądu? Przecież nie odetniemy go od wpływu popkultury.
Własnym przykładem, czyli zdrowym stylem życia, dbaniem: o relacje rodzinne, zabieganiem o bliskość z dziećmi, rozmawiając z nimi, mając dla nich czas. Podam przykład: jestem w parku, przechodzę przez plac zabaw i obok jest kilka matek ze swoimi pociechami. Dzieci chcą z nimi rozmawiać, pytają, ale otrzymują odpowiedź: idź się pobaw, mama jest zajęta. A mamę w tym czasie zajmuje i-phone. To smutny obrazek, ale bardzo prawdziwy, bo tak jak na placu zabaw, tak w domu, tak na talerzu. Jeśli dzieci jedzą żywność wysokiej jakości, a nie fast-foody, to organizm będzie odporny i zdrowy. Ale oprócz jedzenia rodzic ma im zapewnić zaspokojenie potrzeb emocjonalnych, ma budować w dziecku zaufanie do siebie poprzez empatię, uważną obserwację, nieocenianie, bycie w relacji z dzieckiem „przywódcą”.
Rodzice mogą wspierać dziecko w uformowaniu zdrowego podejścia do odżywiania i własnego wyglądu poprzez:
-
chwalenie osiągnieć, wysiłków dziecka,
-
rozmawianie z dzieckiem o jego codziennych sprawach: przedszkolu, szkole, kolegach, placu zabaw, wyjazdach itd.
-
przytulanie,
-
jeśli masz syna i córkę, traktuj ich tak samo, np. w aspekcie prac domowych, poszanowania i równych wartości kobiety i mężczyzny,
-
rozmawiaj o tzw. wzorcu doskonałości – jak mało wiesz to zdobądź wiedzę,
-
pomyśl o tym jak, ty jako rodzic postrzegasz swoje ciało i jakie wartości w związku z tym przekazujesz swoim dzieciom, jeśli mówisz językiem akceptacji o swoim wyglądzie, to twoje dzieci będą ciebie naśladować,
-
jeśli masz wiedzę na temat zmian fizycznych i fizjologicznych, jakie zachodzą w ciele w momencie dorastania, to przekaż tę wiedzę dzieciom,
-
miej w sobie zgodę na to, by dzieci same decydowały o tym co jedzą (zerwij z karmiącą piersią matki) – twoją rolą jest dobra jakość jedzenia, które kupujesz. Dobra jakość żywności to podstawa zdrowia fizycznego i psychicznego. Dlatego jeśli kupujesz: jajka, to tylko zerówki; serki, to bez cukru; mięso, to które kosztuje powyżej 20 zł za 1 kg – ma najmniej chemii w swoim składzie; masło zamiast wszelkich miksów i margaryny; chleb, to ten na zakwasie, bez konserwantów i barwników; kupuj dużo warzyw i owoców, kasz i fasolę, kiszonki, soki rób w domu,
-
nie oceniaj nikogo po tym jak wygląda, ale po tym jakie są rezultaty jego działań i naucz tego swoje dzieci,
-
bądź dla dzieci wzorem zdrowego stylu życia i przekazuj im wiedzę z tym związaną, jeśli jej nie masz możesz ją zdobyć,
-
w rozmowach przy jedzeniu przestań pouczać i nie wymachuj dydaktycznym palcem wskazującym (np.: jedz to będziesz duży, ale narozwalałaś, wyprostuj plecy, nie mów z pełną buzią, masz zjeść to co zrobiłam, itd.), ale zwracaj się do swoich własnych dzieci tak, jak do przyjaciół, których zapraszasz na kolację.
Jak często problemy rodzinne są przyczyną zaburzeń odżywiania?
Konflikt rodzinny często niszczy atmosferę w trakcie posiłków. Jest dla dzieci szkodliwy, gdy mają poczucie, że to one właśnie są przyczyną problemu. Warto pamiętać, by dyskusja przy stole dotyczyła różnic zdań pomiędzy rodzicami, a nie oceny postępowania dziecka. Warto nauczyć się używać komunikatu „ja”. Do rozmowy możemy zaprosić dziecko, zwykle punkt widzenia dziecka podnosi jej sensowność. W sytuacjach trudnych trzeba, by rodzice zdali sobie sprawę z faktu, że nie muszą wszystkiego wiedzieć i mają prawo do niepewności. Jeśli nie wiedzą jak zareagować, to mogą się do swojej niepewności i niepokoju przyznać. Rezygnacja z pokerowej twarzy i niekończących się pytań może być „cudownym” rozwiązaniem. Jeżeli rodzice wybierają postawę nieomylności, a każdy z nich jest pewny swoich racji, to w takich sytuacjach dziecko staje się obiektem walki między nimi, co oczywiście ma swoje bolesne konsekwencje. Dla przypomnienia, zaburzenia odżywiania u dzieci i nastolatków związane są z tym, w jaki sposób dziecko odnosi się do siebie i samego życia.
Możemy wskazać czynniki ryzyka, które rodzą się w domowym zaciszu?
Gdy rodzice unikają sytuacji konfliktowych, dzieciom trudniej jest nauczyć się wyrażania swoich uczuć i sposobów radzenia sobie z emocjami. Dzieje się tak gdy jeden z rodziców dominuje, albo oboje boją się konfliktów. Ryzyko zaburzeń odżywiania zwiększa się gdy:
-
rodzice osiągnęli sukces zawodowy i tego samego oczekują od dzieci,
-
rodzice nie szukają możliwości porozmawiania z dzieckiem o jego sprawach, problemach,
-
więź między córką a matką nie istnieje,
-
rodzeństwo ostro rywalizuje między sobą,
-
jeden z rodziców nie zajmuje się dziećmi jest nieobecny lub bierny,
-
dzieci przeżywają rozwód,
-
dzieci przeżywają śmierć bliskiej osoby.
Po czym poznać rozwijające się zaburzenia odżywiania? Córka zapewnia, że „to tylko dieta”.
Możemy poznać, że dieta nie jest zwykłą dietą odchudzającą po tym, że anorektyczki:
-
znają bardzo dokładnie wartości kaloryczne wszystkich pokarmów,
-
są całkowicie skupione na diecie, choć z drugiej strony zaprzeczają, że chcą schudnąć,
-
noszą obszerne ubrania,
-
nie przyznają się do głodu,
-
gdy zjedzą posiłek rośnie w nich poczucie winy,
-
dzielą jedzenie na części, by jeść je dłużej,
-
jedzą wolno,
-
jedzą mniej niż matka czy siostry,
-
lubią kupować jedzenie i gotować dla rodziny,
-
lubią jeść w samotności,
-
obsesyjnie myślą o tym, że są grube, w lustrze widzą siebie jako osobę z nadwagą,
-
mogą mieć pewne swoje rytuały – np. mycie rąk,
-
wycofują się z życia towarzyskiego,
-
wygląd zewnętrzny: widoczne kości, skóra szorstka i sucha, skóra staje się żółtawa, pęka skóra warg (niedobór witamin), włosy suche i matowe,
-
zanik miesiączki,
-
zatrzymanie wzrostu.
Czytaj też:
10 sygnałów świadczących o początkach zaburzeń odżywiania
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.