Do tej pory koronawirus dotarł do 81 krajów na kilku kontynentach. Na całym świecie odnotowano 93576 przypadków zakażania koronawirusem. Z powodu powikłań po wywołanej nim chorobie COVID-19 zmarły 3204 osoby. Lekarzom udało się wyleczyć 51066 osób. Na temat koronawirusawypowiedział się jeden z kandydatów na prezydenta Polski. „Media i politycy próbują nam wmówić, że zbliża się apokalipsa, że ten pierwszy przypadek to początek końca. Dla swoich korzyści politycznych straszyli nas już uchodźcami, osobami LGBT, a teraz straszą epidemią. Nie możemy dać się ponieść nieracjonalnym emocjom i zmanipulować panicznym głosom mediów i polityków. To nie oni pomagają nam odpowiedzialnie zmierzyć się z nowymi informacjami i rozwiązać sytuację z opanowaniem i wrażliwością na dobro obywateli” – ocenił Szymon Hołownia. Zdaniem kandydata na prezydenta to nie epidemia, ale wybuch paniki jest naszym najgorszym wrogiem.
Publicysta podkreślił, że „na straży naszego zdrowia i spokoju wcale nie stoją politycy, ale lekarze i lekarki oraz wszyscy pracownicy służby zdrowia, którzy uspokajają, dokładają wszelkich starań, aby przekazywać nam informacje o środkach prewencyjnych i odpowiedniej higienie”. „Drodzy lekarze i lekarki, jestem Wam ogromnie wdzięczny, że bierzecie na siebie tę odpowiedzialność. To wy jesteście na pierwszej linii walki nie z samym wirusem, ale ze strachem, który podsycają politycy. Kochani, nie dajmy się panice. Miarą tego, jakim państwem i jaką wspólnotą jesteśmy jest to, jak reagujemy w momentach trudnych, kiedy kluczowe są spokój oraz zaufanie do siebie nawzajem i do kompetentnych instytucji” – zapewnił Szymon Hołownia.
„Trzymajmy się razem, ze spokojem słuchajmy i stosujmy się do zaleceń lekarzy, a przede wszystkim nie dajmy się panice” – zaapelował.
Czytaj też:
Szumowski: 80 proc. osób przechodzi chorobę łagodnie, nie ma powodów do niepokoju