Nie możesz się na nic zdecydować i boisz się realizować swoje cele? Przyczyną może być... koronawirus

Dodano:
lęk Źródło: Shutterstock
Niepokój wywołany epidemią koronawirusa może wpływać na samopoczucie w tak dużym stopniu, że nawet podjęcie błahej decyzji zaczyna stanowić problem.

Macie taki sam problem, jak londyńska pisarka Valentina Valentini? Jeszcze przed rozpoczęciem lockdownu nie miała żadnego problemu, aby przyjąć oświadczyny swojego chłopaka. Kilka tygodni później, gdy epidemia już się zaczęła, jej niepokój nabrał takich rozmiarów, że do dziś długo zastanawia się nad najmniejszymi decyzjami, np. dotyczącymi tego, co danego dnia zjeść na śniadanie.

Według danych Office for National Statistics, 39 procent osób z Wielkiej Brytanii, które są w związkach partnerskich bądź małżeńskich, zgłasza wysoki poziom niepokoju. Z kolei 35 procent chińskich respondentów, jak wynika z innego badania, cierpiało w ostatnim czasie na zaburzenia lękowe. Natomiast niemal połowa Amerykanów doświadcza w trakcie pandemii symptomów zaburzeń lękowych. Eksperci nie są tym jednak zaskoczeni.

Czym jest lęk i dlaczego pojawia się w czasie pandemii?

„Lęk pojawia się w momencie, w którym nasze ciała dostrzegają realne zagrożenie. Nic więc dziwnego, że pojawia się u wielu osób akurat teraz” – zauważa Luana Marques, psycholog z prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Lęków i Depresji. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne definiuje lęk jako „emocję charakteryzującą się uczuciem napięcia, a także zmianami fizycznymi, takimi jak wzrost ciśnienia krwi”. Wśród objawów lęku jest również przyspieszone bicie serca, zawroty głowy, drżenie i pocenie się.

Istnieje kilka typów lęku: zespół lęku uogólnionego, zespół lęku napadowego i zaburzenia związane z fobią. I choć objawy lęku do przyjemnych nie należą, jak zaznaczają psychologowie, to emocja bardzo człowiekowi potrzebna. Podstawowe narzędzie, którego używa ciało, aby wydostać nas z niebezpiecznych sytuacji.

Dlaczego lęk powoduje, że w pandemii trudniej nam podejmować decyzje?

I choć występowanie lęku jako zwiększonej czujności organizmu jak najbardziej ma biologiczny sens, emocja ta osłabia zdolność do dokonywania dobrze uzasadnionych wyborów. Mózg nie jest bowiem właściwie przygotowany do podejmowania ważnych decyzji. Co więcej, w czasie epidemii koronawirusa COVID-19 te decyzje często mają duże znaczenie dla zdrowia, życia, a także środków do życia konkretnych rodzin.

Kiedy czujemy się niespokojni, do akcji wkracza układ limbiczny, odpowiedzialny za reakcje emocjonalne, pamięć i motywację. Z kolei za podejmowanie decyzji i ich racjonalne przemyślenie odpowiada kora przedczołowa, tzw. mózg myślący. Obie te struktury walczą o uwagę. Jeśli mózg pracuje w trybie ucieczki, układ limbiczny tworzy nieskończoną serię przeróżnych – i często groźnych – możliwości. To tzw. porwanie ciała migdałowatego, które następuje, gdy wydaje się, że kora przedczołowa zupełnie straciła kontrolę nad tym, co dzieje się w mózgu. Zaczynasz więc myśleć: „Jeśli nie założę maseczki, zarażę się wirusem, a jeśli zarażę się wirusem, kto się zajmie dziećmi? A jeśli one też zachorują?”. To uczucie może sparaliżować twoją zdolność podejmowania racjonalnych decyzji. Istnieje jednak dobra wiadomość – ze spowodowanym pandemią lękiem można spróbować walczyć z domu, za pomocą odpowiednich technik.

Jak poradzić sobie z lękiem wywołanym pandemią?

1. Uspokajająca aktywność

Twoim celem jest uspokojenie układu limbicznego i danie „głosu” korze przedczołowej. Spróbuj więc poświęcić się uspokajającej aktywności, która poprawia samopoczucie. Nie musi to być spacer czy medytacja, ale nawet telefon do bliskiego przyjaciela czy wypicie kubka ulubionej herbaty.

2. Naładuj mózg

Pobudzenie aktywności kory przedczołowej powodują również trzy czynniki: wystarczająco długi (trwający od 7 do 9 godzin) sen, a także zdrowa dieta i ćwiczenia. Dzięki nim twój organizm zyska więcej zasobów do walki z niepokojem, gdy on nadejdzie. Te trzy czynniki stanowią dla niego zdrowy fundament, z którego – gdy pojawi się lęk – warto skorzystać.

3. Nie skupiaj się na tym, na co nie masz wpływu

Nad niektórymi sytuacjami nie da się zapanować, bo są od nas niezależne. Np. zamartwianie się tym, że nasz pracodawca być może ogłosi bankructwo nic nie da, ponieważ nie mamy wpływu na to, czy tak się stanie. Podobnie ze skupianiem się na błahych problemach – nieposprzątana sypialnia dziecka zdecydowanie może poczekać. Tym, co możesz robić jest np. spokojne szukanie innej pracy w czasie, gdy obawiasz się, że aktualny pracodawca może nie przetrwać epidemii koronawirusa. A jeśli chodzi o dzieci – zamiast martwić się tą sypialnią, można razem z nimi, w formie zabawy, zająć się jej sprzątaniem.

4. W niedoskonałej sytuacji podejmij niedoskonałą decyzję

Możesz nie podjąć najlepszej decyzji, ale i tak ruszysz do przodu. Wspomniana na początku artykułu pisarka Valentina Valentini tak właśnie postanowiła zrobić. Zaczęła chodzić na jogę i biegać, choć wcześniej tego nie robiła. Gdy tylko ktoś pytał ją o datę ślubu, skręcała się z nerwów. W końcu jednak tak nie dawało jej to spokoju, że zdecydowała się z narzeczonym na 2021 rok. I od razu poczuła ulgę – nadal nie wie, czy to dobra decyzja, ale czasem zamiast długo się zamartwiać, lepiej od razu zadziałać.

Źródło: CNN
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...