Sprawa śmierci 37-letniej Agnieszki, która była pacjentką Wojewódzkiego Szpitala w Częstochowie, budzi wiele emocji. Rodzina kobiety za śmierć wini lekarzy. O tym przypadku i sytuacjach, kiedy w ciąży bliźniaczej dochodzi do śmierci jednego lub obu płodów mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś z Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, konsultat krajowy w dziedzinie perinatologii i Sekretarz Generalny Europejskiego Towarzystwa Medycyny Perinatalnej.
Katarzyna Świerczyńska: Skomentuje pan przypadek śmierci Agnieszki T. z Częstochowy?
Prof. Mirosław Wielgoś: Nie znam dokumentacji medycznej, pewnie prędzej czy później do mnie trafi, ze względu na funkcję, jaką pełnię. Teraz znam sprawę jedynie z doniesień medialnych.
Pierwsza pana myśl, kiedy pan tę historię usłyszał?
Pierwsza myśl jest taka, że postępowanie było prawidłowe. Z tego co widziałem, to wszystko zostało zrobione tak, jak trzeba i – co chciałbym szczególnie podkreślić – tak samo ja bym w takim przypadku postępował.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.