Żylaki są najczęściej objawem przewlekłej choroby żylnej, dotykającej ponad 30 proc. populacji w krajach zachodnich. W Ameryce ta choroba dotyka ponad 11 milionów mężczyzn i 22 miliony kobiet w wieku od 40 do 80 lat. Nieleczona może powodować poważne powikłania, w tym zakrzepicę oraz owrzodzenia nóg prowadzące nawet do amputacji.
Czym są żylaki?
Żylaki tworzą się w wyniku poszerzania, a następnie deformacji naczyń żylnych. Dochodzi do tego przez osłabienie błon mięśniowych kończyn dolnych, czyli zastawek. Ponieważ wymiana krwi w żyłach jest utrudniona, wzrasta ciśnienie krwi i nadmiernie rozciąga ściany naczyń. Wraz z upływem czasu zastawki przestają być wydolne i nie spełniają swojej funkcji. W konsekwencji krew, która powinna być odprowadzana do serca, zalega w żyłach, tworząc żylaki.
Na czym polegało badanie?
W rozległym badaniu dotyczącym genomu żylaków wykorzystano dane 800 tys. osób, z których część pochodziła z brytyjskiego Biobanku. Naukowcy zidentyfikowali 49 wariantów genetycznych, które zwiększają ryzyko wystąpienia żylaków. Wynik badania ryzyka genetycznego pozwoli ustalić, co jest kluczowym czynnikiem w patologii żylaków oraz przewidzieć prawdopodobieństwo, z jakim pacjenci cierpiący na żylaki będą wymagać operacji.
„To przełomowe badanie, które wzbogaca wiedzę na temat powstawania żylaków. Będzie podstawą dalszych badań nad nowym leczeniem” – powiedział współautor badania prof. Dominic Furniss z Nuffield Department of Orthopedic.
Nowe możliwości leczenia dla kobiet w ciąży
Lekarze wskazują, że żylaki to powszechny problem u kobiet w ciąży. Organizm kobiety pracuje wtedy na najwyższych obrotach. Pompuje nawet litr krwi więcej niż normalnie, dlatego zastawki żylne muszą być bardzo wydolne, by sobie poradzić z tym zadaniem. Jeżeli tak nie jest, albo kobiecie w ciąży brakuje ruchu, na nogach zaczynają pojawiać się żylaki. Sprzyja im również siedzący tryb życia oraz brak ruchu, które hamują przepływ krwi. Żylaki mogą pojawiać się również na skutek zaburzeń hormonalnych. Odpowiedzialne jest za to wysokie stężenie progesteronu, hormonu podtrzymującego ciążę, który osłabia jednocześnie ścianki naczyń żylnych.
„To badanie gromadzi wiele nowych dowodów na genetykę leżącą u podstaw powstawania żylaków, co będzie szczególnie ważne w leczeniu kobiet w ciąży, które powszechnie cierpią na tę dolegliwość” – powiedziała współautorka badania prof. Krina Zondervan, z Nuffield Department of Women's & Reproductive Health.
Czytaj też:
To nie czas na obrzęki