Zmiany w alimentach. Te dzieci już nie dostaną pieniędzy

Zmiany w alimentach. Te dzieci już nie dostaną pieniędzy

Dodano: 
Pieniądze
Pieniądze Źródło: Fotolia / Tomasz Zajda
Po wprowadzeniu zmiany w nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która w najbliższych tygodniach może zostać przyjęta przez rząd, po ukończeniu przez dziecko 25. roku życia alimenty od rodziców nie będą już wypłacane - zwraca uwagę „Dziennik Gazeta Prawna”. Czy są jakieś wyjątki i kogo nie będą obowiązywały te przepisy? W rozmowie z Wprost.pl wątpliwości wyjaśnia mecenas Anna Gręda-Adamczyk, specjalista z zakresu prawa rodzinnego z Łodzi.

Obowiązujące do tej pory przepisy nie regulowały, do jakiego wieku po ukończeniu pełnoletności przez dziecko rodzic musi wypłacać alimenty. – W obecnym stanie prawnym rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania – tłumaczy mecenas Anna Gręda-Adamczyk.

Ekspert z zakresu prawa rodzinno-opiekuńczego podkreśla też, że aktualnie obowiązek ten nie jest doprecyzowany pod względem wykładni pojęcia samodzielności dziecka oraz pod względem granicy wieku, do którego należą się alimenty dziecku od rodziców.

Kiedy pełnoletniemu dziecku należą się alimenty?

– Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka nie wygasa automatycznie z chwilą osiągnięcia przez dziecko pełnoletności. Kluczowe jest osiągniecie możliwości samodzielnego utrzymania się. Samodzielność polega na posiadaniu wyuczonego zawodu, odpowiedniego do jego wykonywania predyspozycji i kwalifikacji, osiągnięcia odpowiedniego stopnia umysłowego i fizycznego rozwoju, który pozwala na uzyskanie środków utrzymania z własnej pracy i z własnych zarobków. Przykładowo: dziecko studiuje dziennie i zgodnie z planem studiów zdaje egzaminy, nie ma majątku, dzięki któremu może się utrzymać to alimenty należą się dopóki dziecko nie skończy studiów dziennych. Wyjątkowo rodzic może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Dotyczy to tylko dziecka, które nie jest małoletnie – podkreśla Anna Gręda-Adamczyk, adwokat.

Sprawdź, czy nie grozi ci postępowanie egzekucyjne

– Obowiązek alimentacyjny nie wygasa z mocy prawa. Jeżeli obowiązek ten jest stwierdzony tytułem wykonawczym np. wyrokiem sądu zaopatrzonym w klauzulę wykonalności to nawet, gdy dziecko osiągnęło samodzielność w zakresie własnego utrzymania tytuł ten nadal istnieje w obrocie prawnym. W takim wypadku należy wytoczyć powództwo o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego. Brak inicjatywy rodzica może skutkować wszczęciem postępowania egzekucyjnego przeciwko niemu – ostrzega Gręda-Adamczyk.

Plusy i minusy

Zmiany w nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w kwestii wypłacania alimentów mają więc swoje plusy i minusy. – Wprowadzanie automatycznego wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego z jednej strony może ułatwić obrót prawny (nie trzeba będzie wytaczać powództwa o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego). Z drugiej strony może utrudnić dziecku uzyskiwanie alimentów od rodzica np. w wypadku dziecka które ze względu na stan zdrowia nigdy nie uzyska samodzielności – tłumaczy ekspert.

Co jeszcze zmienia się w kodeksie rodzinno-opiekuńczym?

Istotnych zmian jest kilka. Warto wymienić te, które zainteresują najwięcej osób. Rodzice małoletnich dzieci, którzy decydują się na rozwód, będą musieli obligatoryjnie odbyć rodzinne postępowanie informacyjne z mediatorem. – Zdecydowanie nie należy się bać mediacji. Mediacja polega na rozwiązaniu przez same strony zaistniałego sporu w taki sposób, aby obie strony osiągnęły satysfakcję. Ugoda polega na wzajemnych ustępstwach stron a nie rozstrzygnięciu sprawy przez sąd – uspokaja mecenas Anna Gręda-Adamczyk. Na dalsze mediacje nie trzeba się godzić.

Ponadto pojawi się także rozwiązanie problemu alienacji rodzicielskiej, która jest powszechnym zjawiskiem. Rodzic, który będzie uniemożliwiał drugiemu rodzicowi kontakt z dzieckiem według sądowych ustaleń, będzie podlegał karze grzywny.

Czytaj też:
Samotna matka straciła 500 plus. Problem może dotknąć też innych

Źródło: WPROST.pl / Dziennik Gazeta Prawna