Spór o aborcję w TVP Info. „Czyje to jest serce? Zwierzątka? Ufoludka?”

Spór o aborcję w TVP Info. „Czyje to jest serce? Zwierzątka? Ufoludka?”

Dodano: 
Kobieta w ciąży, zdjęcie ilustracyjne
Kobieta w ciąży, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / monalknootz
Zespół Turnera, choroba objawiająca się niższym wzrostem i węższą szyją, poruszył prowadzącego i uczestników programu „Minęła 20” w TVP Info. Rozmówcy dyskutowali, czy dziewczynki dotknięte tym schorzeniem mogą być poddawane aborcji.

W programie wzięli udział posłanka Wanda Nowicka i sekretarz stanu KPRM Adam Andruszkiewicz.

„Kiedy mówimy o przerywaniu ciąży, mówimy o przerywaniu ciąży”

W programie przytoczony został zespół Turnera jako przykład choroby, która w dotychczasowym stanie prawnym stanowiła podstawę do „legalnego zabicia w łonie matki”, jak ujął to redaktor Michał Rachoń. W odpowiedzi posłanka Wanda Nowicka wystosowała zarzut manipulacji i używania niewłaściwego języka. „Kiedy mówimy o przerywaniu ciąży, mówimy o przerywaniu ciąży, o płodach, a nie dzieciach, jak wy cały czas sugerujecie i cały czas manipulujecie” – mówiła Nowicka.

– Jeżeli się urodzi, to będzie człowiekiem. Natomiast dopóki się nie urodzi, to jest płód, to jest ciąża – kontynuowała posłanka.

Kto ma decydować o ciąży?

– Pytanie kluczowe jest: kto ma decydować o ciąży, kto ma decydować o macierzyństwie. Lewica w tym również ja uważa, że w Polsce powinna obowiązywać legalna aborcja do 12 tygodnia bez podawania przyczyn – przyznała Nowicka.

W kontrze do słów lewicowej posłanki głos zabrał Adam Andruszkiewicz. Zdaniem polityka wiele osób, które popierają stanowisko Nowickiej i innych ambasadorów protestów nie zdaje sobie sprawy z ich postulatów.

– Marszałek Nowicka przed chwilą powiedziała że można byłoby abortować dziecko bez podania przyczyny: przychodzę i mówię ja chcę aborcji. Powiedziała, że dla niej człowiek przed 12 tygodniem życia nie jest człowiekiem. Tylko, że faktem naukowym jest to, że od 6 tygodnia życia w łonie można usłyszeć bicie serca. Więc ja się pytam, czyje to jest serce? Zwierzątka? Ufoludka? – pytał Andruszkiewicz.

Zespół Turnera – co to jest?

Zespół Turnera jest chorobą genetyczną. Występuje tylko u kobiet, a jego przyczyną i warunkiem wystąpienia jest niepełny rozwój lub zupełny brak chromosomu X. Typowe objawy zespołu Turnera u nieleczonych kobiet to wzrost niewiele ponad 140 cm i niewłaściwe proporcje ciała, w tym krótka szyja i kończyny oraz krępe ciało. Występuje także nietypowy kształt paznokci oraz wady zgryzu. Może wystąpić opóźnione dojrzewanie płciowe, a także niepłodność.

Objawy zespołu Turnera mogą nie być widoczne, a jeżeli są, niekoniecznie występują wszystkie łącznie. Jeśli dziecko ma bardzo niski wzrost w porównaniu z rówieśnikami, może to być przesłanką do przeprowadzenia bardziej wnikliwych badań. Zespół Turnera może objawiać się także u noworodków w postaci obrzęku limfatycznego rąk i nóg dziecka. Szyja nazywana bywa płetwiastą z uwagi na specyficzne fałdy skóry po bokach.

Leczenie zespołu Turnera powinno być wprowadzone możliwie w najwcześniejszym momencie, gdyż tylko w ten sposób można zmniejszyć wpływ choroby na organizm, a tym samym poprawić jakość życia dziecka. Metodą leczenia są iniekcje z hormonem wzrostu.

Czytaj też:
Lekarze „przeoczyli” guza mózgu. Dziewczynka walczy o życie
Czytaj też:
Centymetry życia