Przyczyny występowania stwardnienia rozsianego nie są do końca poznane. Do zaburzeń dochodzi na skutek nieprawidłowego działania układu odpornościowego, w wyniku czego organizmu atakuje osłonki mielinowe, czyli ochronne powłoki komórek nerwowych w mózgu, nerwie wzrokowym i rdzeniu kręgowym. Nie są one w stanie przewodzić sygnałów z ośrodkowego układu nerwowego. Prowadzi to do szeregu problemów neurologicznych.
Naukowcy wskazują również, że czynnikiem ryzyka zachorowania na SM może być zbyt niski poziom witaminy D i niska ekspozycja na światło, uniemożliwiająca produkcję tej witaminy przez organizm.
Pierwsze objawy stwardnienia rozsianego bywają lekceważone. O zmaganiach z chorobą i pierwszych objawach, opowiedziała na łamach „New York Times” amerykańska aktorka Christina Applegate, gwiazda seriali m.in. „Dead To Me” (Już nie żyjesz). Podczas kręcenia jednej ze scen, w której miała zatańczyć, wystąpiły u niej zaburzenia równowagi i trudności z koordynacją. Nie skojarzyła ich wtedy z chorobą. Dopiero kolejne symptomy pozwoliły lekarzom na postawienie właściwej diagnozy i podjęcie leczenia.
Wczesne objawy stwardnienia rozsianego
Pierwsze objawy stwardnienia rozsianego nie są takie same u wszystkich chorych. Dlatego należy bacznie obserwować swój organizm i zgłaszać lekarzowi wszelkie niepokojące objawy. Należą do nich:
- zaburzenia równowagi i koordynacji ruchów,
- niedowład kończyn,
- zaburzenia widzenia (ubytki w polu widzenia i podwójne widzenie),
- zaburzenia czucia,
- ból za gałką oczną,
- szumy uszne,
- uczucie zmęczenia.
W miarę postępu choroby u pacjentów mogą pojawić się również:
- zawroty głowy,
- uczucie dezorientacji,
- upadki,
- napięcia mięśniowe,
- zaburzenia pracy zwieraczy,
- niestabilność emocjonalna.
Ważna jest szybka diagnoza stwardnienia rozsianego
W prawidłowym rozpoznaniu stwardnienia rozsianego ważne jest wykluczenie przez lekarza innych chorób, które mogą dawać zbliżone objawy. Należą do nich np. borelioza, sarkadioza i toczeń. Badaniem, które może potwierdzić stwardnienie rozsiane, jest rezonans magnetyczny głowy, mózgu i rdzenia kręgowego. Lekarze podkreślają, że w leczeniu SM czas ma ogromne znaczenie. Pacjenta powinno się diagnozować już przy pierwszych objawach i wdrożyć jak najszybciej terapię, żeby powstrzymać progresję niepełnosprawności towarzyszącą SM.
Czytaj też:
Leczenie pacjentów ze stwardnieniem rozsianym. Jest lepiej, ale konieczne są kolejne zmianyCzytaj też:
Choroba o nawet tysiącu twarzy. Prof. Adamczyk-Sowa: Czekamy na dalszą personalizację leczenia