Koszmar rodzin pacjentów, odwiedziny w szpitalach wciąż utrudnione. Rośnie liczba skarg

Koszmar rodzin pacjentów, odwiedziny w szpitalach wciąż utrudnione. Rośnie liczba skarg

Dodano: 
Odwiedziny chorych w szpitalach wciąż są utrudnione
Odwiedziny chorych w szpitalach wciąż są utrudnione Źródło: Shutterstock
„Ojciec miał udar, karetka zabrała go do szpitala, nie pozwolono mi wejść na oddział”, „babcia leży na oddziale geriatrycznym, nadal nie mogę do niej wejść” – piszą rodziny pacjentów. Choć w niektórych szpitalach można już odwiedzać chorych, w wielu przypadkach jedyną formą kontaktu nadal pozostaje rozmowa przez telefon, łączenie się przez Internet, a chcąc odwiedzić pacjenta, trzeba napisać podanie. Czy to zgodne z prawem?

Ograniczenia odwiedzin w szpitalach wprowadzono na podstawie ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Zgodnie z art. 5, „kierownik podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych lub upoważniony przez niego lekarz może ograniczyć korzystanie z praw pacjenta w przypadku wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów”.

– W sytuacji pandemii można ograniczyć niektóre prawa pacjenta. Jednym z nich jest możliwość kontaktu z pacjentem w szpitalu. Ograniczenia zostały wprowadzone, by zmniejszyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, zwłaszcza w szpitalach. Powinno to jednak być ograniczenie, a nie całkowity zakaz. Podejmowaliśmy działania, gdy niektóre placówki całkowicie się zamknęły, nie umożliwiały nawet rodzinom pożegnania bliskiej osoby w stanie terminalnym – mówił w styczniu Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjentów, apelując, by dyrektorzy placówek umożliwiali rodzinom kontakt z pacjentami, zwłaszcza gdy choroba mogła skończyć się zgonem.