Petycja wyszła ze środowiska samych farmaceutów. W petycji wyraźnie jest sformułowane oczekiwanie wobec Naczelnej Izby Aptekarskiej. Autorzy petycji chcą, aby NIA potwierdziła oficjalnie, że homeopatia „jest to metoda oparta na stosowaniu bezwartościowych preparatów, o niepotwierdzonym naukowo działaniu”. – Nie komentujemy tej sprawy – powiedział „Wprost” Konrad Madejczyk, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Leki homeopatyczne nie działają, ale są legalne
Wcześniej Madejczyk na Twitterze napisał, że „na dzisiaj dyskusja na temat leków homeopatycznych jest bezprzedmiotowa. Zasady obrotu i ich wytwarzania są uregulowane prawnie. Homeopatia jest dopuszczona do obrotu w Polsce i to lekarze oraz pacjenci decydują, czy ją stosować czy też nie”.
Autorzy petycji nie odnoszą się jednak do samego prawa (nie żądają w petycji zakazu sprzedaży leków homeopatycznych) a chcą jasnego stanowiska samorządu farmaceutów zgodnego z aktualną naukową wiedzą na temat homeopatii. I niemal wprost sugerują, aby farmaceuta sprzedający pacjentowi lek homeopatyczny powiedział: ten lek nie działa.
„Podkreślić należy, iż obowiązkiem farmaceuty jest udzielanie rzetelnych, wiarygodnych informacji, również pacjentom rozważającym stosowanie produktów homeopatycznych. Przede wszystkim: informacji o braku ich potwierdzonej skuteczności oraz zagrożeniach z tego wynikających. Nadal bowiem nie istnieją jednoznaczne dowody naukowe, wykazujące przewagę homeopatii nad placebo” – napisano w petycji.
Spór o homeopatię – specjaliści komentują
Pod petycją podpisała się m.in. prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie. Swój podpis opatrzyła komentarzem: „(...) homeopaci wierzą, że jeśli weźmiesz substancję, która powoduje objawy, jakie masz, a następnie rozcieńczysz ją do stanu, aż będzie jeden atom we wszechświecie, to jakoś wyleczysz chorobę. Homeopatia to nie nauka, to altmed”.
Dr Paweł Grzesiowski, pediatra i immunolog, jeden z ekspertów NRL ds. walki z COVID-19, komentując sprawę na Twitterze podkreślił, że "konieczna jest naukowa dyskusja z uwzględnieniem nowych metod badawczych, aby w czasach infodemii, przekonać pacjentów, medyków i urzędy o szkodliwości promowania antynauki". Ale jednocześnie zaznaczył, że przede wszystkim konieczna jest modyfikacja przepisów.
Petycję poparł także anestezjolog prof. Wojciech Szczeklik. Jak podkreślił, homeopatia może zaszkodzić i opóźnić skuteczne leczenie.
W środę 8 lutego pod petycją było ponad 330 podpisów. LINK DO PETYCJI.
Czytaj też:
Lekarka skazana, bo pisała, że „plandemia to ściema”. Ma zakaz wykonywania zawoduCzytaj też:
Tak podejmuje się decyzję o refundacji leków. „Minister zdrowia to nie kierownik skarbca”