Te błędy w toalecie popełnia większość osób. Prowadzą do wielu chorób

Te błędy w toalecie popełnia większość osób. Prowadzą do wielu chorób

Dodano: 
Korzystanie ze smartfonu w toalecie
Korzystanie ze smartfonu w toalecie Źródło:Shutterstock
Większość osób popełnia te błędy w toalecie i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Warto poznać sedesowy savoir-vivre, dzięki któremu unikniemy poważnych chorób, w tym hemoroidów, infekcji dróg moczowych i bólów brzucha.

Odkąd w świecie medycyny pojawili się fizjoterapeuci uroginekologiczni, zaczęliśmy zwracać większą uwagę na wykształcenie prawidłowych nawyków przy mikcji (oddawanie moczu) i defekacji (oddawanie kału). Okazuje się, że wiedza na ten temat u przedstawicieli obu płci jest na bardzo niskim poziomie i często urospecjaliści pracę z pacjentką lub pacjentem muszą zaczynać od podstaw. Trochę przypomina to naukę nocnikowania, z tym, że skierowaną do osób dorosłych. Poniżej piszemy o kilku błędach, popełnianych w toalecie, zarówno przez dzieci, kobiety i mężczyzn.

Zbyt długie przetrzymywanie moczu

Często mówimy, że mieliśmy tak zajęty dzień, że nie znaleźliśmy czasu, aby pójść do toalety. To bardzo złe przyzwyczajenie, ponieważ odkładanie wypróżnienia na później może skutkować m.in. bólami brzucha czy infekcjami dróg moczowych. Co więcej, może stać się nawykiem, od którego trudno będzie się odzwyczaić. Jeśli czujesz, że musisz oddać mocz, zrób to najszybciej jak to możliwe. Również jeśli czujesz parcie w nocy, nie czekaj z wizytą w toalecie do rana. Zwracaj uwagę dzieciom, aby w przedszkolu czy szkole odwiedzały WC tak często, jak to potrzebne. Na później nie można odkładać również defekacji – konsekwencją tego mogą być poważne problemy z jelitami i zaparcia.

Sikanie w biegu

Inny często popełniany błąd, to mikcja w pośpiechu albo siusianie na "narciarza" lub "Małysza". Działając w ten sposób, nie jesteśmy w stanie całkowicie oddać moczu, przez co w pęcherzu zostają jego resztki, a w nich – bakterie. Mogą one stać się przyczyną poważnych infekcji. Jak właściwie oddać mocz? Na toalecie należy wygodnie usiąść, rozstawić nogi i zgiąć kolana. Idealnie byłoby, aby znajdowały się one powyżej poziomu bioder (specjaliści polecają stosowanie specjalnych podnóżków, stołków, podestów, a nawet zwykłych pudełek czy misek). Przy defekacji przyjmujemy podobną pozycję, jednak plecy powinny być lekko zgarbione (przy mikacji powinny być wyprostowane). Ta pozycja związana jest z anatomią człowieka, a konkretnie z mięśniem puborectalis, który oplata naszą odbytnicę i powoduje jej zagięcie, gdy jest napięty. Jego rozluźnienie następuje, gdy kolana są wyżej niż biodra.

„W trakcie defekacji starajmy się nie przeć. Jeżeli zadbamy o dobrą konsystencję stolca, to w momencie, kiedy usiądziemy na toalecie, defekacja powinna nastąpić samoistnie. Rozluźnimy odruchowo zwieracze i nie będzie konieczności parcia, która jest jednym z czynników ryzyka, mogącym spowodować pojawienie się hemoroidów– mówiła na łamach „Wprost” Monika Grzonek, zajmująca się fizjoterapią ureginekologiczną.

Siusiu na zapas i na siłę

Do toalety powinniśmy wchodzić dopiero wtedy, gdy pęcherz jest wypełniony – oddawanie moczu na zapas nie jest dobre. Mikcja powinna przebiegać w najbardziej fizjologiczny sposób, żeby nie wytwarzać nieprawidłowego ciśnienia śródbrzusznego i przeciążenia mięśnia dna miednicy. Jeśli będziemy oddawać mocz na siłę, zaczniemy przeć, a to niekorzystne dla naszego organizmu. W trakcie oddawania moczu należy się rozluźnić w taki sposób, aby pęcherz od początku do końca opróżnił się samodzielnie – jest to niemożliwe, jeśli siusiamy na zapas.

Długie przesiadywanie na toalecie

Polacy mają skłonność albo do załatwiania spraw toaletowych w biegu, albo przesiadywania na toalecie zbyt długo (kiedyś z gazetą, dziś ze smartfonem). Żadne z tych przyzwyczajeń nie jest dobre. Defekacja u zdrowej osoby trwa średnio 30 – 60 sekund. Jak mówiła Monika Grzonek, podczas mikcji lub defekacji mięśnie dna miednicy z jednej strony mają za zadanie się rozluźnić, ale z drugiej – podtrzymują narządy miednicy mniejszej. Kiedy siadamy na toaletę, nasze mięśnie odruchowo się rozluźniają, więc automatycznie wyłączana jest ich funkcja podtrzymująca. Pozostały aparat stabilizujący musi przejąć funkcję mięśni dna miednicy i jeśli będzie to trwało zbyt długo – ulegnie przeciążeniu. Dlatego długie przesiadywanie na toalecie nie jest wskazane – jeśli zrobiliśmy to, co do nas należy w sposób fizjologiczny, to należy podetrzeć się, podciągnąć bieliznę, umyć ręce i wyjść z toalety. Ale jeśli mamy ochotę posiedzieć dłużej, zróbmy to na zamkniętej desce.

Czyszczenie nosa na sedesie

Podczas mikcji i defekacji nie powinno się opróżniać nosa. Chodzi o to, że ta czynność powoduje, że mięśnie dna miednicy nagle się spinają – a gdy się wypróżniamy są rozluźnione. W wyniku kichnięcia czy kaszlu, w jamie brzusznej wytwarza się ciśnienie. Jeśli wspomniane czynności staną się naszym nawykiem w toalecie, wówczas może dojść do osłabienia mięśni dna miednicy. A to z kolei może mieć takie konsekwencje jak ból podczas stosunku, uczucie niepełnego wypróżnienia, nietrzymanie moczu a nawet wysuwanie narządów.

Brak dbałości o prawidłową konsystencję stolca

Prawidłowa konsystencja stolca powinna przypominać pastę do zębów. Stolec powinien być zwarty i jednocześnie miękki. Aby osiągnąć taki efekt, powinniśmy stosować dietę bogatą w błonnik oraz pamiętać o przyjmowaniu dużej ilości płynów. Jeśli nie dostarczymy ich organizmowi, wówczas błonnik nie spełni swojego zadania. Pracę jelit wspomaga też aktywność fizyczna.

Czytaj też:
Gdy „coś” wystaje z odbytu. Ekspertka radzi, jak oddawać mocz i stolec, aby uniknąć hemoroidów
Czytaj też:
Jak leczyć hemoroidy w ciąży?