Eksperci: lista senioralna tak skonstruowana, by seniorzy mieli optymalny dostęp do leczenia chorób, na które najczęściej chorują

Eksperci: lista senioralna tak skonstruowana, by seniorzy mieli optymalny dostęp do leczenia chorób, na które najczęściej chorują

Dodano: 
Kobieta pokazuje seniorowi obsługę telefonu
Kobieta pokazuje seniorowi obsługę telefonu Źródło:Pexels
Cieszy mnie, że na nowej liście senioralnej znalazły się szczepionki: bardzo ważny krok, aby zachęcać seniorów do profilaktyki, chociażby grypy czy pneumokoków – mówi dr Marek Tombarkiewicz, dyrektor Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji. - Jeśli chodzi zaś o najważniejsze nowe grupy leków, to bez wątpienia są to flozyny. Obecność flozyn na liście refundacyjnej, a teraz również na liście senioralnej, to prawdziwy przełom - zaznacza dr Tombarkiewicz.

Na obowiązującej od września 2023 r. liście bezpłatnych leków znajdują się produkty lecznicze na najpopularniejsze choroby cywilizacyjne, takie jak: cukrzyca, choroby układu sercowo-naczyniowego, choroby nerek, zaburzenia hormonalne, nadciśnienie czy nowotwory. – Lista senioralna to realna szansa na poprawienie jakości życia i zdrowia seniorów. Osoby starsze zwykle mają kilka chorób przewlekłych jednocześnie. Lista odpowiada właśnie na takie sytuacje – tłumaczy Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezeska Naczelnej Izby Aptekarskiej. – Są na niej uwzględnione zarówno podstawowe leki na najpopularniejsze choroby przewlekłe, jak również nowoczesne farmakoterapie, np. leki przeciwcukrzycowe najnowszej generacji. Są także leki przyjmowane doraźnie, np. antybiotyki, leki przeciwbólowe, leki przeciwgrzybicze. Tak szeroki dostęp do leczenia pozwoli osobom starszym na podjęcie natychmiastowego leczenia, co z kolei pozwoli w większym zakresie kontrolować stan swojego zdrowia ułatwiając codziennie funkcjonowanie i poprawiając komfort życia – dodaje Rutkowska.

– Cieszy mnie bardzo, że na nowej liście senioralnej znalazły się szczepionki – to bardzo ważny krok, aby zachęcać seniorów do profilaktyki, chociażby grypy czy pneumokoków – mówi dr Marek Tombarkiewicz, dyrektor Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji. – Jeśli chodzi zaś o najważniejsze nowe grupy leków, to bez wątpienia są to flozyny. Ostatnio zmienił się rekomendowany model leczenia cukrzycy, który obejmuje podawanie właśnie metforminy i flozyn w pierwszej kolejności, czyli leków, które powodują utratę cukru przez nerki. Dodatkowo mają one olbrzymie znaczenie w prewencji chorób naczyniowo-sercowych i udarów. Tak więc obecność flozyn na liście refundacyjnej, a teraz również na liście senioralnej, to prawdziwy przełom. Seniorzy nie mogli sobie wymarzyć lepszego prezentu.

Korzyści finansowe w krótkiej i długiej perspektywie

Oprócz korzyści medycznych wynikających z możliwości podjęcia natychmiastowego leczenia, dostęp do darmowych leków to bardzo duże odciążenie finansowe dla osób starszych, które – chorując przewlekle – co miesiąc muszą zaopatrywać się w leki na swoje schorzenia. Jak zauważa Marek Tombarkiewicz, w porównaniu z poprzednimi listami bezpłatnych leków, oszczędności Polaków będą zauważalnie większe, niż w poprzednich latach: – NFZ do końca roku, a więc w okresie zaledwie czterech najbliższych miesięcy, planuje wydać na refundację ok. 375 milionów. To pokazuje skalę zjawiska: w poprzednich latach taka mniej więcej kwota była przeznaczona na cały rok refundacji. Co ważne, większość tych oszczędności dotyczy seniorów, bo to oni są zmuszeni do przyjmowania leków na stałe. Te pieniądze zostaną w ich portfelach – twierdzi dyrektor NIGRR.

Z systemowego punktu widzenia, poszerzenie listy senioralnej o nowe substancje i jednostki chorobowe przy jednoczesnym poszerzeniu grupy osób uprawnionych do otrzymywania tych świadczeń, to długofalowa inwestycja państwa w zdrowie starszego pokolenia Polaków.

– Zmiana, dzięki której seniorzy mają dostęp do terapii od ręki, uchroni ich od konsekwencji nieleczonych chorób cywilizacyjnych, na które cierpią – tłumaczy Marek Tombarkiewicz. – To ma olbrzymie znaczenie: stanowi odpowiedź na aktualne kwestie społeczne, takie jak np. problemy z dostępnością do wysoko wykwalifikowanej, doświadczonej kadry na rynku pracy. Seniorzy odpowiednio leczeni mogą dłużej pozostawać w zdrowiu, a zatem – być dłużej czynni zawodowo. Co więcej, ich stan zdrowia nie pogarsza się raptownie, więc nie muszą korzystać z leczenia szpitalnego, które z systemowego punktu widzenia jest zawsze najbardziej obciążające. To wszystko nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji, kiedy przeciętna długość życia społeczeństwa cały czas wzrasta, a więc populacja seniorów staje się coraz liczniejsza. W naszym wspólnym interesie jest wspieranie ich zdrowia.

Jak uzyskać receptę „S” i skorzystać z pomocy farmaceuty

Aby móc skorzystać z programu darmowego zaopatrzenia w leki seniorów w wieku 65+ należy przede wszystkim udać się po receptę oznaczoną wyraźnym symbolem „S”. Najłatwiej uzyskać ją od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) lub od uprawnionej do wystawiania recept pielęgniarki POZ, którzy mają podpisaną umowę z NFZ lub świadczą usługi w ramach umowy z NFZ. Recepty senioralne mogą wystawiać także specjaliści ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS), ale tylko tym pacjentom, którzy mają założone Internetowe Konto Pacjenta (IKP) i udzielą lekarzowi specjaliście zgody na dostęp do zawartych tam danych.

Nieocenioną rolę w skutecznym i bezpiecznym stosowaniu bezpłatnych leków przez pacjentów odgrywają farmaceuci. – Pamiętajmy, że z punktu widzenia farmaceuty wydanie pacjentowi leku bezpłatnie to jest pierwszy element poprawy zdrowia seniora. Drugim niezmiernie ważnym krokiem jest nadzorowanie jego farmakoterapii. Aptekarze widzą bowiem, że pacjenci zażywają za dużo leków, które wchodzą pomiędzy sobą w interakcje – w takiej sytuacji efekt leczniczy nie jest optymalny. Bardzo ważne jest tu, aby pacjenta pod tym kątem monitorował farmaceuta – mówi Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.

Równie istotną rolę farmaceuty w tym procesie dostrzega dyrektor Tombarkiewicz. – Jeśli chodzi o edukowanie pacjentów przez farmaceutów, to olbrzymi skok w kwestii ich uprawnień dokonał się wraz z uchwaleniem Ustawy o Zawodzie Farmaceuty w grudniu 2020 r. Mówi ona m.in. o tym, że farmaceuta jest upoważniony do przeglądu leków stosowanych przez pacjenta i kontrolowania, czy w danym przypadku nie zachodzi zjawisko polipragmazji, czyli niewłaściwej terapii wielolekowej. To jest ważny krok w rozszerzaniu uprawnień farmaceutów, a jednocześnie w dbaniu o poprawę zdrowia pacjentów i ich bezpieczeństwo – zauważa.

Farmaceuci mogą także udzielić pacjentowi istotnej informacji na temat tego, czy zażywany przez niego lek znajduje się na liście leków senioralnych oraz skierować go po odpowiednio oznaczoną receptę w przypadku, gdy pacjent chciałby uzyskać darmowy lek na podstawie recepty wystawionej przed 1 września br.

Konto IKP

Wprowadzenie listy senioralnej daje wielu osobom dostęp do darmowego leczenia, pacjenci powinni jednak pamiętać o kilku istotnych rzeczach.

Eksperci zachęcają pacjentów do zakładania Internetowych Kont Pacjenta (IKP). Mając takie konto będą oni mogli sprawdzić, czy leki, które biorą na co dzień ze względu na przewlekłe schorzenia, należą się im za darmo. Dodatkowo mogą tam sprawdzić status swoich recept. Jeżeli były one już wypisane wcześniej, niż weszła w życie nowa lista senioralna, np. na cały rok na początku roku, a więc nie mają oznaczenia „S”, wówczas wiadomo, że powinni się zwrócić do lekarza po nową receptę z takim oznaczeniem.

Pacjenci mogą wykorzystać moment wizyty u lekarza także do skontrolowania bezpieczeństwa terapii nowym preparatem razem z już zażywanymi lekami czy ewentualnie suplementami diety. – Po pierwsze, pacjent powinien informować lekarzy, jakie leki zażywa. Oczywiście można to sprawdzić w IKP, ale często seniorzy nie mają tego konta w Internecie, poza tym dostęp do IKP bez angażowania pacjenta mają tylko lekarze POZ. Pacjent może także skonsultować z lekarzem lub farmaceutą kwestię kupowania suplementów diety– żeby ocenić, czy faktycznie suplement jest potrzebny – podkreśla Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.

– Każdy lekarz rodzinny ma obecnie wgląd w to, jakie recepty jego pacjentowi wypisują wszyscy inni specjaliści, czyli wie, jakie leki zostały zalecone pacjentowi oraz czy recepta została zrealizowana. Dzięki temu ma pełniejszą informację o tym, co wpływa na stan pacjenta i może eliminować niepożądane interakcje lekowe, wynikające z przyjmowania różnych preparatów. To dodatkowy element podniesienia poziomu bezpieczeństwa pacjenta – dodaje Marek Tombarkiewicz, szef NIGRR.

Kiedy rozważyć receptę długoterminową

W przypadku leczenia pacjentów chorych przewlekle, np. na cukrzycę, nadciśnienie, niewydolność serca czy choroby nerek lekarze mają możliwość wypisania tzw. recepty długoterminowej, na kilka opakowań leku. Obecnie jest to dobra opcja również dla pacjentów, których leki w najbliższym czasie okresowo „wypadną” z listy refundowanej i nie będą dostępne bezpłatnie dla seniorów. Taka sytuacja dotyczy np. flozyn: od 1 listopada do końca roku pacjenci nie będą mogli otrzymać leku bezpłatnie.

– Jeśli wiadomo, że pacjent ma już ustawioną terapię flozynami i wiadomo, że będzie je brał przewlekle, to wówczas na czas ich nieobecności na liście refundacyjnej, może poprosić lekarza o wypisanie dwóch czy trzech opakowań więcej, tak by zabezpieczyć kontynuację terapii, do momentu powrotu leku do refundacji. Wynika to ze specyfiki terapii flozynami: są to leki przyjmowane przewlekle, więc nie powinno się ich odstawiać na jakiś czas. Dodatkowo mają bardzo dobry profil bezpieczeństwa. – tłumaczy dyrektor Tombarkiewicz.

Rozszerzenie możliwości bezpłatnego korzystania z leczenia przez seniorów, zwłaszcza w przypadku chorób przewlekłych, stanowi nieocenione wsparcie dla tej grupy społecznej. Eksperci są natomiast zgodni co do tego, że, by starsi pacjenci mogli w pełni skorzystać z możliwości, jakie daje to rozwiązanie, powinni stosować się do kilku najważniejszych zasad, takich jak pozyskanie w odpowiednim czasie recepty oznaczonej literą „S”, skonsultowanie z lekarzem lub farmaceutą zagrożeń płynących z jednoczesnego zażywania wielu leków i suplementów diety, a także zadbanie o możliwość kontynuowania terapii w okresach ograniczonej dostępności swoich leków.

Źródło: Materiały prasowe