Zwróć uwagę, gdzie kupujesz leki. Po tym rozpoznasz apteki legalnie działające w sieci

Zwróć uwagę, gdzie kupujesz leki. Po tym rozpoznasz apteki legalnie działające w sieci

Dodano: 
Płatność za zakupy w internecie, zdjęcie ilustracyjne
Płatność za zakupy w internecie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Kite_rin
Główny Urząd Farmaceutyczny wzmacnia nadzór nad sprzedażą leków w Internecie. Rusza kampania edukacyjna skierowana do właścicieli platform sprzedażowych i pacjentów. Sprawdź, po czym można rozpoznać apteki legalnie działające w sieci.

Sprzedaż leków w Internecie kwitnie. Spora część Polaków zaopatruje się w farmaceutyki właśnie za pośrednictwem sieci. To szybki i prosty sposób na zdobycie potrzebnych medykamentów. Dzięki niemu można zaoszczędzić wiele czasu. Jednak ta metoda ma również pewne minusy. Robienie zakupów w Internecie wiąże się z ryzykiem. Możesz natrafić nie tylko na nieuczciwych sprzedawców, ale też sfałszowane leki, które nie spełniają przypisanej im funkcji i co najważniejsze są niebezpieczne. Zagrażają zdrowiu i życiu konsumenta.

Legalne apteki w Internecie – jak je rozpoznać?

Apteka legalnie działająca w sieci musi mieć również placówkę stacjonarną. Nie może ograniczać się wyłącznie do internetowej sprzedaży leków i produktów leczniczych. Jeśli zaopatrujesz się w farmaceutyki drogą elektroniczną, zwróć szczególną uwagę na logo danej apteki. Powinien to być biały krzyżyk na zielonym tle. Ten znak jest „wspólnym mianownikiem” wszystkich aptek internetowych działających legalnie na terenie Unii Europejskiej. Wiele platform sprzedażowych wdraża różnego rodzaju mechanizmy w celu ochrony konsumentów oraz zablokowania prób nielegalnej sprzedaży leków w sieci.

Czym grozi kupowanie nielegalnych leków w sieci?

Inwestowanie w farmaceutyki pochodzące z niesprawdzonego źródła może mieć bardzo poważne konsekwencje. „Lek nabyty z nielegalnego źródła może być lekiem sfałszowanym. Jego zażycie grozi poważnymi konsekwencjami dla naszego zdrowia. Musimy o tym pamiętać, ilekroć sięgamy po leki dostępne w internetowej sprzedaży. Duża odpowiedzialność spoczywa też na platformach oferujących produkty lecznicze. Nie są do tego uprawnione, ale nieuczciwi oferenci często wykorzystują nieświadomość konsumentów. Tymczasem, jeśli mówimy o lekach, osoba kupująca przestaje być konsumentem i staje się pacjentem” – przypomina w komunikacie Główny Inspektorat Farmaceutyczny.

Czytaj też:
Jak złagodzić lęk? Wystarczy, że będziesz to robić przez 10 minut
Czytaj też:
Czy lekarz może odmówić przyjęcia pacjenta? Zasady jasno to określają

Źródło: Główny Inspektorat Farmaceutyczny