Prawdziwe rewolucje w zasadach L4. Pracownicy zyskają czy stracą?

Prawdziwe rewolucje w zasadach L4. Pracownicy zyskają czy stracą?

Dodano: 
Przeziębiona kobieta
Przeziębiona kobieta Źródło:freepik/ autor: stefamerpik
Rząd planuje istotne zmiany w wypłacaniu wynagrodzenia chorobowego. Czy będą one korzystne dla pracowników? Wraz z początkiem 2024 roku już zmieniła się minimalna kwota zasiłku chorobowego.

Aktualnie osobom, które przebywają na zwolnieniu lekarskim, wypłacane jest wynagrodzenie chorobowe. Planowane jednak są rewolucje z tym związane. W 2024 roku miała miejsce już pierwsza zmiana – chodzi o wysokość zasiłku chorobowego podczas przebywania na zwolnieniu lekarskim. Wynika ona ze zmiany w minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Od stycznia 2024 roku wzrosło ono do 4 242 zł brutto (minimalna stawka godzinowa wynosi aktualnie 27,70 zł). W związku z tym zmieniła się również podstawa zasiłku chorobowego. Musi on wynosić co najmniej 86,29 proc. minimalnego wynagrodzenia, a więc 3 660,43 zł brutto.

Kto zapłaci za L4? Zmiany mogą zwiększyć kontrole ZUS

Rząd zapowiedział zmiany w zwolnieniach lekarskich. Jedna z nich ma dotyczyć tego, kto wypłaci zasiłek chorobowy. Do tej pory przez pierwsze 33 dni zwolnienia odpowiedzialność za to ponosili pracodawcy, a dopiero po upływie tego czasu obowiązek ten przechodził na Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Zgodnie z zapowiedziami koalicji rządzącej wypłatę świadczeń całkowicie ma przejąć ZUS. Taka obietnica znalazła się już wśród tzw. 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej. To może przynieść korzyści dla pracodawców, jednak wbrew pozorom – szkody dla pracowników. Zdaniem specjalistów kontrole zwolnień lekarskich przeprowadzane przez ZUS mogą się znacznie zwiększyć.

„W ostatnich latach zwolnienia krótkoterminowe są coraz częstsze. Do tej pory działania kontrolne były jednak skoncentrowane na absencjach długoterminowych” – zauważył w rozmowie „Rzeczpospolitą” Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich. Dodał także, że planowane zmiany mogą sprawić, że kontroli będzie więcej. Warto wspomnieć, że już teraz ZUS masowo kontroluje L4, a wstrzymane zasiłki opiewają na milionowe kwoty.

Jakie jeszcze zmiany w zwolnieniach lekarskich planuje rząd?

Z zapowiedzi zmian w kwestii zwolnień lekarskich tą najbardziej interesującą modyfikacją dla pracowników z pewnością będzie wysokość kwoty świadczenia. Aktualnie wynosi ono 80 procent podstawy wynagrodzenia. Rząd proponuje jednak, by pracownik podczas choroby otrzymywał 100 procent swojego wynagrodzenia. Ta zmiana może poprawić warunki życia osób, które z powodu choroby przebywają na zwolnieniach lekarskich. Taki ruch ze strony osób rządzących mógłby również zmniejszyć ryzyko tego, że chory będzie przychodził do pracy mimo swojego stanu z uwagi na kwestie finansowe, a więc chęci uniknięcia otrzymywania niższego wynagrodzenia (co może być przyczyną problemów finansowych). Jak podaje portal „Gazeta Prawna” istnieje jednak obawa, że niektórzy pracownicy L4 zaczną traktować jak „płatny urlop”, co z kolei może być dużym obciążeniem dla systemu. Aktualnie nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie zapowiadane zmiany wejdą w życie.

Czytaj też:
Można dostać 21 dni dodatkowego urlopu ze względów zdrowotnych. Przysługuje on tylko nielicznym
Czytaj też:
Czy dentysta może wystawić L4? Niektórzy będą zaskoczeni

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / Money.pl, serwisy.gazetaprawna.pl