Zabiegi „Last Minute” – TOP 3 medycyny estetycznej
Artykuł sponsorowany

Zabiegi „Last Minute” – TOP 3 medycyny estetycznej

Dodano: 
Zabieg medycyny estetycznej
Zabieg medycyny estetycznejŹródło:123RF
Przed urlopem warto odwiedzić lekarza medycyny estetycznej. Pomoże przygotować skórę na spotkanie z wiatrem i słońcem, zastopuje powstawanie zmarszczek, zlikwiduje boczki, fałdki… Dr Mariusz Kaczorowski poleca TOP 3 zabiegów przed wyjazdem: mezoterapię, HIFU i botoks.

Jaki zabieg medycyny estetycznej warto wykonać „na ostatnią chwilę” przed wymarzonym urlopem?

Zdecydowanie rekomenduję zabiegi mezoterapii igłowej. Czyli podanie preparatu do skóry na tzw. grudkę przy użyciu igły i strzykawki. Mezoterapia zarówno na bazie stężonego kwasu hialuronowego, jak i kwasu lekko usieciowanego, świetnie nawilży skórę, a kwas hialuronowy w niej zawarty zabezpieczy i ograniczy skutki przesuszającego działania wiatru i słońca.

Kwas hialuronowy to „król” mezoterapii?

Rzeczywiście, najczęściej stosuje się preparaty kwasu hialuronowego, wzbogaconego witaminami, mikroelementami, hydroksyapatytem wapnia, glicerolem czy innymi organicznymi związkami chemicznymi. W gabinetach medycyny estetycznej dostępne są gotowe takie preparaty, zamknięte w sterylnych ampułkostrzykawkach, o większej bądź mniejszej objętości. Lekarz może też sam dobrać odpowiednie składniki, mieszając je bezpośrednio przed zabiegiem.

Alternatywą dla bardziej wymagających skór są mezoterapie z użyciem lekko usieciowanego kwasu hialuronowego. Taka formuła kwasu powoduje, że utrzymuje się on w tkankach dłużej niż preparat nieusieciowany, a procedurę podania można wykonywać rzadziej, tj. w większych odstępach czasowych.

Jak przebiega sam zabieg? Jest bolesny?

Zabieg przebiega tak samo, pierwszym etapem jest przygotowanie skóry polegające na dokładnym jej oczyszczeniu i zaaplikowaniu preparatu znieczulającego (kremu). Dlatego zabieg nie jest bolesny. Po znieczuleniu obszaru lekarz wykonuje liczne iniekcje, im więcej „ukłuć” tym korzystniej dla skóry – każde bowiem jest dodatkową stymulacją. Jedyną różnicą w procedurze mezoterapii kwasem usieciowanym jest głębokość podania preparatu, w tym przypadku są to głębsze warstwy skóry.

Mezoterpia tylko nawilża skórę? Czy też tą metodą można osiągnąć jeszcze jakieś dodatkowe korzyści?

W swojej praktyce często metodą mezoterapii aplikuję również preparaty działające biostymulująco – takie jak polinukleotydy. To łańcuchy składające się z małych cząstek kwasów nukleinowych DNA i RNA. Stymulują fibroblasty, dzięki czemu wzmaga się synteza kolagenu, elastyny, glukozaminoglikanów i glikoprotein. Wykazują również mocne działanie antyoksydacyjne, co w obecnych czasach stresu i tzw. szybkiego życia ma ogromne znaczenie. Polinukleotydy również aplikujemy nieco głębiej, podobnie jak w przypadku zabiegów z kwasem hialuronowym usieciowanym. Po mezoterapii polinukleotydami uzyskujemy efekt nawilżenie tkanek głębokich, zdrową, odświeżoną skórę a nawet subtelny efekt uniesienia tkanek.

Ostrzykiwanie stosujemy tylko na twarz? Czy można jeszcze np. na szyję, na której często widać oznaki upływu czasu?

Procedury zabiegów mezoterapii wykonuje się nie tylko na obszarach skóry twarzy, ale też szyi, a także dekoltu i dłoni oraz ciała
i owłosionej skóry głowy. Na specjalna uwagę zasługuje okolica oczu – do tych delikatnych struktur przeznaczone są specjalne rodzaje preparatów. Często oprócz wymienionych wyżej substancji w tej okolicy stosuję mezoterapię z kolagenu.

Jak działa wstrzykiwany kolagen?

To taka regeneracja biorusztowania skóry. Kolagenowe mozetrapie stosuję również na pozostałe wymienione wcześniej okolice zabiegowe. W zabiegach mezoterapii jest ważne, by preparat był odpowiednio dobrany do skóry pacjenta i prawidłowo podany…

Prawidłowo – czyli jak?

Na odpowiedniej głębokości i w stosownej ilości. Taka prawidłowo nawilżona i odżywiona skóra będzie zdecydowanie bardziej odporna na czynniki atmosferyczne i szaleństwa wakacyjne.

Latem przeciwwskazane jest stosowanie np. laserów, ale czy można stosować zabiegi wykonywane za pomocą innych, zaawansowanych technologii?

Z całą pewnością można wykonać zabieg HIFU. To stymulacja skóry falami wysokiej częstotliwości, której efektem jest poprawa wyglądu, napięcia i kolorytu skóry. Ty będziesz odpoczywała na urlopie, a Twoja skóra będzie się regenerowała dzięki uruchomionemu procesowi naprawczemu…

Jak działa HIFU?

Zabieg polega na wytworzeniu kontrolowanych mikrourazów tkanek przez fale wysokiej częstotliwości. Taka stymulacja uruchamia procesy regeneracji i naprawy poprzez wzmożoną produkcję kolagenu. Skóra w kilkanaście tygodni odzyskuje sprężystość, staje się mocniejsza i bardziej napięta. Zabiegi HIFU nie wymagają rekonwalescencji.

Czyli HIFU to taki lifting bez skalpela?

Tak, to trafne określenie.

Gdzie, czyli w jakich okolicach, się go stosuje?

Na twarz i ciało: wiotka skóra w okolicy oczu, luźny owal, czyli tzw. chomiki, drugi podbródek czy pogorszenie napięcia skóry szyi, dekoltu… To stany, w których z pomocą przychodzi siła zogniskowanych fal wysokiej częstotliwości. HIFU działa głęboko, ale bez uszkodzenia ciągłości naskórka.

Dziennikarze nazywają HIFU falami młodości, a pacjenci są tego samego zdania. Odpowiednio dobrane głowice zabiegowe dokonują rewolucji w jakości skóry. W zależności od okolicy – czyli od grubości skóry – możemy oddziaływać na różnych głębokościach podczas jednego zabiegu.

Proces naprawczy polega na indukcji punktów koagulacji w skórze – najczęściej stosuje się kartridże działające na 1,5 mm, 3 mm oraz 4,5 mm w głąb skóry. Mikrouszkodzenia, jak już mówiłem, stymulują wytwarzanie nowego kolagenu, co w efekcie daje widoczną i długotrwałą poprawę napięcia i jakości skóry, ale HIFU ma też inne działanie…

Zabieg HIFU polega na kontrolowanym urazie tkanek przez fale wysokiej częstotliwości. To uruchamia proces regeneracji i naprawy skóry, która odzyskuje jędrność i staje się bardziej napięta

Czy to prawda, że dzięki HIFU można się pozbyć niechcianych depozytów tłuszczu? To ważna informacja, szczególnie dla tych pań, które nie są zadowolone ze swojego wyglądu w bikini…

Ta technologia z powodzeniem jest również wykorzystywana do redukcji tkanki tłuszczowej – na przykład boczków czy brzucha, ale także okolicy podbródka. Po prawidłowo wykonanym zabiegu na skórze może być widoczne lekkie zaczerwienienie, które dość szybko ustępuje. Zabieg nie należy do bolesnych, nie wymaga rekonwalescencji pozabiegowej. Procedury HIFU można wykonywać przez cały rok, bez względu na nasłonecznienie.

Czy przed urlopem można ostrzyknąć się botoksem, żeby nie wrócić z całą kolekcją zmarszczek wokół oczu od mrużenia ich w słońcu?

Tak, warto wykonać botoks, ale przynajmniej dwa tygodnie przed urlopem. Zabiegi toksyną botulinową wykonuje się przez cały rok, przed wakacjami również, by na wczasach nie robić groźnej miny złośnika. Botoks to zresztą najlepsze rozwiązanie na zmarszczki mimiczne. Jak się już zaczynają pojawiać, to trzeba je skutecznie leczyć.

Jest to jeden z najczęściej wykonywanych zabiegów w gabinetach medycyny estetycznej. Lekarz po zakwalifikowaniu pacjenta do leczenia nadmiernej kurczliwości mięśni danej okolicy wyznaczy właściwe punkty podania leku. Delikatne iniekcje i wystarczy tylko cierpliwie poczekać na efekt. Zazwyczaj już po kilku dniach możemy się cieszyć młodszym wyglądem i taki stan utrzyma się przez mniej więcej pół roku.

Bezpośrednio po zabiegu należy pamiętać, by stosować się do zaleceń lekarskich takich jak: brak aktywności fizycznej, niepochylanie się i niekładzenie się przez kilka godzin. Po takiej wizycie w gabinecie lekarskim na twarzy praktycznie nie ma śladów, czasami małe zaczerwienienie w miejscu iniekcji.

Podobno leczy Pan botoksem nie tylko zmarszczki…

Botoks to lek mający wiele zastosowań
w medycynie, „boją się” go nie tyko zmarszczki. W swojej praktyce wykorzystuję go również do leczenia bruksizmu (zgrzytanie zębami) oraz migren.

Czyli trzy zabiegi polecane przez Pana przed urlopem to mezoterapia, HIFU i botoks. A jakie rady dałby Pan jako lekarz medycyny estetycznej na wakacje?

Na koniec zdanie o profilaktyce. Pamiętajmy o piciu właściwej ilości wody oraz stosowaniu ochronnych filtrów przeciw promieniowaniu UVA i UVB. Wysoką ochronę dają preparaty oznaczone jak SPF od 30 do 50 oraz PA+++, PA++++. Stosując kremy z wysokimi filtrami, nie tylko chronimy skórę przed fotostarzeniem, ale również przed nowotworowymi chorobami skóry!


Dr Mariusz Kaczorowski,  lekarz medycyny estetycznej

Dr Mariusz Kaczorowski

Dyplomowany lekarz medycyny estetycznej, z medycyną estetyczną związany od ponad dziesięciu lat. Członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej. Absolwent Podyplomowej Szkoły Medycyny Estetycznej Polskiego Towarzystwa Lekarskiego w Warszawie. Szkoleniowiec i trener w zakresie nowoczesnych technik medycyny estetycznej. Specjalizuje się w bezoperacyjnych i laserowych korektach defektów estetycznych twarzy i ciała. Wykonuje zabiegi zapobiegające przedwczesnemu starzeniu się skóry. Współpracownik, konsultant medyczny kilku renomowanych klinik i gabinetów w kraju.

Zapraszam na konsultacje i zabiegi
tel. 601 255 353

Czytaj też:
O czym szepczą pacjentki
Czytaj też:
Jak się bronić przed zmarszczkami?


Artykuł został opublikowany w 25/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.