Prowadzone na zwierzętach eksperymenty wykazały, że ciężarne samice, którym podano paracetamol lub podobny do aspiryny lek - indometacynę, rodziły żeńskie potomstwo, które produkowało mniej komórek jajowych niż to urodzone przez matki, które nie były narażone na działanie leków. Męskie potomstwo miało z kolei mniej komórek powodujących w późniejszym okresie powstawanie plemników. Ich płodność powracała jednak z czasem do normalnego stanu.
Pomimo że rozwój płodu u ludzi przebiega wolniej, niż u szczurów, to jednak naukowcy twierdzą, że wyniki są godne uwagi dzięki istnieniu "wielu podobieństw między systemami reprodukcyjnymi tych dwóch gatunków".
Paracetamol jest powszechnie uważany jako jedyny bezpieczny środek przeciwbólowy, który stosować mogą kobiety w ciąży. Lek był rutynowo podawany na wszystkich etapach ciąży, aby zmniejszyć wysoką temperaturę oraz zapobiegać bólowi, bez przeprowadzenia ostatecznych badań dowodzących, że nie ma on szkodliwego wpływu na płód.
"Telegraph"