Gdy pojawiło się obuwie, coraz mniej chętnie zaczęliśmy korzystać z uroków chodzenia boso. Nie po to przecież są buty, aby do szkoły czy pracy chodzić boso. Warto jednak mieć na uwadze, że jesteśmy stworzeni po to, aby przez stopy mieć kontakt z podłożem. Dlatego też, wychowując maluchy, warto pamiętać, że na rozwój dziecka ma także duży wpływ sposób w jaki chodzi, po czym chodzi oraz czy podłoże nie stwarza dla niego niebezpieczeństwa.
Zalety chodzenia boso
Chodzenie to umiejętność, do której dziecko musi się przygotować. Aby postawiło pierwszy krok, konieczne jest m.in. wzmocnienie układu kostno-mięśniowego i wyćwiczenie równowagi. Ponadto, aby nauka chodzenia była efektywna, konieczne jest czucie tej czynności zmysłami, dlatego też, by pojawiły się efekty, koniecznie jest chodzenie boso. Warto również wiedzieć, że dzięki niemu możliwe jest właściwe amortyzowanie obciążeń, co skutecznie chroni m.in. kręgosłup i stawy. Dodatkowo, jeśli dziecko chodzi na bosaka, to umożliwia mu to właściwą pracę stóp, a także ich ćwiczenie (wzmacnianie więzadeł, mięśni). Bose stopy to także sposób na hartowanie organizmu i lepsze reagowanie na zmiany temperatur. Dzięki temu dziecko ma lepszą odporność i tym samym zmniejsza się u niego ryzyko infekcji.
Gdzie dziecko może chodzić boso?
Dziecko powinno chodzić po różnych podłożach, tak by mogło poznać różnorakie faktury. Do chodzenia świetnie sprawdza się ziemia, trawa, piach – na naturalnym podłożu dziecko, które chodzi boso nie tylko poznaje nowe powierzchnie, ale także zacieśnia więź z naturą. Nie oznacza to, że dziecko nie powinno chodzić po asfalcie, kamieniach i innych, tego typu powierzchniach. Takie faktury wymagają od niego większej uwagi, ale także uczą właściwego amortyzowania wstrząsów i obciążeń. Warto jednak pamiętać, aby zawsze przed zdjęciem obuwia sprawdzić, czy na terenie nie znajduje się np. rozbite szkło, a także czy panują odpowiednie warunki do takiej czynności i np. nie ma tłoku.
Czytaj też:
Twoje dziecko kąpie się w miejskiej fontannie? Może zachorować
Gdzie dzieci nie powinny chodzić boso?
Wiele mam, mimo tego, że zna korzyści chodzenia boso, bardzo często zabrania tego swoim pociechą. Bardzo często dochodzi do sytuacji, w której dzieci podczas zabawy, intuicyjnie ściągają buty i skarpetki, a które wielu opiekunów zaleca im ponownie włożyć. Czego obawiają się rodzice? Otóż w kilku miejscach chodzenie boso wymaga większej ostrożności, co nie oznacza jednak, że jest niemożliwe. W naturalnych warunkach, czyli np. w lesie lub na łące chodzenie boso wymaga uwagi. Podłoże tutaj może być pełne owadów i innych zwierząt, a także ostrych patyków, kamieni itp. W takich warunkach może dojść do tego, że dziecku wbije się coś w stopę i niepotrzebnie się skaleczy. Należy jednak podkreślić, że bez butów chodzimy delikatniej, dlatego też warto zaufać decyzji dziecka – jeśli go coś ukłuje, poprosi o obuwie. Wśród miejsc, w których nie zaleca się, by dziecko chodziło boso są także publiczne przestrzenie typu supermarkety. Takie obiekty odwiedza bardzo dużo ludzi, dlatego też chodzenie na bosaka mogłoby się wiązać z niechcianą kontuzją wynikającą np. z nadepnięcia lub przejechania po stopie sklepowym wózkiem. Dziecko nie powinno chodzić boso w miejscach takich jak basen, gdyż narażone jest tam na choroby takie jak grzybica stóp. Warto o tym pamiętać i zawsze zakładać obuwie basenowe. Należy również pamiętać, że dziecko nie powinno chodzić wszędzie tam, gdzie sprawia mu to dyskomfort. W tej czynności najważniejsze jest, aby dziecko czuło się dobrze, dlatego też trzeba zrozumieć, że dla gołej stopy konkretna powierzchnia może nie być przyjemna.
Czytaj też:
Lekarz: Na plaży dziecko w ogóle nie powinno chodzić boso, a co dopiero siadać pupą na piasku