„Ludzie od lat wiedzieli o niebezpieczeństwach związanych z piciem przez matkę podczas ciąży; jednak bezpieczeństwo picia przez ojca podczas próby poczęcia było ledwo brane pod uwagę” – powiedziała Kelly Huffman, profesor psychologii, która prowadziła badanie. „Nasze badania pokazują, że kontakt ojca z alkoholem prowadzący może mieć szkodliwy wpływ na mózg dziecka i rozwój zachowań”.
W drugim artykule, opublikowanym w „Neuropharmacology”, zespół Huffman donosi, że gdy samice myszy otrzymywały cholinę, niezbędny składnik odżywczy wraz z alkoholem podczas ciąży, negatywne skutki związane z prenatalną ekspozycją na alkohol, takie jak mniejsza masa ciała, masa mózgu i nieprawidłowości w anatomii kory nowej zmniejszyły się u potomstwa. Sugeruje to, że suplementacja choliny może zapobiec niekorzystnym skutkom związanym z prenatalną ekspozycją na alkohol.
„Nasza praca pokazuje, że prenatalna suplementacja choliny, gdy jest podawana w czasie prenatalnej ekspozycji na alkohol, poprawia nieprawidłowy rozwój mózgu i zachowania u potomstwa” – powiedziała Huffman. „Ratuje niektóre fenotypy związane z FASD”.
Grzechy ojca
W pierwszym badaniu samce myszy spożywały alkohol przez około dwa-trzy tygodnie przed kryciem z samicami, które nie otrzymywały alkoholu. Zespół Huffmana stwierdził, że ta przedkoncepcyjna ojcowska ekspozycja na alkohol wpłynęła na zmianę ekspresji genów i połączeń neokorycznych u ich potomstwa. Potomstwo wykazywało także nietypowe cechy, takie jak zwiększony niepokój lub nadpobudliwość oraz zmniejszona funkcja motoryczna, co jest zgodne z niektórymi udokumentowanymi wzorcami zachowań dzieci urodzonych przez ojców alkoholików.
„Ojcowie, którzy konsekwentnie spożywają od umiarkowanych do dużych ilości alkoholu aż do poczęcia, mogą negatywnie wpływać na rozwój potomstwa z powodu narażenia na plemniki ojcowskie” – powiedział Huffman. „W naszym poprzednim badaniu opisaliśmy, w jaki sposób ojcowa linia zarodkowa może przenosić dziedziczne zmiany przez wiele pokoleń po jednorazowej prenatalnej ekspozycji na alkohol. Oczywiście środowisko ojcowskie przed poczęciem ma kluczowe znaczenie dla zdrowego rozwoju potomstwa”.
Czytaj też:
Psycholog o rodzicielstwie w czasie pandemii: Zdejmijmy z siebie ciężar łączenia wszystkich ról