Twoje dziecko jeździ na sankach? Powinno siedzieć za dorosłym i mieć na głowie kask

Twoje dziecko jeździ na sankach? Powinno siedzieć za dorosłym i mieć na głowie kask

Dodano: 
Sanki
Sanki Źródło: Unsplash / Bao Menglong
Co roku w Austrii – kraju, który jest rajem dla miłośników sportów zimowych, dochodzi do 2200 wypadków na sankach. Naukowcy postanowili zbadać, co może zapobiegać ich poważnym konsekwencjom.

Choć jazda na sankach mogłaby nie wydawać się szczególnie groźna, niesie za sobą niebezpieczeństwo. Średnio dwa wypadki rocznie kończą się w Austrii śmiercią, w sezonie 2019/2020 zginęło na sankach pięć osób. Najczęstszą przyczyną kolizji są zderzenia z nieruchomymi przeszkodami, takimi jak drzewa.

Naukowcy z KFV (Austriackiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego) oraz Instytutu Bezpieczeństwa Pojazdów na Politechnice w Graz przeprowadzili symulacje komputerowe z wykorzystaniem wirtualnych modeli człowieka, aby sprawdzić, co można zrobić, by niebezpieczeństwo związane z jazdą na sankach zminimalizować.

Dr Johanna Trauner-Karner, jedna z autorek badania zauważa, że wyniki testów są alarmujące. zwłaszcza jeśli chodzi o jazdę na sankach bez kasku. Symulacje dowiodły, że dzieci jadące na sankach bez zabezpieczenia głowy są narażone na jej poważne urazy już przy prędkości 10 km/h. Od prędkości 20 km/h wzrasta również ryzyko złamania kości udowej i żeber. Badania dowodzą również, że kask znacznie zmniejsza ryzyko urazu głowy zarówno w przypadku, gdy uderzy się nią w przeszkodę bezpośrednio przodem, jak i bokiem.

Dziecko na sankach powinno siedzieć ZA dorosłym

Tam jest po prostu bezpieczniej. Jeśli usiądzie przed nim, zaistnieje większe ryzyko, że dozna urazu klatki piersiowej i ud oraz oczywiście głowy. Jak zaznacza dr Trauner-Karner:

We wszystkich naszych symulacjach dziecko siedzące na sankach przed dorosłym zostało dosłownie wepchnięte na drzewo przez siedzącego za nim dorosłego. Zostało bowiem poddane działaniu dodatkowego obciążenia w postaci wagi siedzącej za nim postaci i uwięzione między drzewem a dorosłym.

Z drugiej strony, jeśli dziecko siedzi z tyłu, w przypadku uderzenia zyskuje dodatkową ochronę w postaci pleców dorosłego, które są stosukowo miękką częścią ciała.

Badania wykonano przy różnych prędkościach, symulowano różne kąty uderzenia. Wykorzystane w symulacjach dziecięce modele raz nosiły kask, raz nie miały go na głowie, siedziały przed lub za dorosłym. Wynik badań jest jednoznaczny: dziecko powinno siedzieć za dorosłym i jeździć na sankach wyłącznie w kasku.

Czytaj też:
Jazda na łyżwach – dla kogo jest dobra i co może nam dać?

Źródło: Medical Xpress