Nocne lęki u dzieci przerażają rodziców. Jak sobie z nimi poradzić?

Nocne lęki u dzieci przerażają rodziców. Jak sobie z nimi poradzić?

Dodano: 
Nocny lęk
Nocny lęk Źródło:Shutterstock
Nocne lęki u dzieci objawiają się nagłym i przeraźliwym płaczem, którego nie da się ukoić. Jak im zaradzić?

Nocne lęki u dzieci to zaburzenia snu, które mogą zdarzać się już u niemowląt. W czasie napadu lęku dziecko wybudza się ze snu z gwałtownym i przeraźliwym płaczem. Rodzic często ma wrażenie, ze dziecko go nie poznaje, a kolejne próby ukojenia go nie przynoszą efektu. Jak sobie poradzić z lękami nocnymi i czy można im jakoś zapobiec?

Czym są lęki nocne?

Lęki nocne to tak naprawdę napady paniki, które pojawiają się w czasie snu. Może wywołać je koszmarny sen, który zdarza się już u małych dzieci. W efekcie napadu lęku dziecko może nagle usiąść w łóżeczku i przeraźliwie krzyczeć i płakać lub wzywać rodzica na pomoc.

Taka sytuacja budzi przerażenie opiekunów, którzy nie wiedzą, co się dzieje z dzieckiem. Problem jest tym większy, że w czasie napadu paniki maluch nie poznaje rodzica. Może patrzeć na niego szeroko otwartymi oczami i dalej krzyczeć z przerażenia albo wcale się nie wybudzać ze snu, ale nie reagować na próby pocieszenia.

Przyczyny lęków

Nocne lęki mają swoje podłoże w ośrodkowym układzie nerwowym. Powstają w czasie przechodzenia z jednej fazy snu do drugiej. Występują tylko u części dzieci i wciąż nie wiadomo właściwie dlaczego powstają.

Do ich występowania może przyczyniać się kilka czynników, m.in. genetycznych, środowiskowych, ale i wynikających z trybu dnia dziecka. Maluchy, które są zmęczone lub miały dzień pełen bodźców, mogą gorzej spać. W czasie snu ich mózgi przetwarzają wrażenia z całego dnia, co może wpływać na pogorszenie jakości snu.

Jak rozpoznać lęki nocne?

W czasie napadu paniki dziecko:

  • zaczyna rzucać się w łóżeczku
  • zaczyna płakać
  • zaczyna przeraźliwie krzyczeć
  • może nagle usiąść lub wstać w łóżeczku
  • może wołać rodzica na pomoc tak jakby bardzo coś je przestraszyło
  • może nie rozpoznawać rodzica

Napad lęku nocnego zazwyczaj trwa krótko, od kilku do kilkunastu minut. Z reguły zdarza się raz w ciągu nocy, nie powinien mieć charakteru nawracającego. Po wybudzeniu lub uspokojeniu śpiącego dziecka, maluch powinien zasnąć i nie płakać już przez sen.

Co robić?

W czasie napadu paniki rodzic ma niewiele możliwości, by pomóc dziecku. Zazwyczaj wzięcie malucha na ręce i przytulenie go nie przynosi rezultatu. Dziecko może dalej krzyczeć albo odpychać się od rodzica. W takiej sytuacji najlepsze jest łagodne przemawianie do dziecka i tłumaczenie mu, że nie dzieje się nic złego.

Jeśli w pokoju było zgaszone światło, warto zapalić przytłumioną lampkę. Być może warto zostawiać ją zapaloną do snu dziecka, by czuło się bezpieczniejsze. Pomocne może okazać się również wzięcie do rąk ulubionego kocyka malucha, pieluszki czy przytulanki, z którymi zawsze zasypia i z którymi czuje się bezpiecznie.

Profilaktyka

Aby zapobiec lękom nocnym, warto zadbać o stały rytm dnia dziecka. Maluchy, które znają kolejność wykonywanych codziennie czynności, są spokojniejsze i czują się pewniej. Ta sama pora drzemek, spacerów, posiłków czy kąpieli może znacząco poprawić ich nocny sen i prawidłową regenerację organizmu.

Bardzo ważną rolę odgrywa zachowanie stałych pór spania dziecka. Wieczorne rytuały bardzo uspokajają maluszki i ułatwiają im zasypianie. Jeśli więc dziecko chodzi spać późno, a w nocy bardzo płacze i śpi niespokojnie, może trzeba zmienić mu godziny snu i spróbować kłaść je wcześniej.

Dobrze też jest zwrócić uwagę na wieczorne aktywności malucha. Przed snem warto ograniczać grające i świecące zabawki, nie włączać telewizora ani głośnej muzyki. Lepiej dziecku poczytać książeczki lub pobawić się z nim jego ulubionymi przytulankami. Bez dużej ilości bodźców maluch zdecydowanie łatwiej się wyciszy i lepiej zaśnie.

Czytaj też:
Jak radzić sobie z koszmarami w dorosłym życiu?