WOŚP wesprze Białe Miasteczko. Jurek Owsiak zabrał głos w sprawie strajku medyków

WOŚP wesprze Białe Miasteczko. Jurek Owsiak zabrał głos w sprawie strajku medyków

Dodano: 
Jerzy Owsiak
Jerzy Owsiak Źródło: Facebook / @wosp
„Jak teraz nie wyjdzie, to możemy być pewni, że opieka medyczna będzie zapewniona tylko nielicznym, uprzywilejowanym” – przekonuje Jurek Owsiak. Już w najbliższą sobotę 18 września wolontariusze WOŚP będą uczyć zasad pierwszej pomocy w Białym Miasteczku 2.0.

Działalność w zakresie ochrony zdrowia jest najważniejszym celem funkcjonowania Fundacji WOŚP, dlatego w ramach poparcia strajkujących medyków w najbliższy weekend instruktorzy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będą prowadzić lekcje resuscytacji dla wszystkich, którzy odwiedzą stołeczne Białe Miasteczko, czyli miejsce, w którym protestują przedstawiciele służy zdrowia przed Kancelarią Premiera RP.

twitter

Komentarz Jurka Owsiaka w sprawie strajku medyków

Głos w sprawie krytycznej sytuacji ratowników medycznych i pielęgniarek, którzy wyszli na ulice w ramach protestu całej branży medycznej, zabrał też założyciel WOŚP – Jurek Owsiak. Jaką ma opinię na temat tego, co się obecnie dzieje ze służbą zdrowia?

„Dlaczego nasze państwo nie miałoby przeznaczyć 100 miliardów na reperowanie czegoś, co od kilku dekad wolnej, demokratycznej Polski nigdy nie było załatwiane? Ostatni strajk 14 lat temu pokazał, że jeszcze bardziej cofnięto się, jeśli chodzi o jakąkolwiek próbę rozwiązania wszystkich problemów systemu ochrony zdrowia” – zauważa Owsiak w komentarzu zamieszczonym w mediach społecznościowych.
„Zwłaszcza ostatni czas – czas pandemii – pokazał, że postulaty medyków, rezydentów, lekarzy były, w sposób nonszalancki, cyniczny i zaprzeczający wszelkim regułom społecznym, zbywane, marginalizowane, a często działo się to z dodatkiem słów poniżających i kłamliwych (pamiętacie opowieść TVP o lekarce, która spędzała wakacje w Afryce, a jak się okazało, tak naprawdę pracowała tam w ramach misji medycznych?)” – przypomina twórca WOŚP.

200 mln zł poszło na respiratory od handlarza bronią. Dlaczego nie możemy znaleźć 100 mln dla medyków?

Dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy wspólnym wysiłkiem wszystkich, którzy wspierali kolejne finały akcji charytatywnych, udało się dotąd sfinansować zakup 38 doskonale wyposażonych karetek pogotowia.

Problem w tym, że wkrótce może zabraknąć osób, do ich obsługi, a władze kolejnych miast ogłaszają, że będą zmuszone wezwać wojskowych do tego, by nimi jeździli. Już teraz zdarza się, że do potrzebujących trzeba kierować śmigłowce, bo w pobliżu nie ma ani jednego zespołu ratunkowego.

„Dlaczego więc, pytam, państwo ma nie znaleźć stu miliardów złotych, skoro sama afera z respiratorami od handlarza bronią kosztowała nas 200 milionów. Dlaczego Państwo ma nie znaleźć tych pieniędzy, skoro my, obywatele, potrafiliśmy organizując Orkiestrę kupić 38 wspaniale wyposażonych karetek pogotowia, czy zapewnić ogromną pomoc o wartości 70 milionów, skierowaną do ratowników i medyków w czasie trwania pierwszego covidowego lockdownu” – zastanawia się Jurek Owsiak i dodaje, że w 100 proc. popiera strajkujących pracowników ochrony zdrowia.

facebook

Szef WOŚP coraz bardziej obawia się o to, by miał kto obsługiwać nowoczesny sprzęt, jaki co roku trafia do polskich szpitali po kolejnych finałach akcji charytatywnych odbywających się na terenie całego kraju.

„Dlatego wszyscy wspierajmy strajk, żeby nie zakończył się jak w 2004 roku, czyli tak naprawdę niczym. Nie dajmy się zwieść propagandzie mediów publicznych, które będą nam wmawiały mega zarobki, nieróbstwo, chęć odejścia od łóżka pacjenta, czyli też będą kłamać na potęgę, żeby nas zmęczyć, skłócić i nie dać tak potrzebnego wsparcia wszystkim protestującym” – przekonuje Owsiak.

„Jak teraz nie wyjdzie, to możemy być pewni, że opieka medyczna będzie zapewniona tylko nielicznym, uprzywilejowanym” – ostrzega pierwszy dyrygent Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Czytaj też:
Polscy lekarze zarabiają prawie 2 razy lepiej niż lekarki. Jakie są pensje pozostałych medyków?
Czytaj też:
Fałszywe zaświadczenia o szczepieniu to nowa plaga? Znamy ceny na czarnym rynku