Od 1 stycznia 2024 roku kobiety z cukrzycą ciążową uzyskają dostęp do systemów ciągłego monitorowania glikemii. Za urządzenia nie trzeba będzie płacić. Do tej pory z tej możliwości mogły skorzystać wyłącznie te przyszłe mamy, które korzystały z insulinoterapii (wymagały podawania insuliny). Teraz będzie ona na wyciągnięcie ręki dla wszystkich kobiet zmagających się z cukrzycą ciążową. To ważny krok w leczeniu schorzeń metabolicznych. Jak na razie szczegóły refundacji nie są jeszcze znane.
Nowe perspektywy w leczeniu kobiet z cukrzycą ciążową
Jak podkreśla prof. dr hab. n. med. Dorota Zozulińska-Ziółkiewcz z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, systemy ciągłego monitorowania stężenia glukozy w organizmie znacznie ułatwiają proces kontrolowania cukrzycy. W znaczący sposób poprawiają też komfort i jakość życia pacjentów. Dzięki nim chorzy zyskują większe poczucie bezpieczeństwa i ogromną wygodę. Nie muszą już bowiem wielokrotnie nakłuwać palców w ciągu dnia, by sprawdzić poziom glukoza za pomocą tradycyjnych glukometrów.
Z kolei prof. dr hab. n. med. Dorota Bomba-Opoń z Instytutu Nauk Medycznych Collegium Medicum Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach zwraca uwagę na fakt, że systemy ciągłego monitorowania glikemii pozwalają kobietom z cukrzycą ciążową (GDM) lepiej zrozumieć tę chorobę i zaznajomić się z wahaniami poziomu glukozy w ciągu dnia. Łatwa i bezbolesna kontrola cukrzycy zachęca je do modyfikacji stylu życia i nawyków żywieniowych, co ma bardzo duże znaczenie zarówno dla zdrowia przyszłej matki, jak i jej nienarodzonego dziecka.
„Długofalowe badania epidemiologiczne wskazują, iż dzieci matek z cukrzycą ciążową częściej narażone są również na choroby układu krążenia oraz zaburzenia psychiczne. [...] Głównym powikłaniem cukrzycy ciążowej jest jednak nadmierne wzrastanie płodu [...] Duża masa oraz zaburzone proporcje budowy ciała dziecka związane z gromadzeniem tłuszczu w tkance podskórnej zwiększają podczas porodu ryzyko wystąpienia dystocji barkowej [brak możliwości urodzenia się barków płodu – przyp. red.] i porażenia splotu ramiennego. W celu uniknięcia urazu okołoporodowego, jak również ryzyka niedotlenienia śródporodowego w związku z niewydolnością łożyska, kobiety z GDM [cukrzycą ciążową – przyp. red.] częściej kwalifikowane są do ukończenia porodu drogą cięcia cesarskiego” – czytamy w raporcie „Cukrzyca a ciąża. Optymalizacja opieki nad kobietą w ciąży”.
Poród przez cesarskie cięcie zaburza również pracę układu immunologicznego noworodka. W rezultacie mały człowiek jest bardziej podatny na różnego rodzaju infekcje. Zaburzeniu ulega również jego mikrobiom jelitowy.
Ile przyszłych matek w Polsce ma cukrzycę ciążową?
Liczba kobiet z cukrzycą ciążową rośnie. Szacuje się, że za około 90% wszystkich przypadków hiperglikemii w okresie ciąży odpowiada właśnie GDM. Narodowy Fundusz Zdrowia odnotował, że cukrzyca ciążowa dotyka ponad 50 tysięcy przyszłych matek w Polsce. W 2022 roku zmagało się z nią 16% wszystkich rodzących. Warto zauważyć, że na wystąpienie zaburzeń metabolicznych w ciąży predysponuje między innymi wiek kobiety (powyżej 35 roku życia), a także niektóre choroby, na przykład nadciśnienie tętnicze, zespół policystycznych jajników (PCOS) czy otyłość.
Czytaj też:
Cukrzyca ciążowa. Prof. Bomba-Opoń: Nowe technologie chronią przed powikłaniamiCzytaj też:
Ciągłe monitorowanie glikemii – dlaczego tak ważne u ciężarnych z cukrzycą?