Naukowcy grzmią: nadużywanie gazu rozweselającego może być niebezpieczne dla zdrowia

Naukowcy grzmią: nadużywanie gazu rozweselającego może być niebezpieczne dla zdrowia

Dodano: 
Kobieta źle się czuje
Kobieta źle się czuje Źródło:Shutterstock
Choć gaz rozweselający zazwyczaj kojarzony jest z gabinetem dentystycznym, to niektórzy stosują go również do celów rekreacyjnych. To jednak może nieść za sobą poważne konsekwencje zdrowotne.

Gaz rozweselający, czyli tlenek azotu, najczęściej jest stosowany w gabinetach dentystycznych – jest polecany pacjentom, którzy odczuwają bardzo silny strach związany z leczeniem zębów. Stosuje się go także w anestezjologii. Wtedy jednak jest używany pod ścisłą kontrolą specjalisty – w bezpieczny oraz odwracalny sposób obniża aktywność układu nerwowego (jednak nie powoduje wyłączenia świadomości). Zdarza się jednak, że niektórzy używają gazu rozweselającego w celach rozrywkowych, na przykład podczas imprezy. Najnowsze badania pokazują, że może to być niebezpieczne i mieć poważne konsekwencje zdrowotne w przyszłości.

Nadużywanie gazu rozweselającego

Rekreacyjne używanie tlenku azotu staje się coraz większym problemem w wielu państwach. Naukowcy z University of Toronto zwrócili uwagę na fakt, że środek ten jest niedrogi, działa szybko, a więc używają go osoby, które chcą się odurzyć. Według badań przeprowadzonych przez Global Drug Survey z 2021 roku – substancja ta jest używana przez 10 procent respondentów. Trzeba jednak brać pod uwagę, że nie są oni reprezentatywni dla ogółu populacji. „Niska cena i łatwy dostęp do tlenku azotu sprawiają, że jest to popularny środek używany do rekreacyjnego odurzania się, zwłaszcza wśród młodszych ludzi" – zwraca uwagę Cyrille De Halleux, internista, specjalista w dziedzinie intensywnej terapii, rezydent w The Hospital for Sick Children i stypendysta w Dziale Farmakologii Klinicznej i Toksykologii na University of Toronto.

Zbyt częste używanie tej substancji jest szkodliwe

Chociaż sporadyczne i krótkotrwałe użycie gazu rozweselającego rzadko prowadzi do poważnych powikłań, przewlekłe użytkowanie może powodować neurotoksyczność, która często nie jest w pełni odwracalna. Badacze alarmują, że nadużywanie gazu rozweselającego może uszkadzać układ nerwowy. Dochodzi wtedy do stężenia witaminy B12 w organizmie. Konsekwencją tego są zniszczenia w rdzeniu kręgowym i nerwach obwodowych, co z kolei prowadzi do zaburzeń ruchu i czucia. Pojawiają się także zaburzenia zachowania. Wyniki najnowszego badania na ten temat zostały opublikowane na łamach „Canadian Medical, Association Journal”.

Leczenie negatywnych konsekwencji nadużywania gazu rozweselającego

Głównym elementem leczenia nadużycia takiego gazu rozweselającego jest odstawienie tej substancji. Konieczna jest także suplementacja witaminą B12 oraz aminokwasem – metioniną. „Pacjentów z niewyjaśnionymi objawami sugerującymi niedobór witaminy B12 lub innymi zgodnymi objawami neurologicznymi, klinicyści powinni pytać o używanie tlenku azotu” – zaznaczają naukowcy.

Czytaj też:
Czy zespół Downa będzie na liście chorób do bezterminowego orzeczenia o niepełnosprawności?
Czytaj też:
Pozwalasz dziecku na korzystanie ze smartfonu? To opóźnia jego rozwój

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / PAP, cmaj.ca