Około 40 proc. osób zarażonych koronawirusem stanowią pacjenci z chorobami sercowo-naczyniowymi (głównie niewydolnością serca i nadciśnieniem tętniczym). Jednocześnie populacja chorych z niewydolnością serca to przede wszystkim ludzie starsi. Starszy wiek jest zaś jednym z ważniejszych czynników ryzyka zwiększonej zachorowalności na COVID-19 oraz zgonu.
„Współwystępowanie niewydolności ze starszym wiekiem zdecydowanie pogarsza rokowanie chorych zakażonych koronawirusem” – podkreślają specjaliści Sekcji Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Zwracają jednak uwagę, że zakażenie wirusem wywołującym chorobę COVID-19 u osób młodych może doprowadzić do zapalenia mięśnia sercowego, a w przyszłości do rozwinięcia się niewydolności serca.
Sekcja Niewydolności Serca dementuje nieprawdziwe informacje, że leki kardiologiczne powodują pogorszenie przebiegu infekcji COVID-19. Nie ma żadnych badań – podkreślają – które mogłyby to potwierdzać. Wszystkie towarzystwa kardiologicznego w Polsce i na świecie uważają, że pacjenci powinni stosować dotychczasowe leczenie zgodnie z zaleceniami lekarza. „Regularne przyjmowanie leków ograniczy ilość komplikacji zdrowotnych, a co za tym idzie minimalizuje konieczność dodatkowych wizyt lekarskich, jak i ilość hospitalizacji” – zapewniają eksperci.
Wizyty kontrolne odbywają się w systemie telefonicznym, a lekarze wystawiają e-recepty. W razie pojawienia się niepokojących, nasilonych objawów związane z układem sercowo-naczyniowym, należy niezwłocznie skontaktować się z poradnią kardiologiczną, która wyda odpowiednie zalecenia – zalecają eksperci. W miarę możliwości – zapewniają – nadal wykonywane są zabiegi leczenia niewydolności serca, takie jak wszczepienia urządzeń do elektroterapii, przeszczepy serca oraz implantacja aparatów wspomagających pracę serca.
„Chcielibyśmy uspokoić i podkreślić, że pilne interwencje są stale realizowane, a potrzebujący pacjenci są otoczeni niezbędną opieką” – przekonują kardiolodzy. Ryzyko zakażenia koronawirusem wymogło jedynie na placówkach zwiększenie zasad bezpieczeństwa. Szpitale muszą wykonać test na obecność koronawirusa zarówno o pacjentów poddanych przeszczepowi, jak i pacjentów oddających organ.
Pacjent z niewydolnością serca to osoba z obniżoną odpornością, dlatego Sekcja Niewydolności Serca PTK zaleca regularne przyjmowane zaleconych leków, zadbanie o zdrową, prawidłowo zbilansowaną dietę. Konieczne jest spożywanie odpowiedniej ilości płynów (co najmniej ok. 2 litrów dziennie, jeśli lekarz nie zaleci inaczej). Należy też pamiętać, że dieta pacjentów obciążonych chorobami sercowo-naczyniowymi powinna być urozmaicona, bogata w białko i witaminy, z ograniczoną ilością soli kuchennej.
Kardiolodzy zwracają uwagę na ogólne zalecenia związane z przestrzeganie higieny, dotyczące wszystkich osób, ale szczególnie chorych z problemami sercowo-naczyniowymi. Należy zatem unikać kontaktów z innymi osobami, w tym z dziećmi i wnukami, bo często u ludzi młodych infekcja koronawirusem przebiega łagodnie lub bezobjawowo, ale rozsiewają oni patogeny i powodują zakażenia. Wskazane jest pozostanie w domu i rezygnowanie z wizyt w przychodniach i gabinetach lekarskich, jeśli nie są konieczne.
Należy dbać o higienę, często i dokładnie myć ręce. Zaleceń tych należy przestrzegać szczególnie restrykcyjnie po dotknięciu przedmiotów w miejscach ogólnodostępnych (jak przycisków, włączników, klamek). Zaleca się odkażenie rąk płynem dezynfekcyjnym. Należy zasłaniać usta chusteczką podczas kichania mi kasłania. Warto również zachować bezpieczną, co najmniej 1,5 metrowej odległości od innych osób.
W razie wystąpienia typowej infekcji przeziębieniowej należy pozostać w domu i stosować standardowe leczenie objawowe. Jeśli objawy nas niepokoją i są nasilone, wtedy konieczna jest konsultacja telefoniczna z lekarzem, przychodnią, infolinią Narodowym Funduszem Zdrowia lub Sanepidem. (PAP)
Czytaj też:
Chiny. W ciągu doby 130 bezobjawowych przypadków zakażenia koronawirusem