Bądźmy szczerzy wobec siebie samych – kwarantanna powoduje, że nie jesteśmy zbyt konsekwentni w zdrowym odżywianiu. Od późnych nocnych przekąsek i okresów zajadania stresu po nasze nowe hobby pieczenia chleba i robienia różnorakich deserów... nic dziwnego, że możemy doświadczać tycia lub wielu innych objawów, które mogą przyczynić się do skutecznego popsucia nam samopoczucia. Ilu z nas już zdążyło przytyć przez ostatnie dwa miesiące? A przecież wydaje się nam, że nie robimy nic złego – a to jedno ciasteczko i kawałek pizzy to tylko wypadek przy pracy. To nic, że kolejnego dnia scenariusz wieczornego seansu filmowego wygląda podobnie.
Najważniejsze jest, aby zacząć słuchać naszego ciała i zmieniać nawyki żywieniowe, które sprawiają, że czujemy się mniej niż optymalnie. Oto niektóre ze sposobów, w jakie twoje ciało może ci powiedzieć, że ma dość twojego pobłażania sobie podczas samodzielnej izolacji bądź kwarantanny. Nie lekceważ tych sygnałów, bo może być za późno!
Czytaj też:
Utknąłeś w domu na kwarantannie i boisz się, że przytyjesz? Poznaj 11 sposobów, jak tego uniknąć
Niezdrowe odżywianie? Twoje ciało zasygnalizuje to w takich postaciach
Masz wzdęcia
Stałe wzdęcia są głównym wskaźnikiem złej diety. Jeśli zauważysz, że po wypiciu mleka lub zjedzeniu sera ciągle jesteś wzdęty i masz gazy, możesz nie tolerować laktozy. Wiele osób ma łagodną nietolerancję nabiału i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, więc upewnij się, że odczytujesz znaki, które wysyła twoje ciało.
Zmagasz się z zaparciami
Masz problemy w toalecie? Zaparcia i inne nieregularne ruchy jelit są dużym wskaźnikiem nieprawidłowości w diecie. Jeśli masz problemy z zaparciami, prawdopodobnie nie masz wystarczającej ilości błonnika w diecie. Błonnik reguluje układ trawienny i sprawia, że wszystko działa płynnie, dlatego ważne jest, aby zachować zrównoważoną dietę z mnóstwem błonnika. Pokarmy takie jak fasola, owies i produkty pełnoziarniste są doskonałym źródłem błonnika.
Jesteś zawsze głodny
Powtarzacie sobie, że jesteście gotowi na dietę, ale pod koniec dnia zjadacie całą torbę chipsów i pudełko lodów. Chociaż twoja siła woli ma z tym coś wspólnego, dieta może być również przyczyną problemu. Takie pożeranie śmieciowego jedzenia to sposób, w jaki twoje ciało reaguje na brak potrzebnych składników odżywczych – jest to reakcja biochemiczna i sygnał z twojego mózgu, że nie dajesz mu tego, czego potrzebuje.
Usuwasz całe grupy żywności
Zdrowa dieta nigdy nie powinna wycinać całych grup pokarmowych, chyba że z przyczyn medycznych (takich jak nietolerancja laktozy lub celiakia). Każda grupa pokarmowa jest niezbędna do zapewnienia wszystkich witamin i minerałów niezbędnych do zachowania zdrowia i dobrej kondycji. To niekoniecznie oznacza, że jeśli jesteś wegetarianinem lub weganinem, musisz zacząć jeść produkty mięsne, ale upewnij się, że otrzymujesz niezbędne składniki odżywcze z innych źródeł, które pasują do twojej diety (np. fasola jest doskonałym źródłem białka dla miłośników warzyw!).
Zawsze masz zły nastrój
Jeśli zawsze jesteś w złym nastroju, winna może być twoja dieta. Kiedy ograniczasz kalorie i węglowodany, będziesz zirytowany. Poziom cukru we krwi jest również niski, co przyczynia się do wahań nastroju. Zaleca się dodanie do posiłków większej ilości węglowodanów, dzięki czemu będziesz usatysfakcjonowany dłużej, a także pomoże to w produkcji serotoniny („szczęśliwej” substancji chemicznej) w mózgu.
Jesteś zmęczony
Jeśli jesteś ciągle zmęczony, dieta może powodować powolność. Uniwersytet Harvarda zauważył, że zła dieta może powodować uczucie zmęczenia przez cały czas z powodu braku niezbędnych składników odżywczych, które pomogą ci przetrwać dzień. Upewnij się, że twoja dieta zawiera wszystkie niezbędne składniki odżywcze, takie jak zdrowe tłuszcze, białka i węglowodany złożone, aby powstrzymać zmęczenie.Czytaj też:
Ten trening trwa tylko 4 sekundy. Jego skuteczność zaskakuje